„Cyberpunk 2077 na PlayStation 4 działa zaskakująco dobrze, jak na świat tych rozmiarów” – przekonywał Michał Kiciński, współzałożyciel spółki CD Projekt. Na pozostałych platformach, w tym bazowym Xbox One, także nie mieliśmy się o nic martwić. Niestety najnowsze opinie graczy i analizy profesjonalistów prezentują zupełnie inny stan rzeczy.
Chociaż najnowsze dzieło studia CD Projekt RED może pochwalić się doskonałymi wynikami sprzedaży, to dobra opinia o tytule czy jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Cyberpunk 2077 wydaje się być dobrą grą, ale jej oficjalna premiera mogłaby być nazywana otwartą betą albo wczesnym dostępem.
Byliśmy świadkami najgłośniejszej premiery ostatnich lat i zostaliśmy również świadkami jednego z największych rozczarowań. Cyberpunk 2077 nie tylko zawiera w sobie pokaźną liczbę błędów, ale i nie działa zbyt płynnie na bazowych wersjach konsol PlayStation 4 oraz Xbox One.
Cyberpunk 2077 nawet nie w rozdzielczości HD i ze spadkami do 20 klatek na sekundę
Od początku studio odpowiedzialne za Cyberpunka 2077 zapewniało nas, że nie musimy się o nic martwić w związku z wersjami konsolowymi gry. Przekonać nas miały fragmenty rozgrywki z PlayStation 4 Pro czy Xbox One X. Ale w wątpliwość zaczęły poddawać to choćby przedpremierowe recenzje, które dotyczyły wyłącznie wersji PC.
Okazało się, że nawet wersja komputerowa miewa problemy z płynnością, a wszystkie dotychczasowe materiały z rozgrywki musiały być idealnie pocięte i zmontowane – dlatego, że Cyberpunk 2077 to czasem niezły bałagan, niezależnie od platformy. Premierowa aktualizacja niewiele zmieniła. Sytuacji na PS4 i XO przyjrzał się zespół Digital Foundry.
Gdybym miał komuś dać uczciwą radę na rok 2020 – nie polecałbym gry w Cyberpunk 2077, chyba że wcześniej pojawi się kilka porządnych aktualizacji. Osobiście odpuściłem sobie ją na ten moment, a jestem posiadaczem PC. Natomiast posiadacze bazowych wersji konsol PlayStation 4 i Xbox One mogą być tego zmuszeni, bo kto chciałby grać z ryzykiem spadków wydajności do nawet 17 klatek na sekundę czy w rozdzielczości 720p?
To właśnie taką jakość prezentuje czasem na wspomnianych konsolach Cyberpunk 2077. Mimo całej sympatii, którą możecie mieć do rodzimej firmy, technicznie to największy zawód. Pamiętacie, jak dobrze wyglądał Red Dead Redemption 2? No właśnie.
Na konsolach nowej generacji i PC jest dużo lepiej
Na komputerach osobistych Cyberpunk 2077 radzi sobie zdecydowanie lepiej. Gra na dowolnej konfiguracji potrafi wyglądać obłędnie, a co dopiero, gdybyśmy mieli włączyć opcję ray-tracingu.
Tytuł zatem to naprawdę prawdziwy next-gen, pod warunkiem, że wyświetla się normalnie. Nawet materiał od Digital Foundry ukazuje problemy z doczytywaniem się tekstur, przed którymi nie uchroni żaden dysk SSD.
Z kolei konsole PlayStation 5 oraz Xbox Series X, jak na te warunki, również radzą sobie bardzo dobrze. Posiadacze konsoli Microsoftu otrzymali możliwość zdecydowania o jakości (natywne 4K i 30 FPS) lub płynności (zmienna rozdzielczość z docelowym 4K i 60 FPS). Sprzęt od Sony nie daje takiego wyboru, ale otrzymujemy tam 60 klatek na sekundę i zmienną rozdzielczość, która pozwoli te klatki utrzymać.
A może by tak nie o Cyberpunku?