LG G8 ThinQ (fot. @evleaks)

LG opisuje kolejną funkcję LG G8 ThinQ. Tym razem chodzi o sensor ToF i obsługę gestami

LG sukcesywnie zdradza kolejne szczegóły na temat LG G8 ThinQ, aby podgrzać atmosferę przed oficjalną premierą smartfona. Prawdopodobnie czeka na nią mniej osób niż na debiut flagowców Samsunga, jednak mimo wszystko propozycja LG zapowiada się całkiem interesująco.

Pod względem wizualnym LG G8 ThinQ nie zaoferuje zbyt wiele nowego – z wyglądu będzie zwyczajnie nudny, chociaż taki „konserwatywny” design może podobać się niektórym użytkownikom. LG w tym modelu postawiło bowiem przede wszystkim na innowacje, których nie widać na pierwszy rzut oka.

Narzekanie na LG jest modne, ale mi wygląd G8 ThinQ właściwie się podoba

Jedną z nich jest wykorzystywanie wyświetlacza jako głośnika, natomiast kolejną zastosowanie sensora ToF (Time-of-Flight). Odpowiada za niego spółka LG Innotek, należąca do tego samego koncernu. Odbija on światło podczerwone od obiektu, mierzy czas, w jakim powróciło i w ten sposób oblicza głębię. Producent deklaruje, że technologia ta działa także na długich dystansach i jednocześnie zużywa mniej energii niż inne rozwiązania 3D.

Sensor ToF ma bardzo szerokie zastosowanie – można wykorzystać go m.in. przy systemie rozpoznawania twarzy, wykrywaniu ruchów i Rozszerzonej Rzeczywistości. Rozwiązanie opracowane przez LG różni się jednak od Face ID Apple, ponieważ nie emituje tysięcy niewidzialnych kropek, tylko działa podobnie do radaru lub Kinectu Microsoftu.

LG informuje, że dzięki sensorowi ToF użytkownik będzie mógł obsługiwać LG G8 ThinQ bez użycia rąk lub nawet ruchami samej twarzy. Zdaniem producenta, rozwiązanie to przyda się na przykład w zimie, ponieważ właściciel smartfona nie będzie musiał ściągać rękawiczek, aby skorzystać z urządzenia.

Koreańczycy jednocześnie nie zamierzają rezerwować tej technologii wyłącznie dla siebie, tylko chcą sprzedać ją innym producentom. Może ona bowiem znaleźć zastosowanie również w komputerach osobistych, wearables, urządzeniach domowych i samochodach. W tym ostatnim przypadku, dzięki sensorowi ToF kierowca mógłby obsługiwać – na przykład radio lub zestaw multimedialny – gestami, aby wzrok cały czas skupiać na drodze.

Dopiero najbliższa przyszłość pokaże jednak, czy inni producenci zainteresują się tym rozwiązaniem.

Polecamy również:

Główny menadżer Redmi uważa, że producenci stosują sensory ToF tylko po to, żeby wyciągnąć kasę od klientów

Źródło: LG przez Engadget