iPhone 14 Pro (fot. Apple)

Przerobił iPhone’a na Samsunga i jeszcze się z tego cieszy

Od zawsze wydawało mi się, że fani Apple doceniają fakt, że sprzęty tego producenta są jedyne w swoim rodzaju. Tymczasem jeden z fanów upodobnił swojego iPhone’a 14 Pro Max do Samsunga Galaxy S22.

Zakrzywiony ekran w smartfonie? Apple mówi „nie”

Gigant z Cupertino nie słynie z podążania za trendami, które debiutują na smartfonach z Androidem. Podczas gdy większość smartfonów w 2021 roku z zielonym robotem na pokładzie miała już wyłącznie małe wcięcie na kamerę w ekranie w stylu „kropli wody” lub „dziurki”, iPhone 13 nadal wyglądał jak dziś już czteroletni OnePlus mojej narzeczonej. Na szczęście Apple nie planowało na zawsze pozostawać z tyłu i iPhone 14 otrzymał już bardziej „nowoczesnego” notcha.

Są jednak rzeczy, których amerykańska firma jeszcze nie próbowała. Tym czymś jest mocno zakrzywiona tafla ekranu na dłuższych krawędziach urządzenia. Jednym z pierwszych smartfonów z takim wyświetlaczem był Samsung Galaxy Note Edge z 2014 roku. Apple nigdy nie próbowało zaszczepić tego rozwiązania do swoich telefonów. Ostatecznie wygląda na to, że to, na co nie zdecydowali się Amerykanie, postanowił zrobić pewien właściciel iPhone’a 14 Pro Max w Chinach.

iPhone 14 Pro Max Edge

Właściciel konta fix Apple na Twitterze postanowił rozebrać swojego iPhone’a, pogrzebać trochę przy ekranie, przyciąć to, co trzeba, by później pochwalić się jedynym w swoim rodzaju wariantem modelu 14 Pro Max z zakrzywionym na krawędziach ekranem. Choć daleko mi od oceniania gustu innych osób, podzielam zdanie kilku komentujących wpis na Twitterze. Zaokrąglony design przy płaskiej ramce bocznej oraz płaskich plecach z tyłu jest mocno niespójny i wygląda tak, jakby przód i tył projektowały dwa odizolowane od siebie zespoły projektowe.

Warto jednak docenić, że ktoś włożył ogrom pracy, by sprawdzić, czy smartfon od Apple z zaokrąglonym krawędziami może się podobać. Z pewnością autorski projekt stylistów z Cupertino byłby bardziej jednolity i mniej „chałupniczy”. Kto wie, może nawet Amerykanie zainspirują się pomysłem fix Apple i za dwie albo trzy generacje zobaczymy coś w rodzaju iPhone’a Curved?