Nie poznacie nowych iPadów. Jeden dostanie większy ekran, a drugi – procesor Apple M2

iPad Pro 2020 iPadOS

iPad Pro 2020 (fot. Miłosz Starzewski/Tabletowo.pl)

Coraz bliżej jesiennych premier Apple, na których spodziewamy się zobaczyć przede wszystkim nowe iPhone’y 14! Niewykluczone, że Amerykanie zaprezentują również odświeżone iPady, które powinny doczekać się kilku istotnych zmian.

Podstawowy iPad nieco się zmieni

O tym, że już jesienią dostaniemy odświeżone tablety, mówi się nie od dziś. Teraz jednak wracamy ponownie do tego tematu, gdyż pojawiają się nowe informacje na ten temat. Leakster yeux1122, na blogu Naver, opublikował kilka interesujących wiadomości.

(fot. MySmartPrice)

Według jego źródeł, podstawowy iPad doczeka się nowego, bardziej nowoczesnego projektu. Bryła nowego tabletu ma mocno przypominać to, co znamy z modeli Pro i ostatniego Aira.

(fot. MySmartPrice)

Spodziewamy się zatem bardziej kanciastego kształtu, z prosto ściętymi bocznymi krawędziami. Oprócz tego, iPad ma stać się cieńszy niż dotychczas, a także otrzymać nieco większy ekran. Niestety, nie wiadomo o jakiej dokładnie przekątnej, ale większej niż obecnie stosowany panel 10,2 cala.

Sercem podstawowego wariantu ma zostać chip A14 Bionic, który pozwoli obsłużyć mu sieć 5G. Na tyle znajdzie się podłużna wyspa na aparat, a konstrukcja ma niestety porzucić złącze audio jack 3,5 mm. Na pokładzie znajdzie się jednak port USB typu C.

iPad Pro stanie się jeszcze mocniejszy

Jeśli Apple zdecyduje się jesienią na odświeżenie tabletów, to również iPad Pro będzie tym urządzeniem, które doczeka się zmian. Nie spodziewamy się w tym przypadku żadnych spektakularnych zmian – szczególnie tych wizualnych.

iPad Pro 2020 (fot. Miłosz Starzewski/Tabletowo.pl)

Najwięcej ma się zadziać pod maską, gdzie to powinien trafić najnowszy chip giganta z Cupertino. Jeśli wierzyć bowiem plotkom, to do nowego modelu Pro ma zawitać procesor Apple M2, który podniesie wydajność urządzenia.

Pozostaje jednak pytanie, czy konstrukcja tabletu ułatwi odprowadzanie ciepła? Przypomnijmy, że już iPad Pro z M1 radził sobie zauważanie gorzej w tej kwestii od Macbooków, a wiemy, że chociażby nowy Macbook Air z M2 miewa problemy z tym związane.

Można jednak przypuszczać, że inżynierowie Apple przewidzieli to i albo nieco przeprojektowali komorę chłodzenia, albo nowy chip dostanie limity energetyczne. Niezależnie od tego, w jaką stronę potoczą się wypadki, skok wydajności będzie zauważalny. Pytanie tylko, czy komukolwiek potrzebna jest aż taka wydajność w tablecie?

Exit mobile version