Apple Watch Series 5 (fot. Miłosz Lis/Tabletowo.pl)

MacBook z funkcją maty ładującej. Oto nowy pomysł Apple

Nowy patent złożony przez Apple opisuje jeszcze głębszą współpracę urządzeń z logo nadgryzionego jabłka. Miałaby one dzielić się energią zgromadzoną w akumulatorach.

MacBook miałby ładować iPhone’a i Apple Watcha

Technologia ładowania zwrotnego jest już dostępna na rynku. Mogą z niej korzystać właściciele smartfonów Samsunga czy Huawei. Najpewniej niebawem pojawi się w urządzeniach kolejnych producentów. Dzięki temu użytkownik będzie mógł uzupełnić część energii w innym smartfonie, smartwatchu czy słuchawkach bezprzewodowych, gdy w pobliżu nie ma gniazdka.

Firma Tima Cooka, która od dłuższego czasu pracuje nad rozwiązaniami bezprzewodowego ładowania, również marzy o własnej technologii dzielenia się energią między urządzeniami. Wskazuje na to złożony patent zatytułowany „Indukcyjne ładowanie między urządzeniami elektronicznymi”.

(fot. USPTO)

Według założeń patentu, MacBook mógłby posłużyć do ładowania iPhone’a, Watcha, iPada i innego sprzętu w ofercie Apple. Co więcej, firma z Cupertino najwidoczniej nie zamierza ograniczać się wyłącznie do swoich laptopów. Ładowanie zwrotnie miałoby pojawić się również w iPadach i najpewniej także w iPhone’ach.

Ewentualnie iPhone mógłby zapewnić trochę energii MacBookowi

Co ciekawe, patent przedstawia jeszcze inny scenariusz. MacBook mógłby pożyczyć część energii od iPhone’a, aczkolwiek ze względu na pojemność akumulatora, najczęściej pozwoliłoby to na uzyskanie do kilkunastu procent poziomu naładowania. Mimo wszystko, w wybranych scenariuszach użytkownik zyskałby dodatkowy, wystarczający czas na dokończenie pracy.

Nie jest jasne, na jakich dokładnie zasadach działałaby technologia ładowania zwrotnego Apple. Możliwe, że byłaby ograniczona wyłącznie do urządzeń z Cupertino. Najpewniej całość oferowałaby całkiem dobrą współpracę – np. wyświetlanie poziomu naładowania na ekranie MacBooka, gdy leży na nim iPhone i Apple Watch.

(fot. USPTO)

Niestety, obecnie mamy do czynienia tylko z patentem. Nie wiadomo, kiedy lub czy w ogóle zespół Tima Cooka zdecyduje się na wdrożenie funkcji ładowania zwrotnego do swoich urządzeń. Pozostaje więc mieć nadzieję, że działania konkurencji, która pod tym względem wyprzedziła Apple, zmotywuje firmę z Cupertino to bardziej intensywnej pracy.

Niewykluczone, że jeszcze przed technologią dzielenia się energią, Apple w końcu wprowadzi własna matę do ładowania bezprzewodowego. Według ostatnich informacji, projekt ładowarki AirPower nie został porzucony.

Polecamy również:

iOS 14 pozwoli korzystać z wybranych aplikacji bez instalowania ich

źródło: PhoneArena, USPTO