Pierwsza zasada projektu Fuchsia: nie rozmawiamy o projekcie Fuchsia

Projekt Fuchsia to interesujący pomysł Google’a, bo dotyczy nowego systemu operacyjnego. Niektórzy spekulują, że pewnego dnia Fuchsia zastąpi Androida. Pierwszy raz o tym, że trwają nad nią prace, usłyszeliśmy kilka miesięcy temu. Przed konferencją Google I/O 2017 mieliśmy nadzieję, że dowiemy się na niej kilku nowych szczegółów. I nie dowiedzieliśmy się.

To nie tak, że temat nie został poruszony. Podczas panelu, w którym zainteresowani mogli zadawać pytania osobom odpowiedzialnym za różne działy Androida, padło pytanie o system Fuchsia. Wiceprezes ds. inżynierii systemu Android wypowiedział kilka zdań, które… właściwie niczego nie wniosły do tematu.

Czym jest Fuchsia? Fuchsia to wczesny etap pewnego eksperymentu. Wiecie, w Google prowadzimy wiele fajnych projektów. To, co jest fajne w Fuchsii, to to, że mamy do czynienia z oprogramowaniem open source, więc każdy może je pobrać, przetestować i wyrazić swoją opinię. Jak większość projektów na tak wczesnym etapie rozwoju, będzie pewnie jeszcze nie raz się zmieniać. Pracują nad nią naprawdę inteligentni ludzie – wiemy to, bo mieliśmy z nimi okazję pracować. I to jest w pewnym sensie ekscytujące – obserwować, w jakim kierunku to zmierza. Ale to zdecydowanie inny, niezależny od Androida projekt, tak w zasadzie.
– Dave Burke

Trudno chyba o bardziej ogólną odpowiedź. Jej istotą jest to, że Fuchsia jeszcze nawet nie raczkuje i prawdopodobnie jeszcze dużo się zmieni, zanim stanie się prawdziwym produktem. I co najważniejsze – jej rozwój nie jest zależny od Androida. Pod tym względem mogło wydawać się trochę dziwne pytanie o Fuchsię zespół odpowiedzialny za rozwój zielonego robocika.

 

źródło: AndroidPolice