A gdyby tak jezdnia naprawiała się sama? Z tą myślą w głowie naukowcy z King’s College London i Swansea University wzięli się za opracowywanie nowego rodzaju asfaltu. Pomogli inżynierowie z Chile i tak powstał materiał, który jest w stanie samodzielnie scalać pęknięcia w nawierzchni, eliminując tym samym potrzebę ręcznej konserwacji.
Opracowali asfalt, który naprawia się sam. Pomogły natura i sztuczna inteligencja
Brytyjscy i chilijscy naukowcy zainspirowali się zdolnościami samonaprawczymi, jakimi cechują się drzewa i niektóre zwierzęta. Powielili te autoregeneracyjne właściwości w asfalcie, wspierając się przy tym sztuczną inteligencją w ramach usług Google. Konkretnie uczenie maszynowe pozwoliło dokładnie prześledzić proces powstawania dziur i opracować najskuteczniejszą metodę jego odwracania.
A dlaczego drogi pękają? Powodów jest wiele, ale najczęściej jest to powiązane z utlenianiem się, a w konsekwencji twardnieniem bitumu, czyli lepkiej substancji stosowanej w mieszankach asfaltowych. Właśnie ten proces nowa technologia stara się odwracać, aby niejako zszywać asfalt z powrotem.
Co ważne, technologia zaczyna działać już przy mikropęknięciach i jest w stanie pozbywać się ich w czasie krótszym niż godzina od wystąpienia. Pomagają w tym mikrokapsułki i odmładzacze na bazie odpadów.

Czy bez sztucznej inteligencji nie udałoby się opracować tej technologii? Ano pewnie by się udało, ale trwałoby to znacznie dłużej. Uczenie maszynowe jest bowiem w stanie błyskawicznie analizować i porównywać olbrzymie ilości danych, a z każdym kolejnym scenariuszem cały system staje się efektywniejszy.
Szansa na oszczędność, poprawę bezpieczeństwa i zatroszczenie się o środowisko
Na razie samonaprawiający się asfalt znajduje się na etapie rozwoju. Firma Google wierzy jednak, że ostatecznie zostanie wprowadzona w prawdziwym życiu, przynosząc duże oszczędności. Przykładowo Wielka Brytania na naprawę dziur w drogach wydaje bowiem miliony funtów rocznie.
Dodatkową korzyścią może być spadek poziomu irytacji wśród kierowców, co z kolei może przełożyć się na zwiększone bezpieczeństwo. Wreszcie, odetchnąć może także środowisko – ze względu na zmniejszoną produkcję asfaltu i emisję gazów cieplarnianych.