(fot. Tabletowo.pl)

Facebook testuje kontrowersyjną aplikację?

Technologia rozpoznawania twarzy nie jest niczym nowym. Korzysta z niej wiele firm, które od lat działają w branży mobilnej. Warto w tym miejscu odnotować, że pewne zainteresowanie takim narzędziem przejawiał i Facebook.

Historia rozpoznawania twarzy przez Fejsa nie jest niczym nowym. Gigant rynku mediów społecznościowych miał opracować takie narzędzie już między 2015 a 2016 rokiem. W początkowej fazie miał to być program dla pracowników, który nigdy nie powinien był ujrzeć światła dziennego. W pewnym sensie tak się stało, bowiem serwis źródłowy informuje o tym, że narzędzie w takiej formie zostało wycofane z użycia. Według jednego z raportów, wystarczyło, że pracownik serwisu skierował aparat na wybraną osobę, a w kilka sekund dostawał jej imię, nazwisko oraz zdjęcie profilowe z serwisu.

Facebook od teraz powiadomi użytkownika, jeśli ktoś wrzucił na swój profil zdjęcie z nim i go nie oznaczył

Firma miała zbierać szablony twarzy swoich użytkowników już od 2010 roku. Można więc domniemywać, że zasoby, do jakich miało dostęp narzędzie, były po prostu imponujące. Firma zakopała projekt pod dywan, bo w ubiegłym roku serwis musiał zmierzyć się z pozwem zbiorowym. Powodowie twierdzili, że narzędzie mogło być używane w sposób nieautoryzowany, bez wymaganych zgód i pozwoleń. Dość dobrze obrazuje to, jak potężną aplikacją mógł być wynalazek programistów.

#FacebookLockout – zgłosiłeś fake konto? Cóż, możesz dostać bana na Facebooku

Najnowsze plotki sugerują, że producent skupia się na ten moment na stworzeniu własnego inteligentnego asystenta, który mógłby rywalizować z Google czy Amazonem. Pierwsze przymiarki sięgają 2015 roku, kiedy to debiutował „projekt M”: niewielka aplikacja zsynchronizowana z Messengerem, która wykorzystywała elementy sztucznej inteligencji. Narzędzie znikło z komunikatora w 2018 roku. Czy powróci w nowej formie? Zapewne.

To już przesada. Facebook używa aparatu w iPhonie, gdy przeglądasz strumień aktualności

Warto zwrócić też uwagę na to, że Facebook znalazł się pod lupą Komitetu Sądowniczego Izby Reprezentantów pod kątem możliwych naruszeń prawa antymonopolowego. Ten sam Komitet uważnie przygląda się też Google’owi, Amazonowi i Apple. Członkowie komitetu przyglądają się przyczynom, dla których firma wycofała się z takich projektów, jak Phhhoto, MessageMe, Vover oraz Stackla. Czy do tej listy dołączy legendarna technologia rozpoznawania twarzy? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać już niebawem.

źródło: Phonearena