Premiera Honor 9 – podwójny aparat i nawet 6 GB RAM. Co Wy na to?

Po bardzo udanym modelu Honor 8, Huawei idzie za ciosem. Jego sukcesor jest do niego bardzo podobny, ale w środku to prawdziwa bestia: procesor żywcem wyciągnięty z Huawei P10 i do tego 4 GB lub 6 GB RAM. Czego o smartfonie można było się dowiedzieć podczas konferencji w Chinach?

To koniec wszystkich plotek i pogłosek dotyczących Honora 9 – przynajmniej tych dotyczących tego, jak wygląda nowa propozycja submarki Huawei i „z czego jest zrobiona”. Podczas specjalnej konferencji w zaprezentowano nowy smartfon Chińczyków.

 

Zgodnie z tym, co ustalono już wcześniej, Honor 9 napędzany jest ośmiordzeniowym procesorem Kirin 960 (4 x 2.4 GHz A73+ 4 x 1.8 GHz A53 z grafiką Mali G71), który sprzężony jest z 4 GB lub 6 GB pamięci RAM. Jeśli chodzi o warianty pamięci wewnętrznej, to dostępne są dwa: z 64 GB i 128 GB. Pamięć wewnętrzną można rozszerzyć przy pomocy kary microSD (do 256 GB).

Podobnie jak w poprzedniku, tutaj również mamy do czynienia z podwójnym aparatem głównym – z zestawem obiektywów 20 Mpix (monochromatyczny) i 12 Mpix („kolorowy”), laserowym autofocusem, PDAF, CAF, światłem f/2.2, nagrywaniem wideo w 4K oraz dwutonową diodą LED. Dzięki takiemu zestawowi obiektywów będzie dało się zrobić zdjęcia z dwukrotnym zoomem optycznym. Tył smartfonu zyskał znaczące zakrzywienia bocznych krawędzi, co zapewne ułatwi jeszcze bardziej chwyt urządzenia i obsługę jedną ręką.

Co ciekawe, na pleckach szklanej obudowy nie znajdziemy już czytnika linii papilarnych. Wzorem Huawei P10, powędrował on pod ekran, na przedni panel smartfonu. Skoro mówimy już o tej części telefonu, to trzeba wspomnieć, że ekran Honora 9 nie urósł ani o milimetr względem poprzednika. Od trzech generacji Honorów mamy do czynienia z przekątną 5,2 cala (a tutaj dokładnie: 5,15 cala). Wciąż jest to rozdzielczość Full HD.

Z przodu znajdziemy jeszcze 8-megapikselową kamerkę do selfie z matrycą o rozdzielczości 8 Mpix (f/2.0). Honor 9 to hybrydowy dualSIM (standby). Zadbano o to, żeby nie zabrakło żadnego modułu łączności: znalazły się tu: 4G VoLTE, WiFi 802.11ac (2.4GHz/5GHz), Bluetooth 4.2 LE, GPS i NFC. Z dodatkowych rzeczy mamy żyroskop, port podczerwieni i kompas.

 

Zadowoleni powinni być audiofile. Smartfon wyposażono w układ audio Hi-Fi, który zapewnia aż 90-procentową poprawę czystości dźwięku i 60-procentowy skok dokładności replikowania go. Do tego zastosowano nową technologię przetwarzania dźwięku nazwaną Histen, która ma zapewnić doskonały odsłuch sceny. Jakby tego było mało, Honor 9 sprzedawany będzie (przynajmniej w Chinach) razem z parą słuchawek Monster. I przede wszystkim – nie zrezygnowano ze złącza audio jack 3,5 mm.

Honor 9 działa na Androidzie Nougat, wraz z nakładką EMUI 5.1 i zasila go bateria o pojemności 3200 mAh, z szybkim ładowaniem. Pojawi się na rynku w trzech kolorach: czarnym, niebieskim i złotym, już za niecały tydzień (16 czerwca) – oczywiście w Chinach. Wymiary sprzętu to: 147,3 x 70,9 x 7,45 mm, a waży on 155 g.

Jeśli chodzi o ceny:

  • wersja z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej będzie kosztować 2299 juanów, czyli jakieś 340 dolarów
  • wersji z 6 GB RAM będą dwie: z 64 GB pamięci wewnętrznej (za 2699 juanów, czyli około 400 dolarów) oraz z 128 GB pamięci wewnętrznej (za 2999 juanów, czyli koło 440 dolarów)

 

źródło: AndroidSoul, TechUpdates, GSMarena