Mapy Google nawigacja
(fot. Tabletowo.pl)

Mapy Google z odświeżonym ekranem nawigacji i szerszym dostępem do funkcji AR

Usługa Google dla wielu kierowców stała się główną lub nawet jedyną nawigacją. Mapy Google cieszą się naprawdę dużą popularnością, ale firma nie zamierza spoczywać na laurach i wciąż intensywnie rozwija swój produkt. W najnowszej aktualizacji wprowadzony został odświeżony interfejs ekranu nawigacji.

Dobre zmiany w ekranie nawigacji

Aplikacja Mapy Google w wersji 10.22.1 przynosi kilka nowości, które widoczne są po rozpoczęciu nawigowania do celu. Teraz zamiast zielonego baneru, który sięgał krawędzi wyświetlacza, mamy ciemnozielony prostokąt z zaokrąglonymi rogami. Zmieniona została również czcionka informująca o najbliższym manewrze – znaki są widocznie smuklejsze, a także zmniejszono przestrzeń pomiędzy nimi.

Google zdecydował się nie tylko przebudować górny baner, ale także zapewnić mu większą funkcjonalność. Do tej pory kliknięcie na niego nie uruchamiało żadnej dodatkowej opcji. Natomiast teraz użytkownik zobaczy jeden lub dwa najbliższe skręty lub kroki, które będzie musiał wykonać na wyznaczonej trasie. Dodatkowo, po rozsunięciu zielonego banera, dostępny jest przycisk Pokaż trasy, który pozwala na szybki podgląd całej wyznaczonej trasy.

Odświeżony ekran nawigacji w Mapach Google. (fot. Mateusz Budzeń, Tabletowo.pl)

Aktualizacja nie wprowadza dużych zmian, ale jak najbardziej całość może się teraz bardziej podobać. Ekran nawigacji w Mapach Google stał się jakby nowocześniejszy i sprawia wrażenie bardziej przejrzystego. Zastrzeżenia wzbudzać może jednak nowa czcionka, w której pojedyncze znaki umieszczone są naprawdę blisko siebie, co niekoniecznie pozytywnie wpływa na czytelność.

Wystartuj w nową podróż razem z Mapami Google

Google Polska pochwaliło się nowościami w Mapach Google, które powinny pozytywnie wpłynąć na komfort podróżowania i odkrywanie ciekawych miejsc.

Firma zdecydowała się wreszcie na szersze udostępnienie funkcji Live View, która wykorzystuje rozszerzoną rzeczywistość. Po testach przeprowadzonych z lokalnymi przewodnikami i użytkownikami Pixeli, od tego tygodnia Live View będzie dostępny w wersji beta na urządzeniach z Androidem i iOS, które obsługują ARCore i ARKit. Ta nowa funkcja działa w polskich miastach, w których dostępne są zdjęcia Street View, a także w wielu miastach w Europie i na świecie.

Kolejna zmiana powinna usprawnić korzystanie z rezerwacji zarówno lotów, jak i hoteli. Teraz wszystko umieszczone jest w jednym miejscu – specjalnej zakładce Rezerwacje w Mapach Google. Zawiera ona m.in. listę nadchodzących podróży. Po kliknięciu w daną wycieczkę, wyświetlają się wszystkie rezerwacje z nią związane.

Dostęp do rezerwacji jest możliwy w trybie offline, więc nie musimy się martwić o połączenie z internetem, nawet gdy podróżujemy w miejsca z gorszą jakością sieci.

Osoby, które będą chciały się podzielić wspomnieniami z podróży, również otrzymują kilka nowości. Jeśli zdecydowaliśmy się na włączenie Historii lokalizacji, to teraz możemy użyć zaktualizowanej wersji Osi czasu, aby łatwo przypomnieć sobie odwiedzone miejsca, w tym także restaurację czy sklep z pamiątkami.

Ponadto, dzięki wspomnieniom, gdy ktoś poprosi o rekomendacje dotyczące podróży, będziemy mogli łatwo wyeksportować swoje ulubione miejsca do specjalnej listy, w której możemy dodać stosowne notatki, i taki kompletny dokument udostępniać przyjaciołom i rodzinie.

Google obiecuje, że wszystkie przedstawione nowości związane z podróżami powinny pojawić się u użytkowników w ciągu najbliższych tygodni.

Wskazania prędkości u coraz większej grupy użytkowników

Nie jest to nowość związana z najnowszą aktualizacją. Jednakżę coraz więcej osób korzystających z Map Google w Polsce zgłasza, że w lewym dolnym rogu widzi wskaźnik aktualnej prędkości.

Nowość pojawia się już od dłuższego czasu, ale wciąż nie jest widoczna u wszystkich użytkowników. Część redakcji Tabletowo zauważyła licznik już kilkanaście dni temu, z kolei u mnie włączony został po pobraniu wersji 10.22.1.

Polecamy również:

Bezgranicznie ufasz nawigacji Google? Cóż, za wjazd na Gubałówkę zapłacisz mandat

źródło: Android Police, własne, Google