DxO przejmuje Nik Collection od Google. Co to oznacza?

Wczoraj firma DxO poinformowała o wykupieniu od Google pakietu programów do obróbki zdjęć Nik Collection.

Google, które w roku 2013 samo wykupiło Nik Software wraz ze znanym z platform mobilnych programem Snapseed i przeznaczonym na komputery zestawem Nik Collection, udostępniło ten ostatni pakiet w zeszłym roku za darmo dla wszystkich użytkowników. Na początku tego roku poinformowało o zakończeniu rozwoju oprogramowania, pozostawiając jednak możliwość jego pobrania. Snapseed jest w dalszym ciągu aktywnie rozwijany, a technologie obecne w nim zostały częściowo włączone do programu Zdjęcia Google.

DxO, firma będąca producentem doskonałego programu do obróbki fotografii DxO Optics Pro (do końca listopada DxO Optics Pro 11 Essential można pobrać za darmo) i prowadząca dokładne rankingi sprzętu fotograficznego i aparatów fotograficznych w smartfonach, poinformowała 25 października 2017 roku o przejęciu od Google i o wznowieniu rozwoju pakietu Nik Collection. Jego obecną wersję za darmo można pobrać z nowej strony domowej.

Nowa edycja programu ma być gotowa na przełomie wiosny i lata 2018 roku, nie ma jednak ze strony nowego właściciela informacji, czy pozostanie ona darmowa. Pierwszym efektem zakupu jest włączenie do nowej edycji pakietu DxO Optics Pro (dostępnej pod nazwą DxO PhotoLab) technologii U Point, znanej z programu Viveza i służącej do miejscowej edycji zdjęcia bez konieczności użycia masek.

Osobiście bardzo się cieszę, że Nik Collection dostanie drugie życie. Mimo, że dłuższy czas nierozwijane, programy wchodzące w jego skład są wciąż bardzo dobre. Dfine świetnie radził sobie z szumem na zdjęciach (lepiej niż na przykład algorytmy Lightrooma, choć wymagał więcej zachodu), Silver Efex Pro potrafił bardzo udanie emulować efekty klasycznych czarno-białych błon fotograficznych (konkurował tu z DxO FilmPack) i do tej pory go używam do tego celu, a Analog Efex Pro w ogóle w udany sposób udawał efekty znane z analogowej fotografii.

Tak jak każdy użytkownik Androida zyskał na przejęciu przez Google Snapseeda (większość możliwości edycyjnych aplikacji Zdjęcia pochodzi właśnie z tego programu), tak DxO zapewne bardzo skorzysta na rozwiązaniach zakupionych wraz z Nik Collection. Bolączką DxO Optics Pro (i większości innych programów do pracy z plikami RAW) był praktycznie całkowity brak możliwości wprowadzenia do zdjęć lokalnych poprawek; U Point przejęty wraz z Vivezą powinien ten brak uzupełnić, bez konieczności sięgania po monstra w rodzaju Photoshopa. A połączenie emulacji filmów z Silver Effex Pro i Analog Efex Pro z własnymi rozwiązaniami DxO znanymi z DxO FilmPack da – jak sądzę – efekt który będzie przez długi czas ciężki do dogonienia przez konkurencję.

Jako użytkownik Nik Collection, z niecierpliwością czekam na nową wersję. I mam cichą nadzieję, że jednak pozostanie bezpłatna :)

 

Żródło: PetaPixel