honor x40 gt racing edition smartfon
Źródło: HONOR (Weibo)

Ten HONOR chciałby być Porsche, a jest jak stare BMW

Gdy czytam o „Edycji Wyścigowej” jakiegoś urządzenia, to wyobrażam sobie sportowo-eleganckie wzornictwo, bardzo dobre parametry techniczne i wysoką cenę. Zgadnijcie, ile tych wymagań spełnia nowy smartfon HONORA.

Szybki jak HONOR?

W ostatnich miesiącach 2022 roku w ofercie HONORA pojawił się model X40 GT. Producent uznał, że warto przypomnieć klientom o tym urządzeniu i wydał odświeżoną wersję, która otrzymała dopisek „Racing Edition”. Jak bardzo różni się ona od zeszłorocznej propozycji?

honor x40 gt racing edition smartfon
Źródło: HONOR (Weibo)

Z pewnością zmiany dotknęły obudowę. Pierwotna wersja X40 GT występowała w trzech edycjach kolorystycznych – czarnej, białej wpadającej w różne kolory oraz czarnej ze skośnymi liniami na pleckach i zielonymi detalami. Edycja Racing ma wyłącznie wariant czarny i stawia na dwie nowe wersje z pleckami o teksturze przypominającej szczotkowane aluminium. Czarna opcja ma błyszczące detale w kolorze złota, natomiast w białym wariancie wstawki przypominają srebro. W obu przypadkach mamy też pionową kreskę z czarną obwódką biegnącą z góry do dołu przez środkową część plecków.

Nie tak wyścigowy, jak go malują

Pozostałe parametry techniczne to kropka w kropkę X40 GT z 2022 roku. Mamy więc na pokładzie Snapdragona 888, 12 GB RAM-u LPDDR5 i 256 lub 512 GB miejsca na dane w technologii UFS 3.1 do wyboru. Zwykle chipsety Qualcomma z „ósemką” na początku mają najlepszą specyfikację w dniu premiery, ale Snap 888 z 2021 roku zasłynął także z tendencji do nagrzewania się. Choć więc jest to zasłużony układ mobilny, który w nowych konstrukcjach pojawiać się już raczej nie powinien.

HONOR X40 GT Racing Edition
(źródło: HONOR)

Wyświetlacz o przekątnej 6,81 cala, rozdzielczości Full HD+ i maksymalnej częstotliwości odświeżania 144 Hz to już prawie półka premium. To „prawie” niestety nie zostaje osiągnięte przez wykorzystaną technologię – zamiast panelu AMOLED mamy tu bowiem matrycę IPS LCD.

To może sekcja aparatów jest „wyścigowa”? Niekoniecznie. Na wyspie z tyłu znajdują się trzy matryce – główna 50 Mpix, makro 2 Mpix i czujnik głębi 2 Mpix. Selfie z przodu wykonamy kamerką o rozdzielczości 16 Mpix.

HONOR X40 GT Racing Edition to także Bluetooth 5.2, czytnik linii papilarnych wbudowany w przycisk zasilania z boku, akumulator 4800 mAh z opcją szybkiego ładowania 66 W. Za współpracę podzespołów odpowiada Android 12. Telefon trafił już do sprzedaży w Chinach w cenie 246 dolarów za opcję 12 GB / 256 GB (~1070 złotych) i 273 dolarów za wariant 12 GB / 512 GB (~1185 złotych).

Zamiast smartfonowego odpowiednika wyścigowego Porsche 911, HONOR zaserwował nam w modelu X40 GT Racing Edition coś w rodzaju liftingu leciwego BMW: „przechodzony” układ mobilny z tendencją do przegrzewania się, tylko jeden dobry aparat i Android 12 w pudełku – i to w drugiej połowie 2023 roku. Chociaż są też i zalety: nie jest to drogie urządzenie, a koszty jego utrzymania z pewnością są niższe niż kilkunastoletniej „bawarki”. 😉