To oznacza albo śmierć, albo ponowne narodziny. BlackBerry kończy umowę z TCL

BlackBerry KEY2 Red Edition (fot. BlackBerry)

Jeszcze nie wiemy, czy to złe wieści, czy dobre. Jednak kiedy BlackBerry nie przedłuża licencji TCL Comunication na korzystanie ze znaków towarowych przy projektowaniu i sprzedaży smartfonów, na pewno coś się dzieje.

Już nie będą kolegami

Na twitterowym koncie TCL Comunication pojawił się krótki post z informacją o tym, że firmie wkrótce wyczerpią się prawa do projektowania, produkcji oraz sprzedaży przyszłych telefonów z marką BlackBerry Mobile. Obecnie produkowane smartfony TCL z logo BlackBerry, będą dostępne tylko do 31 sierpnia 2020 roku. Jednak nawet jeśli ktoś zdecyduje się na zakup jakiegoś urządzenia BB w ostatnim dniu sprzedaży, będzie mógł liczyć na obsługę klienta i gwarancję ze strony TCL, aż do 31 sierpnia 2022 roku.

W żadnym zdaniu powyższej informacji nie można doszukać się powodu, dla którego współpraca TCL i BlackBerry kończy się latem tego roku. Tego typu umowy są jednak przygotowywane długimi miesiącami, więc mało prawdopodobne, żeby BlackBerry po prostu zapomniało udzielić odpowiedniej licencji TCL. Być może firma-matka zażyczyła sobie zbyt dużo pieniędzy za prawa do posługiwania się logo jeżynki, w związku z czym TCL powiedziało „pas”.

Nikt nie chce powiedzieć, co dalej

Pod powyższymi tweetami mnożą się pytania w stylu „OK, ale co teraz?”. Tego na razie nie wyjaśnił nikt – ani TCL, ani BlackBerry, które podziękowało TCL Comunication za wspaniałą współpracę w ciągu minionych czterech lat i wyprodukowanie z logo firmy kilku znakomitych urządzeń.

Być może BB poszuka teraz innego licencjobiorcy, który zechce wykorzystywać jeżynowe logo do produkcji smartfonów. Mam jednak dziwne wrażenie, że w sierpniu po prostu zakończy się smartfonowa historia BalckBerry, a firma daruje sobie sprzedaż licencji na konstruowanie kolejnych tego typu produktów. W końcu przez jakiś rok nie słyszeliśmy nawet plotek o następcy BlackBerry KEY 2a to właśnie jego trzeba by wypatrywać na horyzoncie, gdyby BlackBerry nie chciało zniknąć ze smartfonowego krajobrazu na dobre.

BlackBerry jest brutalnie szczere w walentynkowej reklamie KEY2, choć chyba wcale tego nie chciało

źródło: @BBMobile

Exit mobile version