Ten spór patentowy trwał od 2009 roku. Dzisiejsze porozumienie jest dowodem na to, że nawet nieprzejednani prawnicy Apple są skłonni odpuścić – oczywiście wtedy, gdy rozwiązanie sprawy będzie korzystne dla giganta z Cupertino. A jest.
Apple uparcie odmawiało udzielenia licencji Nokii na patenty związane z technologiami wykorzystywanymi w swoich produktach. Teraz jednak firmy podają sobie dłonie, wydając wspólne oświadczenie, z którego wynika, że nie chodzi jedynie o zakończenie długotrwałego sporu, ale też o współpracę nad przyszłymi „cyfrowymi inicjatywami zdrowotnymi”.
Początkowo Apple nie chciało zgodzić się na udzielenie Nokii licencji na 32 patenty, które dotyczą kodowania wideo i chipsetów. Nokia, choć nie musiała tego robić, zaproponowała Apple współpracę na polu produktów sieciowych i infrastruktury sieciowej. Cupertino tak spodobał się ten pomysł, że przywróci nawet do sklepów Apple Store produkty przejętego przez Nokię producenta smartwatchy Withings.
Jest to ważna umowa między Nokią a Apple. Odmienia naszą relację z firmą Apple – nie jesteśmy już przeciwnikami w sądzie, a partnerami biznesowymi, działającymi na rzecz naszych klientów.
– Maria Varsellona, prawnik Nokii
Apple coraz bardziej zależy na sektorze zdrowotnym, zatem możliwość korzystania z technologii bliskich tej dziedzinie, a opracowanych przez Withings, może korzystnie wpłynąć na ich rozwój. Zaś Nokia będzie mogła poszerzyć krąg swoich klientów przez to, że zegarki Withings znów będą sprzedawane w App Store’ach.
Dobrze słyszeć, że firmy potrafią się pogodzić. Oczywiście zanim zobaczymy pierwsze wymierne efekty tej współpracy, może jeszcze minąć sporo czasu. Wiadomo, że gdyby to nie było opłacalne każdej ze stron, to żadna z nich nie zdecydowałaby się na ugodę. Rynek przekształca się jednak tak szybko, że nawet firmy dysponujące tak dużymi środkami jak Apple i Nokia, muszą szukać sojuszników – choćby wśród swoich dawnych wrogów.
źródło: Wareable