Laptop (fot. pxhere)

Rząd podjął decyzję – blokada pornografii będzie możliwa. Jak to ma działać?

Od 2019 rządząca partia interesuje się tematem zbyt łatwego dostępu do treści pornograficznych w Polsce wśród nieletnich. Po powrocie do tematu pod koniec 2022 roku, mamy już konkrety, jak to wszystko będzie wyglądać.

„Nie” dla pornografii wśród małoletnich

Wstępny projekt ustawy pojawił się już w październiku w 2022 roku. W dużym uproszczeniu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chciało, aby operatorzy telekomunikacyjni obowiązkowo oferowali odpowiednie narzędzia do blokady stron z pornografią. System musiałby być udostępniany przez każdego operatora za darmo zainteresowanym osobom.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mówi nie dla pornografii wśród małoletnich
Nastolatki ze smartfonami (fot. pxhere)
W ostatnich latach toczyła się długa dyskusja dotycząca sposobu zabezpieczenia małoletnich przed nieodpowiednimi treściami w internecie. Mówimy tutaj o treściach pornograficznych, stworzeniu takich mechanizmów, w których rodzice mogliby podejmować decyzje o odpowiednim zabezpieczeniu w tym obszarze. Dostawcy usług internetowych muszą zapewnić mechanizmy, które na życzenie abonenta wprowadzą ograniczenia treści nieodpowiednich dla małoletnich. Piotr Müller, Rzecznik rządu podczas wtorkowej konferencji

Całość więc sprowadzałaby się do prostego równania – to rodzic dziecka musiałby podjąć decyzję, czy chce nałożyć blokadę treści pornograficznych. Następnie dostawcy internetu mieliby obowiązek realizacji ograniczenia treści – za darmo. Niezastosowanie się do nakazu wiązałoby się z nałożeniem odpowiedniej kary.

Kiedy rząd planuje wprowadzenie zmian?

Rzecznik rządu podaje, że przepisy miałyby wejść w życie 1 września 2023 roku. Projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie wśród najważniejszych rozwiązań wspomina również o obowiązku podejmowania przez dostawców usługi dostępu do internetu działań informujących abonentów o istnieniu takiej usługi i opracowywaniu raportu o liczbie abonentów, którzy skorzystali z takiej możliwości oraz o sposobie identyfikacji treści pornograficznych. Koszt wdrożenia usługi będzie możliwy do jednorazowego odliczenia od podstawy opodatkowania przy podatku dochodowym przez dostawców.

haker, wycieki danych
Miejmy tylko nadzieję, że blokada treści nieodpowiednich nie będzie zbyt łatwa do obejścia. (fot. Pixabay)

Obowiązek ochrony przed treściami nieodpowiednimi nałożony zostanie również na przedsiębiorców udostępniających publiczne sieci Wi-Fi. Minister cyfryzacji wraz z ministrem rodziny i polityki społecznej zajmą się kampaniami informacyjno-edukacyjnymi, które zwiększą świadomość społeczną i wiedzę dot. tego, jakie zagrożenie stanowi dostęp nieletnich do pornografii. W projekcie swoją rolę będzie miał również Prezes UKE, który ma udzielać wsparcia w kwestiach kontrolnych prowadzonych przez ministra cyfryzacji.

Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem rządu, przekonamy się już pierwszego dnia roku szkolnego 2023/2024.