Samsung Galaxy M21 smartphone
Samsung Galaxy M21 (źródło: Samsung)

Cena Samsunga Galaxy M21 w Polsce pozytywnie zaskakuje

Publikując równo dwa miesiące temu zestawienie z serii co kupić odnośnie smartfonów do 1000 złotych nie pomyślałabym, że do kolejnego tego typu materiału będzie mógł trafić naprawdę niezły smartfon Samsunga. Tymczasem… tak też właśnie może się teraz stać. Okazuje się bowiem, że cena Galaxy M21 w Polsce jest naprawdę niezła i w tym tysiącu się zamyka.

Dwa tygodnie temu Samsung zapowiadał, że na przełomie kwietnia i maja do sprzedaży w Polsce trafi ich najnowszy średniopółkowy smartfon – Galaxy M21. I faktycznie, termin ten został określony z chirurgiczną precyzją, bo urządzenie trafiło do sprzedaży w pierwszym sklepie z elektroniką zaledwie dwa dni temu. Spodziewam się, że szersza dystrybucja rozpocznie się tuż po długim weekendzie majowym.

Samsung Galaxy M21 debiutuje na rynku. Ma być „potworem” i „wojownikiem”

Ale do rzeczy – ile trzeba zapłacić za Galaxy M21 w Polsce?

Cena Samsunga Galaxy M21 w Polsce ustalona została na 999 złotych. Mówię to z całą stanowczością: to jest bardzo dobra cena. Ba, powiedziałabym nawet, że zaskakująco dobra. Oczywiście nie biorę pod uwagę przelicznika z rupii, a parametry techniczne, które ten model oferuje.

Przypomnijmy, że Galaxy M21 został wyposażony w ekran Super AMOLED o przekątnej 6,4” i rozdzielczości 2340×1080 pikseli, co oznacza, że o jakość wyświetlanego obrazu nie trzeba będzie się martwić. Akumulator ma pojemność 6000 mAh, co z kolei w połączeniu z Exynosem 9611, Androidem 10 i 4 GB RAM (szkoda, że nie 6 GB, bo i taka wersja istnieje na świecie) powinno przełożyć się na co najmniej bardzo dobry (o ile nie genialny) czas działania z dala od ładowarki.

Do tego mamy potrójny aparat: główny 48 Mpix, ultraszerokokątny 8 Mpix (123°) oraz 5 Mpix do głębi. Co ciekawe, aparat główny umożliwia nagrywanie wideo w 4K (co w tej półce cenowej wciąż jest raczej rzadko spotykane). Selfie zrobimy aparatem 20 Mpix, a słuchawki podłączymy za pomocą obecnego 3.5 mm jacka audio.

https://www.youtube.com/watch?v=FAny66ckjs8

Zagadka – co z NFC?

To wszystko brzmi jakoś zbyt dobrze jak na smartfon za 1000 złotych. Na ostudzenie emocji dodam, że baterię uzupełnimy ładowarką zaledwie 15-Watową, a obudowa jest dość gruba, bo ma aż 8,9 mm grubości (można to jednak wybaczyć, skoro pod nią skrywa się tak duże ogniwo).

Największą niewiadomą zdaje się być NFC. Samsung właściwie nigdzie nie chwali się obecnością tego modułu w Galaxy M21, co daje nam powód do niepokoju. Jedyną przesłanką, że jest inaczej, jest zapis na niemieckiej stronie Samsunga.

Pytania są dwa: czy jest to błąd, czy może na rynek niemiecki będzie sprzedawana wersja z NFC (a jeśli tak, to czy taka sama będzie dostępna u nas)? W ofercie RTV Euro AGD, gdzie pojawił się Galaxy M21, przy NFC znajduje się jednoznaczna informacja: brak. Postaram się dowiedzieć, jaka jest prawda, ale z racji majówki może to chwilę potrwać.

Tymczasem dajcie znać co myślicie na temat Samsunga Galaxy M21 i jego ceny – skusicie się? Ja na pewno chętnie wezmę na testy ;)

źródło: benchmark via euro