5G tematem rozmów podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie

Wyraźny rozwój technologii przesyłania informacji będzie miał wpływ na wiele gałęzi gospodarek Polski i Stanów Zjednoczonych. Dlatego kraje te zamierzają korzystać z bezpiecznych dostawców 5G.

Oświadczenie Trumpa i Dudy o 5G

Podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie podjęto oświadczenie o współpracy Polski oraz Stanów Zjednoczonych na wielu płaszczyznach. Jego pełną treść publikuje oficjalny kanał informacyjny kancelarii prezydenta. Wspomniano w nim o takich aspektach jak wsparcie podczas pandemii COVID-19, bezpieczeństwo energetyczne czy wymiana handlowa. Osobny akapit poświęcono kwestii rozwoju sieci 5G.

Oba nasze narody łączy poszanowanie dla prywatności i wolności osobistych oraz zrozumienie znaczenia bezpieczeństwa naszych systemów telekomunikacyjnych. Dlatego też ponownie potwierdzamy treść Wspólnej Deklaracji z 2 września 2019 roku.

Przypomniano więc o postanowieniach umowy podpisanej podczas spotkania prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Polski z początku września ubiegłego roku. Wskazywała ona na współpracę zainteresowanych krajów w zakresie rozwoju sieci 5G oraz ostrożność w dobieraniu podmiotów, które dostarczałyby potrzebną do tego technologię, co pośrednio oznaczało przede wszystkim patrzenie na ręce Huawei.

Kolejne słowa nowego oświadczenia brzmią:

Zobowiązujemy się do współpracy w rozwijaniu rozwiązań technologicznych następnej generacji, a także do korzystania wyłącznie z usług bezpiecznych i zaufanych dostawców, sprzętu oraz łańcuchów dostaw w ramach naszych sieci 5G. W tym celu będziemy współpracować w promowaniu innowacyjnych rozwiązań dla zapewnienia zróżnicowanego łańcucha dostaw zaufanych sprzedawców technologii 5G.  

Łatwo doszukiwać się w tych słowach jakiegoś drugiego dna, zwłaszcza ze względu na napięte stosunki na linii USA-Huawei. Chińska firma ma bardzo ograniczone możliwości partycypowania w rozwoju sieci 5G w Stanach Zjednoczonych. Co prawda USA nie mają możliwości kompletnie zrezygnować z produktów Huawei na terenie kraju, ale urzędnicy państwowi robią co mogą, by zakres wykorzystania sprzętu infrastrukturalnego i usług chińskiego giganta telekomunikacyjnego był jak najmniejszy.

Deklaracja wspomina o nieuzależnianiu się od jednego dostawcy i dywersyfikacji źródeł technologii, choć takie działania na pewno będą pewnym wyzwaniem.

Słowa o korzystaniu z usług bezpiecznych i zaufanych dostawców nasuwają myśl o wątpliwościach, jakie niesie ze sobą poleganie w tej kwestii na Huawei – ale głównie ze strony USA. To Stany Zjednoczone wiodą prym w przedstawianiu tej firmy jako niosącej zagrożenie dla bezpieczeństwa informatyczno-telekomunikacyjego, i nie ograniczają swojej opinii tylko do własnego podwórka.