Już pierwsze prezentacje Battlefield 6 podpowiadały, że zainteresowanie grą będzie spore. Pierwszym sprawdzianem hype’u graczy mogły okazać się trwające właśnie testy beta. Te jeszcze nie rozpoczęły się na dobre, a nadchodząca odsłona serii rozgromiła w statystykach Battlefield 2042.
Battlefield 6 – powrót na właściwe tory
Kolejna odsłona Battlefielda, który rozpoznawalnością stoi w dzisiejszych czasach jak równy z równym obok Counter Strike’a i Call of Duty, rozpaliła nadzieje graczy pod koniec lipca. Prezentacja startowych map – w tym powracającego klasyka z Battlefield 3 – powrót do systemu klas czy tryb Portal, umożliwiający tworzenie własnych trybów i map sprawiły, że BF6 z miejsca stał się jedną z najbardziej wyczekiwanych gier drugiej połowy 2025 roku.
„Szóstka” ma o tyle łatwiej, że stara się zatrzeć porażkę, jaką było Battlefield 2042. Nie była to może tragiczna gra, ale nie przystawała do poziomu, do jakiego przyzwyczaiły nas poprzednie odsłony. Skalę „niepopularności” poprzedniej części serii najdobitniej pokazały beta testy nowej gry, które w sumie nie zaczęły się jeszcze na dobre.







Beta Battlefield 6 – wjazd z buta na Steam
Warto odnotować w tym miejscu, że nie każdy ma jeszcze dostęp do trwającej właśnie „otwartej bety”. Pierwszeństwo rozgrywki otrzymały bowiem osoby, które weszły w posiadanie klucza, którego zdobycie nie było przesadnie trudne – wystarczyło być zapisanym do Battlefield Labs przed 31 lipca, subskrybować abonament EA Play Pro lub obejrzeć 30-minutowy stream na Twitchu. Serwery Battlefield 6 otworzą się w pełni na każdego gracza w dniach 9-10 oraz 14-17 sierpnia.
Jakie zatem liczby udało się wykręcić półotwartym testom? 7 sierpnia o godzinie 16:00 czasu polskiego do Battlefield 6 zalogowało się 334 tysiące osób. Tymczasem rekordem dla Battlefielda był darmowy weekend w październiku 2023 roku, kiedy w dwa lata po premierze serwery odwiedziło 107 tysięcy osób. W dniu premiery we wrześniu 2021 roku liczba graczy wyniosła natomiast 105 tysięcy.
Zanim jednak uznamy, że Battlefield 2042 powinien wstydzić się tych liczb, warto wspomnieć o jednej rzeczy – tytuł dostępny był również na platformie EA i część graczy mogła spędzać czas z grą właśnie tam. Jako że platforma nie udostępnia danych o liczbie grających nie wiadomo, jak wyglądały proporcje pomiędzy aplikacją EA a Steamem.
Coś czuję, że Battlefield Studios powinno szybko dołożyć jeszcze kilka serwerów zanim beta rozpocznie się na dobre, jeżeli nie chcą widzieć kilkugodzinnych kolejek wśród graczy. Pozostaje mieć nadzieję, że tak duża baza będzie dla zespołu wystarczająco dużą próbką, która pozwoli wskazać, co trzeba zmienić i załatać przed premierą ustaloną na 10 października.
Coś czuję, że w tym roku Call of Duty: Black Ops 7 nie będzie miało łatwo, jeżeli chodzi o uwagę graczy.