Palit GeForce GamingPro RTX 40 nakładka
(źródło: Palit)

Masz tę kartę graficzną? Możesz sprawić, by była jedyna w swoim rodzaju

Obecnym kartom graficznym z pewnością nie można zarzucić, że są nudne. Producenci wraz z kolejnymi generacjami sprawiają, aby sprzęt nie był tylko wydajny w grach komputerowych i aplikacjach, ale żeby jak najlepiej się prezentował. Tym razem Palit przygotował fajną funkcję w swoich kartach, dzięki której każdy, kto ma dostęp do druku 3D, może sprawić, że jego GPU będzie jedyne w swoim rodzaju.

Twoja karta Palita będzie jedyna w swoim rodzaju

Druk 3D to naprawdę świetna opcja, aby dać upust swojej wyobraźni – tak naprawdę jesteśmy w stanie stworzyć masę rzeczy, jeśli tylko potrafimy takowe przygotować w odpowiednich programach. Oczywiście, można także korzystać z gotowych modeli zdatnych do druku – nie każdy przecież musi być ekspertem od tworzenia modeli. Jednak ci, którzy są i mają (bądź będą mieli) kartę graficzną Palit GeForce RTX 40 GamingPro dostają świetną okazję do spersonalizowania swojego GPU.

Na froncie obudowy karty graficznej producent przygotował specjalny system montażu pod tego typu zabiegi – cztery śrubki, które można bezproblemowo odkręcić i nałożyć wydrukowaną wcześniej obudowę 3D. Do dyspozycji zostały przygotowane dwa warianty – pierwsze jest dla typowych, mniej zaawansowanych użytkowników, nieobytych w modelowaniu, ze wstępnie zaprojektowanymi wzorkami, które przy pomocy odpowiedniego programu można nieco edytować i malować.

Z drugiej strony natomiast, Palit stworzył tylko podstawową osłonę przystosowaną pod karty graficzne z serii Palit GeForce RTX 40 GamingPro, którą można dowolnie edytować. Jest to już wariant dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy w mniejszym lub większym stopniu umieją tworzyć projekty 3D. To idealna okazja, aby stworzyć niepowtarzalną (może tematyczną?) kartę graficzną – takiej, której nikt nie ma.

No dobra, ale majstrujemy przy karcie, więc co z gwarancją?

Palit oczywiście to przewidział i odkręcając cztery śrubki na froncie chłodzenia (tuż obok wentylatorów), nie utracimy gwarancji. Jest to na tyle ważne, że faktycznie nie wpływamy na samą kartę – montujemy tak naprawdę tylko wydrukowaną nakładkę.

Projekty nakładek mogą się składać zarówno z jednoczęściowego modelu o długości ponad 300 mm, jak i dwuczęściowego o długości poniżej 200 mm. Nawet jeśli nie dysponujemy odpowiednią drukarką, to jest wiele firm, które chętnie wykonają taki projekt.