(źródło: Google)

Mapy Google dostają lepsze wskazówki dotyczące transportu publicznego. I emotikony, więcej emotikon!

Mapy Google to jedna z najczęściej wykorzystywanych aplikacji na smartfonach – i to nie tylko z systemem Android. Listopadowa aktualizacja wprowadza kilka ulepszeń, a także nowości.

Lepsze wskazówki transportu publicznego

Jeśli poruszamy się po mieście pieszo, z wykorzystaniem środków transportu publicznego, a także jednośladów wynajmowanych od firm prywatnych, to wiemy, jakim wyzwaniem bywa przemieszczenie się z punktu A do punktu B, zwłaszcza jeśli cel podróży znajduje się gdzieś na drugim końcu miejskiej dżungli.

W wielu miastach w Polsce Mapy Google oferują wskazówki dotyczące transportu publicznego, w tym nawet śledzenie pozycji tramwajów czy autobusów miejskich na żywo. Nie zawsze jednak były one na tyle pomocne, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Teraz będziemy mogli „filtrować” wyniki dostarczane przez wyszukiwarkę tras, w zależności od naszych potrzeb. Pojawiły się opcje:

  • Najlepsza trasa,
  • Mniej przesiadek,
  • Mniej do przejścia pieszo,
  • Dostęp dla osób na wózkach (unikaj schodów, preferuj windę).

W niektórych regionach może też się pojawić jeszcze jedna opcja: „Najniższy koszt”. W zależności od wybranej przez nas wersji, otrzymamy rożne trasy, o długości i czasie dotarcia do miejsca destynacji zależnej od wybranych przez nas wymagań. Aplikacja pomoże też znaleźć wejścia i wyjścia z większych stacji kolejowych i autobusowych.

Mapy Google – listy współpracy i emoji!

Ciekawą opcją jest nowy system współpracy podczas planowania wycieczek. Mapy umożliwią teraz utworzenie wspólnej listy, na której my i nasi znajomi będziemy mogli głosować na określone miejscówki za pomocą emoji. W ten sposób łatwo ustalimy, które z atrakcji są szczególnie pożądane podczas wycieczki większą grupą.

Takie listy można udostępnić za pomocą aplikacji do wiadomości, więc nikt nie straci informacji dotyczących obowiązującej trasy. To może ułatwić organizację i program zwiedzania, jeśli na mapie znajduje się wiele punktów do odhaczenia.

Emoji można pozostawiać po sobie także w innym miejscu: jako reakcję na zdjęcia miejsc oraz recenzje lokalnych przewodników i użytkowników. Zaczyna to powoli przypominać turystyczną platformę społecznościową, ale Google najwyraźniej podoba się taki kierunek działania. Dlaczego by więc nie spróbować?

Nowości trafią na aplikacje w edycji na system Android oraz iOS w różnym terminie. Emoji udostępniane są już teraz, a lepsze wskazówki dotyczące transportu publicznego oraz listy współpracy trafią do Map Google w nadchodzących tygodniach.