Premiera nowych smartfonów Apple coraz bliżej. Z uwagi na liczne przecieki, którym producent (nieskutecznie) stara się zapobiegać, wiadomo o nich całkiem sporo. Najnowsze doniesienia brzmią bardzo obiecująco.
iPhone 17 Pro będzie czymś więcej niż tylko smartfonem
Już iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max zostały nazwane przez Karola „kamerami z funkcją dzwonienia”, ponieważ Apple położyło w nich ogromny nacisk na nagrywanie wideo. Wygląda na to, że firma z Cupertino nie zamierza zbaczać z obranego kursu, gdyż w modelach iPhone 17 Pro i 17 Pro Max rejestrowanie filmów wejdzie na jeszcze wyższy poziom.
Według anonimowego informatora, którego rewelacje przytacza serwis MacRumors, nowe smartfony Apple z dopiskiem „Pro” w nazwie zaoferują teleobiektyw z funkcją nawet 8-krotnego zbliżenia optycznego, podczas gdy iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max udostępniają „tylko” 5-krotny. Ponadto teleobiektyw ma być ruchomy, pozwalając uzyskać przybliżenie optyczne przy różnych ogniskowych.
iPhone 17 Pro i 17 Pro Max mają oddać do dyspozycji użytkowników również całkowicie nową „pro-aplikację” autorstwa Apple, zarówno do zdjęć, jak i wideo, która ma być konkurencyjna dla takich programów, jak Halide, Kino czy Filmic Pro. Na tę chwilę nie wiadomo, czy będzie ona dostępna wyłącznie dla ww. smartfonów. Nie jest też wykluczone, że Amerykanie finalnie jej nie udostępnią, a zamiast tego znacząco ulepszą program Final Cut Camera.
Najnowsze modele z serii „Pro” rzekomo zostaną wyposażone także w drugi przycisk Camera Button, który znajdzie się na górnej krawędzi. Choć brzmi to niewiarygodnie, to przypomina dodanie do iPada Pro drugiego aparatu, do czego Apple podobno się przymierza. Jest to ukłon w stronę użytkowników i zapewnienie im większej wygody oraz wszechstronności.
Przywoływany informator „potwierdził” przy okazji, że iPhone 17 Pro będzie dostępny w kolorze przypominającym miedź, a logo Apple na panelu tylnym zostanie nieco obniżone.
Nowe informacje o składanym iPhonie
Niewiele mniej mówi się też o pierwszym składanym iPhonie, a najnowsze doniesienia dotyczą jego ekranów. Jak twierdzi renomowany informator z Chin, na zewnątrz Apple umieści wyświetlacz o przekątnej 5,5 cala, natomiast wewnątrz 7,7-calowy.
Według Digital Chat Station urządzenie zadebiutuje w 2026 roku. Niedawno pojawiły się też informacje, że składany iPhone może być tańszy niż się spodziewaliśmy.
Tymczasem, w oczekiwaniu na premierę nowych iPhone’ów, zachęcam Was do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami z korzystania iOS 26 z Liquid Design, które przygotował dla Was Jakub.