Elon Musk
(fot. Twitter, Elon Musk)

Elon Musk chce wykupić CAŁEGO Twittera za 43 miliardy dolarów

Elon Musk już teraz jest największym udziałowcem Twittera, ale chce z niego zrobić całkowicie prywatną i niezależną platformę. Zamierza przeznaczyć na to fortunę.

Elon Musk chce być wyłącznym właścicielem Twittera

Twitter to dla Elona Muska niemalże środowisko naturalne. To na tej platformie czuje się on najlepiej – tu publikuje przemyślenia dotyczące swoich licznych biznesów, spekuluje cenami kryptowalut i wsadza kij w mrowisko podczas ważnych dyskusji technologicznych. I memy – publikuje sporo memów.

Musk jest świadomy tego, że Twitter spełnia też ważne zadanie w świecie polityki – serwis jest jednym z najważniejszych mediów, pozwalających na bieżąco śledzić wydarzenia na świecie. Stanowi także główny kanał informacyjny kluczowych postaci na scenie politycznej – głównie w USA, ale także w zachodniej i centralnej Europie.

Zainwestowałem w Twittera, ponieważ wierzę w jego potencjał, aby stał się platformą wolności słowa na całym świecie. Uważam, że wolność słowa jest imperatywem społecznym dla demokracji.Elon Musk

Właściciel Tesli, SpaceX i największego „kawałka” Twittera zaoferował wykupienie 100 procent udziałów tej platformy. Za jedną akcję chce zapłacić 54,20 dolara, co jest kwotą o 20 procent wyższą od kursu akcji Twittera w stosunku do ceny otwarcia na amerykańskiej giełdzie.

Całość kosztowałaby Muska 43 miliardy dolarów. Jak nieskromnie stwierdził Elon Musk, ta oferta jest najlepsza i nie ma zamiaru jej rewidować.

’Bierzcie, co daję, albo się wycofuję’

W osobnej wypowiedzi, odnotowanej w zgłoszeniu, Musk stwierdził bez ogródek, że to wysoka cena, i że obecni akcjonariusze Twittera będą z niej zadowoleni. Jednocześnie podkreślił:

Jeśli transakcja się nie uda, to biorąc pod uwagę, że nie mam zaufania do kierownictwa [Twittera – przyp. red.] ani nie wierzę w to, że będę w stanie wprowadzić niezbędne zmiany na rynku publicznym, jeszcze raz rozważę swoją pozycję jako akcjonariusza. To nie jest groźba – po prostu nie jest to dobra inwestycja, jeśli nie zostałyby dokonane zmiany, które należy wprowadzić.Elon Musk

Innymi słowy, Elon Musk życzyłby sobie, by na Twitterze pojawiły się zmiany, których obecne kierownictwo nie chce dokonać. Jeśli więc propozycja wykupienia platformy nie zostanie przyjęta, Musk rozważy wycofanie swoich środków i sprzedaż posiadanych udziałów.

Przedsiębiorca zauważył od czasu dokonania ostatniej inwestycji, że Twitter niechętnie podąża za zasadami wolności słowa w internecie, a przynajmniej – nie w takiej formie, jakiej życzyłby sobie sam Musk. Wyraził opinię, że jest w stanie to zmienić: „Twiter musi zostać przekształcony w prywatną firmę. Ma ogromny potencjał. Ja go uwolnię”.

Zarząd Twittera potwierdził otrzymanie od Elona Muska propozycji wykupu wszystkich akcji firmy. Rada Dyrektorów ma przyjrzeć się wnioskowi największego udziałowca i określić kierunek działań, który jej zdaniem posłuży najlepszym interesom Spółki i wszystkich akcjonariuszy Twittera.