„Jeśli kogoś uraziliśmy, to przepraszamy”. LG Polska musiało usunąć reklamę ze swojego TikToka

LG Polska postanowiło, że dotrze do młodszych klientów za pomocą popularnej wśród młodzieży aplikacji TikTok. Dzięki temu powstała seria krótkich filmów powiązanych z promocją jednego z najnowszych smartfonów tego producenta. Niedużo było jednak trzeba, by przekroczyć granicę dobrego smaku.

Co by nie rzec o TikToku – to bardzo specyficzne medium. Serwis jest nieprawdopodobnie popularny, zwłaszcza wśród młodszych użytkowników sieci, między innymi dzięki banalnemu systemowi tworzenia i modyfikowania krótkich filmów. Nic dziwnego, że konta zakładają tam także działy marketingu wielkich firm, i ze zmiennym szczęściem publikują mniej lub bardziej udane tiktoki. Dziś LG Poland szczęścia nie miało.

Seksistowska reklama LG

Na tiktokowym profilu LG Polska już od dłuższego czasu pojawiają filmy przedstawiające nieporadnego staruszka, zderzającym się z nowoczesnym światem (czasem dosłownie), w którym królują smartfony. Najnowszy klip przedstawiał go w sytuacji, która wzburzyła wielu użytkowników zarówno TikToka, jak i innych użytkowników sieci. Pokazano w nim, jak dzięki podwójnemu aparatowi LG V60, robi zdjęcie przechodzącej kobiecie (a dokładniej – jej długich nóg), udając, że wykonał przed chwilą niewinne selfie.

Jak można nieoficjalnie dowiedzieć się z sieci, za krótkie produkcje „z dziadkiem” odpowiedzialny jest Sylwester Wardęga, który swego czasu specjalizował się we wszelkiej maści prankach. I choć trudno doszukiwać się w powyższym tiktoku jakiegoś głębokiego przekazu, bo w gruncie rzeczy wydaje się być on dostosowany do specyfiki platformy, która wypełniona jest mniej lub bardziej sensownymi filmami, to martwić powinna inna rzecz. LG Polska wydaje się nie za bardzo rozumieć, że nawet w serwisie o – można by rzec – bardzo elastycznych standardach, należy sprawować odpowiedni nadzór nad treściami pojawiającymi się z logo firmy.

LG Polska przeprasza i usuwa film

Powyższego tiktoka na firmowym koncie LG Polska już nie znajdziemy. Jest za to plansza z krótkim komunikatem, nawiązującym do zaistniałej sytuacji.

„LG Polska oświadcza, iż treść niedawno opublikowanego video na kanale Tik Tok była niezgodna ze standardami i polityką komunikacyjną LG Electronics. Film nie był wcześniej akceptowany przez zespół marketingu LG Polska i dlatego został usunięty z kanału marki. LG jako firma odpowiedzialna społecznie, nie miała intencji emitować kontentu niezgodnego z normami społecznymi, ani urazić kogokolwiek. Jeśli zaś tak się stało, z góry przepraszamy.”

Aż trudno uwierzyć w zapewnienia firmy, która twierdzi, że film opublikowano bez konsultacji z zespołem marketingu LG Polska. Oznaczałoby to, że dostęp do konta na platformie społecznościowej praktycznie oddano w ręce producenta treści, co w świetle dotychczasowych filmów, które tam się pojawiały, było wysoce ryzykownym posunięciem. Dodajmy: takim, które raczej się nie opłaciło.

Chyba że rozgłos, który zapewnił obecnie już usunięty, niesmaczny tiktok, był celem całej akcji. Wtedy zespołowi marketingowców LG należałyby się podwyżki, bo bez wywoływania afery raczej trudno byłoby osiągnąć większą rozpoznawalność marki.

Możliwe, że już wkrótce obejrzymy filmy w aplikacji Filmy Google Play za darmo, ale za to z reklamami

źródło: @rubenchicharro, @LGPolska, LG Poland/TikTok