Fuchsia
Fuchsia OS

Google zabiera się za system Fuchsia na poważnie – werbuje starszego inżyniera Apple odpowiedzialnego dotąd za macOS

Rozwój systemu operacyjnego, który ma zastąpić Androida, a ostatecznie trafić do wszystkich urządzeń Google, włącznie z Chromebookami, zaczyna nabierać tempa. Google postanowiło w tym celu zatrudnić człowieka, któremu zawdzięczamy obecny kształt systemu macOS.

Bill Stevenson to zasłużony, wieloletni pracownik Apple. Jak się okazuje – były, bo właśnie dołączył do Google i będzie dbał o rozwój systemu Fuchsia OS.

14 lat w Apple minęło Stevensonowi pewnie jak jeden dzień. Od początku był zaangażowany w projekt macOS – początkowo jako „zwykły” inżynier, a po zasłużonych awansach, zakończył karierę w Apple jako człowiek zarządzający kilkoma aspektami systemu operacyjnego macOS i współpracą programową z Windowsem. W ramach swoich obowiązków, sporo czasu poświęcił integracji systemu z chmurą.

Doświadczenie Stevensona będzie bardzo przydatne w Google. Firma ma zamiar uczynić z Fuchsii system w dużej mierze oparty na rozwiązaniach chmurowych, więc Bill będzie czuł się na nowym stanowisku jak ryba w wodzie. Choć Google zatrudniało już do pracy przy nowym systemie osoby zasłużone w branży, dotąd nie było przypadku, by ktoś z takim zapleczem zawodowym zaangażował się w Fuchsię, przechodząc wprost od Apple.

Fuchsia OS to wszechstronny system operacyjny, który ma być produktem uniwersalnym – instalowanym na urządzeniach mobilnych, komputerach, a nawet wearables. Zamiarem Google jest, by stworzyć system, który będzie dało się uruchomić na wszystkim. Oczywiście nie jest to oficjalne stanowisko giganta z Mountain View. Niepisaną zasadą jest, że o Fuchsii się po prostu nie rozmawia.

Jakkolwiek, realizacja tak ambitnego projektu musi potrwać. Być może dopiero za kilka lat Bill Stevenson będzie mógł sobie pogratulować dobrej decyzji zawodowej.

Huawei + Fuchsia OS = WNM? Producent intensywnie testuje nowy system operacyjny Google

źródło: Android Authority