logo BMW fot. Tabletowo.pl
(fot. Mateusz Budzeń, Tabletowo.pl)

BMW wyjaśnia, dlaczego Apple CarPlay jest oferowane w płatnym abonamencie

Spore kontrowersje wzbudziła ostatnio informacja o wprowadzeniu przez BMW płatnego abonamentu za dostęp do Apple CarPlay w systemie infotainment. Bawarski producent postanowił wreszcie wyjaśnić, dlaczego podjął właśnie taką decyzję.

Jak to jest z tym płaceniem za CarPlay?

Sądzę, że na początek należy wyjaśnić kilka kwestii, które często są pomijane w informacjach o abonamencie za Apple CarPlay. Po pierwsze, model abonamentowy nie dotyczy wszystkich rynków. W Polsce wciąż CarPlay oferowany jest w ramach jednorazowej opłaty wynoszącej nieznacznie ponad 1200 złotych.

Apple CarPlay w BMW (fot. BMW)

Płatny abonament został wprowadzony na wybranych rynkach, ale często dostępna jest opcja wykupienia bardzo długiego lub dożywotniego dostępu. Przykładowo, BMW USA oferuje CarPlay na 20 lat za 300 dolarów. Z kolei na niemieckiej stronie BMW można przeczytać, że dożywotni dostęp to wydatek 399 euro.

BMW tłumaczy się z płatnego abonamentu

Nowych informacji dotyczących decyzji BMW dostarcza serwis Car and Driver, który skontaktował się z bawarskim producentem. Po pierwsze, opłata została wprowadzona ze względu na zaawansowanie CarPlay i możliwość bezprzewodowego połączenia pomiędzy smartfonem i samochodem. BMW twierdzi, że pozbycie się kabli wymaga dodatkowej pracy oraz zastosowania większej liczby elementów, aby całość mogła działać sprawnie i bez żadnych problemów.

Ponadto, utrzymanie poprawnego działania CarPlay generuje dodatkowe koszty. Apple aktualizując iOS, a także wprowadzając zmiany w funkcji CarPlay, może sprawić, że jakiś element przestanie poprawnie działać. BMW stara się dbać, aby do tego nie doszło.

Należy mieć również na uwadze, że cykl życia samochodu jest znacznie dłuższy niż chociażby iPhone’a. BMW musi dbać o obsługę CarPlay także w poprzednich generacjach swojego systemu infotainment, który był stosowanych w starszych modelach.

BMW jak najbardziej ma rację, że producent samochodu musi ponieść dodatkowe koszty ze względu na oferowanie CarPlay. Szczególnie jeśli zamierza dostarczać usługę na najwyższym poziomie. Należy jednak mieć na uwadze, że w wielu znacznie tańszych autach CarPlay i Android Auto są darmowe. Nie brakuje więc głosów, że BMW powinno wziąć na siebie ewentualne dodatkowe koszta.

Zresztą, całej afery można było łatwo uniknąć, a przy okazji zarabiać na każdym sprzedanym aucie te dodatkowe około 1000 złotych za utrzymanie CarPlay. Przy cenach samochodów BMW wynoszących często znacznie więcej niż 200 tys. zł, producent mógłby z automatu doliczać „niewielką” dodatkowa opłatę – klienci raczej by tego nawet nie zauważyli.

Polecamy również:

BMW iDrive 7.0 – sprawdziłem, co oferuje najnowszy system operacyjny BMW

źródło: Car and Driver, własne