MacBook Air 15 cali
(fot. Katarzyna Pura, Tabletowo.pl)

Kiedy Apple się obudzi i umieści matryce OLED w MacBookach?

Prognozy dotyczące zmian w laptopach Apple nie napawają optymizmem. Wszystko wskazuje na to, że nowych chipsetów nie zobaczymy w tym roku, a nowych ekranów o wiele, wiele dłużej.

Apple nie wdroży procesora M3 w 2023 roku

Choć ostatnie dwa lata nie były zbyt łaskawe dla rynku laptopów, to obecne przewidywania na rok 2024 wydają się raczej optymistyczne. Po 24 miesiącach spadków, przenośne komputery mają zaliczyć wzrost dostaw o 4,7% dzięki m.in. spowalniającej inflacji. Wtedy też mają pojawić się pierwsze MacBooki z chipsetami opracowanymi w litografii 3 nm.

MacBook Pro 14
MacBook z układem mobilnym M2 Pro. (fot. Katarzyna Pura, Tabletowo.pl)

Jeszcze kilka miesięcy temu sprawa nie była aż tak oczywista. Mark Gurman, analityk pracujący w Bloombergu zapowiadał w lipcu, że październik tego roku stanie się miesiącem premiery laptopów z chipsetem M3. Patrząc na to, że w styczniu zobaczyliśmy nowe, 14- i 16-calowe modele MacBooków Pro, a w czerwcu nowego MacBooka Air, Mac Studio i Maki Pro, „emtrójkę” powinien dostać nowy iMac, 13-calowy MacBook Air i 13-calowy MacBook Pro.

W sierpniu analityk skupiający się na działaniach Apple, Ming-Chi Kuo, uznał, że nie ma w tym roku szansy na nowe laptopy z chipsetem w litografii 3 nm. Kuo jest jednak przekonany, że jeszcze w 2023 roku pojawi się iMac z układem M3. Przewidywania analityka nie są niczym dziwnym – obecny model ma już za sobą 2,5 letni staż i chipset M1 na pokładzie.

procesor Apple A17 Pro
Całe szczęście, że Apple wie już co nieco o produkcji chipsetów w litografii 3 nm dzięki układowi mobilnemu A17 Pro z iPhone’ów 15 Pro. (fot. Tabletowo.pl)

Teraz nieco światła na sprawę rzucił tajwański DigiTimes. Według serwisu, 14- i 16-calowy MacBook Pro z ekranem mini-LED miałby zostać zaprezentowany światu do końca tego roku. Choć raport nie wspomina o wykorzystanym chipsecie, Mark Gurman twierdzi, że sprzęty otrzymałyby układy M3 Pro i M3 Max, a cała machina sprzedażowa ruszyłaby najpóźniej do końca pierwszej połowy 2024 roku.

MacBook z OLED? Nie tak prędko

A co z MacBookiem Pro z panelem OLED? Tutaj nieco światła na sprawę rzuca Ross Young, prezes zespołu badawczego Display Supply Chain Consultants. Podczas webinaru powiązanego z wyświetlaczami, prowadzonego prze Woo Jin Ho dla Bloomberga, Young uznał, że przygotowania łańcucha dostaw i rozwinięcie linii montażowej tak, aby rozpocząć masową produkcję ekranów OLED dla laptopów, zajmie Apple kilka lat.

ASUS ma już w swoich laptopach z serii Zenbook matryce OLED. Kiedy spodziewać się adaptacji tej technologii w MacBookach ze strony Apple? (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Ross Young podtrzymuje zatem przewidywania z kwietnia tego roku, kiedy sugerował, że MacBook Pro z wyświetlaczem OLED zadebiutuje najwcześniej w 2026 roku. Podobny los ma czekać iPada Air i iPada mini z OLED-em – gigant z Cupertino w tym przypadku również planuje poczekać do lat 2026-2027. Więcej szczęścia mają natomiast fani iPadów Pro – te mają otrzymać organiczne matryce LED w przyszłym roku.

O ile scenariusz z datą debiutu układów M3 wydaje się niemal pewny (w końcu Apple już produkuje chipsety w litografii 3 nm, czyli A17 Pro montowane w tegorocznych iPhone’ach 15 Pro), o tyle wyświetlacze OLED wcale nie muszą wyjść nawet w 2027 roku. 4 lata to jest jednak ogrom czasu i wiele nieprzewidywalnych wydarzeń może dalej opóźniać premierę nowych matryc w laptopach z jabłkiem w logo.

Jest to też o tyle komiczne, że laptopa z OLED-em od innych producentów znajdziemy nie tylko w droższych modelach, ale też w sprzętach kosztujących znacznie mniej niż najtańsze propozycje Apple. Dlaczego Cupertino ma taki problem z implementacją tej technologii w MacBookach?