CEO BlackBerry John Chen

BlackBerry potwierdza, że ma w planach kolejne smartfony z Androidem

Złoty okres BlackBerry ma zdecydowanie za sobą, ale nie oznacza to, że zamierza opuścić rynek smartfonów. Krokiem naprzód oraz kolejną próbą walki o klienta jest produkcja urządzeń pracujących pod kontrolą najpopularniejszego systemu operacyjnego Android.

Pierwszym, flagowym przykładem jest model Priv. Cieszy się on sporą popularnością, mimo dość wysokiej ceny. I choć w ubiegłym kwartale sprzedano o 100 tysięcy mniej smartfonów, niż w poprzednim okresie (czyli 700 tysięcy), to m.in. za sprawą Priv średnia cena urządzenia od BlackBerry wzrosła z 240 do 315 dolarów, co przełożyło się w ostateczności na większe przychody.

Kanadyjczycy mają zamiar dalej iść tą drogą, również ze względu na mniejsze koszty produkcji. Wiele jednak zależy od tego, jak Priv będzie sobie radził na rynku:

We’re planning on other Android phones, but it all hinges on how we do with the Priv…

W przypadku, gdyby sukces nie był dla BlackBerry satysfakcjonujący, brane jest pod uwagę wycofanie się z rynku smartfonów. Mowa tu jednak o produkcji urządzeń, a nie oprogramowania przeznaczonego dla nich:

I’ve said that if we cannot make money we’re going to get out of the phone business, and I mean hardware. We have tons of software that absolutely could run, not only on Android phones, but Apple and Windows phones too… We will remain in the phone business one way or the other.

Kanadyjczycy więc mimo wszystko optymistycznie patrzą w przyszłość. CEO John Chen prognozuje, że marka zyska trwałą rentowność w 2017 roku fiskalnym, który pokrywa się w Kanadzie z rokiem kalendarzowym. Co więcej, może sobie nawet pozwolić na stratę w tym kwartale, w związku z poczynionymi inwestycjami, które mają zaowocować w przyszłości.

Warto jeszcze przypomnieć, że doszły nas już słuchy, że w przygotowaniu jest kolejny smartfon, pracujący pod kontrolą systemu operacyjnego Android – ukrywa się on na razie pod nazwą kodową Vienna.

Źródło: GSMArena