Dalsze losy wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami nie są wiadome, dlatego amerykańscy producenci starają się przekonywać swoich partnerów do ograniczenia zaangażowania na terenie Chin. Jeden z najważniejszych dostawców Apple – Foxconn, ma zamiar dostosować się do nowych realiów, inwestując znaczą sumę pieniędzy w Indiach.
Więcej iPhone’ów Made in India
Jednym z najważniejszych kontraktów, jakie Foxconn realizuje dla Apple, jest ten na produkcję iPhone’ów. Jako że smartfony to obecnie podstawowy produkt w ofercie amerykańskiego producenta, ich produkcja wyłącznie na terenie Chin jest ryzykowna, zwłaszcza biorąc pod uwagę kolejne sankcje, jakie mogą pojawić się w prowadzonej wojnie handlowej. Nie chcąc zmieniać sprawdzonego kontrahenta, istotnym dla Apple jest, by ten przeniósł znaczną część produkcji poza granice Państwa Środka.
Foxconn wydaje się patrzeć przychylnie na zapotrzebowanie zgłaszane przez jednego z najważniejszych odbiorców swoich usług, dlatego podjęto decyzję o zainwestowaniu kwoty jednego miliarda dolarów w rozbudowę infrastruktury w indyjskim mieście Sriperambudur nieopodal Chennai, w stanie Tamil Nadu.
Nowe miejsca pracy i rozwój na rynku lokalnym
Inwestycja Foxconnu ma szansę znacząco wpłynąć na postrzeganie firmy Apple na rynku indyjskim. Rozbudowa zakładów produkcyjnych przyczyni się do powstania 6000 miejsc pracy. Rzekomo istnieją również plany, wedle których firma z Cupertino planuje otworzyć, na terenie Indii, sklepy Apple Store.
Pośrednim skutkiem przeniesienia części produkcji smartfonów do Indii miałoby być również zwiększenie udziałów w lokalnym rynku tych urządzeń, gdzie obecnie, z uwagi na wysokie ceny, Apple nie radzi sobie najlepiej. Zaledwie 1-2% smartfonów sprzedawanych na terenie Indii to iPhone’y.
Foxconn chce produkować w Indiach również modele z najwyższej półki
Obecnie w fabryce w Sriperambudur produkowane są wyłącznie tańsze modele iPhone’ów, takie jak SE czy XR. Miliardowa inwestycja, najprawdopodobniej, przyczyni się do uruchomienia na terenie Indii również produkcji modeli znacznie droższych, takich jak iPhone 11.
Dywersyfikacja miejsc wytwarzania swoich produktów to dla Apple szansa na ograniczenie skutków wojny handlowej. Może się jednak okazać, że przeniesienie produkcji do Indii nie wystarczy.
Prezydent Donald Trump planuje bowiem wprowadzić podatek, który sprawi, że produkcja gdziekolwiek poza granicami USA przestanie się opłacać.
