Dualshock 4 dostanie nakładkę z dwoma dodatkowymi przyciskami. O wiele za późno

14 lutego, w sklepach na terenie Europy, pojawi się dodatek do pada Dualshock 4, który rozszerzy jego funkcjonalność o dwa dodatkowe przyciski. Można by rzec – w końcu.

Jedni mówią, że lepiej późno, niż wcale. Inni, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. Ktoś w Sony musiał sobie te polskie powiedzonka wziąć mocno do serca, ponieważ nakładka rozszerzająca pad DS4 o dwa kolejne przyciski trafi do sprzedaży w lutym 2020 roku, czyli… 10 miesięcy przed premierą kolejnej generacji konsoli.

fot. Sony

Co zyskają posiadacze PS4?

Wiele i niewiele. W końcu to tylko dwa dodatkowe guziki, które można skonfigurować na 16 różnych sposobów, wyświetlacz OLED informujący o bieżącym przyporządkowaniu przycisków i… to wszystko. Oczywiście, gry zwykle nie wymagają takiego dodatku, a większości użytkowników nigdy nie będzie on potrzebny.

PlayStation kończy dziś 25 lat

Problem braku klawiszy dotyczy graczy nieco bardziej wymagających, dla których możliwość zaprogramowania dodatkowej komendy może znacząco ułatwić rozgrywkę. Pojawienie się dodatku może oznaczać, że Sony, późno bo późno, ale jednak, wsłuchuje się w potrzeby swoich klientów.

Pomoże, czy zaszkodzi?

Jako że dodatek do pada nie posiada własnego zasilania, będzie z nim współdzielił baterię. Takie rozwiązanie z pewnością zniechęci sporo potencjalnych klientów. Nie jest żadną tajemnicą, że pady do PS4 obchodzą się z baterią wyjątkowo okrutnie, przez co tej starczy na zaledwie kilka krótkich godzin rozgrywki. W przypadku, gdy zostanie obciążona (poprzez łącze słuchawkowe) kolejnym odbiornikiem, czas pracy może skrócić się jeszcze bardziej.

Na pocieszenie warto wspomnieć, że technologia OLED jest energooszczędna, a samo urządzenie z pewnością nie będzie miało dużego zapotrzebowania na energię. W końcu to tylko dwa dodatkowe przyciski. Nie trzeba się również martwić o dostępność wejścia słuchawkowego – w nakładce znalazło się gniazdo na słuchawki przewodowe.

PlayStation 5 może w spoczynku pobierać znacznie mniej energii w porównaniu do PS4

Cena?

Za dwa przyciski i ekranik OLED Sony życzy sobie daniny w wysokości… 29,99 euro, czyli mniej więcej tyle, ile kosztuje połowa pada D4. To niemało, choć dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują tego dodatku, cena z pewnością nie będzie stanowiła przeszkody. Ważne, że późno, bo późno, ale dostali co chcieli.

Źródło: blog Playstation