Sony Xperia XZ2 Premium / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Recenzja Sony Xperia XZ2 Premium. Test superflagowca zamkniętego w tradycyjną obudowę

APARAT

Sony Xperia XZ2 Premium została wyposażona w podwójny aparat główny złożony z matryc o rozdzielczości 19 Mpix z przysłoną f/1.8 oraz 12 Mpix z przysłoną f/1.6. Pierwszy odpowiada za kolorowe zdjęcia, druga matryca jest monochromatyczna. Na stronie producenta czytamy:

Najnowocześniejszy, wyposażony w dużą ilość pamięci przetwornik obrazu jest połączony z drugim dużym przetwornikiem rozpoznającym barwy czarną i białą, dzięki czemu można uchwycić szczegóły nawet w warunkach słabego oświetlenia. Dane zbierane przez oba przetworniki są następnie przetwarzane w czasie rzeczywistym i scalane w jeden obraz przez procesor sygnałowy AUBE. W ten sposób powstają wysokiej jakości zdjęcia pozbawione szumów — czyli coś, co do tej pory znajdowało się poza zasięgiem smartfonów.

Sony Xperia XZ2 Premium / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Niezmiernie dziwne jest to, że maksymalną rozdzielczość 19 Mpix możemy uzyskać tylko w trybie manualnym. W trybie lepszej automatyki w ustawieniach największą możliwą rozdzielczością jest 17 Mpix.

Tyle w teorii, a jak w praktyce? Jest dobrze, ale spodziewałem się czegoś więcej. Co prawda zdjęcia są szczegółowe, mają ładnie nasycone kolory i charakteryzują się sporą ostrością, ale głównie w dobrych warunkach oświetleniowych.

Nocą wypada to trochę słabiej, aczkolwiek na tle poprzednich smarfonów od Sony jest dużo lepiej. Kolory są ładne, szczegółowość niezła, chociaż trochę szumów się pojawia.

Wydawałoby się, że wszystko jest takie, jakie być powinno. No właśnie nie do końca… Są bowiem dwa problemy, które przeszkadzają w wykonywaniu fotografii.

Pierwszy dotyczy wyostrzania fotografowanych elementów. A nawet podwójnego wyostrzania. Często wybierając konkretny punkt, który chcemy, żeby był ostry przed naciśnięciem, nie zostaje on ostry na ostatecznym zdjęciu. Dzieje się tak dlatego, że aparat drugi raz próbuje złapać ostrość, co nie zawsze kończy się powodzeniem. Jedyne rozwiązanie tego problemu, to przełączenie się na tryb profesjonalny i ręczne wyostrzanie, ale nie jest to zbyt wygodne w przypadku zdjęć robionych na szybko.

Kilka przykładów utraconej ostrości podczas wykonywania zdjęcia.

Drugim problemem jest utrata niektórych kolorów przy fotografowaniu. Szczególnie przy zdjęciach macro kilka razy zdarzyło się tak, że częściowo kolory zanikły i w niektórych miejscach pojawiły się szare czy szaro-zielone plamy. Dziwna sprawa, ale, na szczęście, taka sytuacje miała miejsce tylko kilka razy.

A jak już wspomniałem o zdjęciach macro to jeszcze kilka słów o nich. W trybie automatycznym mało kiedy udaje się wyostrzyć interesujące nas elementy. Aparat słabo sobie z tym radzi i w połączeniu z częstym podwójnym ostrzeniem niemal nierealne jest wykonać dobre zdjęcie mniejszych elementów. Dużo lepiej wypada to na szczęście w trybie manualnym.

Na froncie umieszczono 13-megapkselowową kamerkę z przysłoną f/2.0. Przekłada się to na dobrej jakości selfiaki ze sporą ilością szczegółów i naturalnymi kolorami. Przynajmniej za dnia i w bezruchu. Aplikacja znów zaczyna wyostrzać dopiero po kliknięciu klawisza wykonywania zdjęcia, przez co nie ma mowy o selfie w ruchu.

Dodatkowo nocą to wyostrzanie nie do końca działa jak należy, przez co fotografie są trochę niewyraźne i ubogie w szczegóły. O ile w przypadku aparatu głównego można było posiłkować się trybem profesjonalnym i ręcznym wyostrzaniem, to w przypadku aparatu frontowego takiej opcji nie ma.

Tak więc – aparaty w Sony Xperia XZ2 Premium są dobre, wykonują ładne i szczegółowe zdjęcia, ale ich największą wadą jest wyostrzanie konkretnego elementu. Nie zrobimy więc fotografii na szybko, raczej musimy poświęcić dłuższą chwilę na dobre zadziałanie automatu lub skorzystanie z trybu profesjonalnego (ale tylko przy aparacie głównym).

Aplikacja aparatu jest standardowa jak w każdym urządzeniu od Sony. Mamy kilka dodatków, takich jak: efekt AR dodający trochę ciekawych elementów na fotografie, efekt kreatywny nakładający różne filtry kolorystyczne, a oprócz tego jest jeszcze panorama, sound photo oraz Google lens. Nie zabrakło też wspomnianego już trybu manualnego, w którym zmienimy takie parametry jak ostrość, czas naświetlania, czułość ISO, wartość ekspozycji oraz balans bieli.

Z racji obecności dwóch aparatów głównych mamy też dodatki typowo z tym związane. Możemy włączyć tryb monochromatyczny do czarno-białych zdjęć oraz bokeh lekko rozmazujący tło za fotografowanym obiektem.

Mamy też trzy tryby zwolnionego tempa: ciągłe nagrywanie w 120 klatkach na sekundę, jedno nagranie w 960 klatkach na sekundę lub ciąg kilku takich nagrań. Normalne nagrania można rejestrować maksymalnie w rozdzielczości 4K lub Full HD w 60 klatkach na sekundę.

AKUMULATOR

W smartfonie umieszczono akumulator o pojemności 3540 mAh. Jak sprawdza się taka bateria w codziennym użytkowaniu? Niestety, trochę słabo…

W trybie mieszanym, czyli z naprzemiennie włączonym WiFi i transmisją danych oraz z ustawioną automatyczną jasnością wyświetlacza, jesteśmy w stanie uzyskać w okolicy 3,5 godziny na ekranie. Czas ten wydłuża się do maksymalnie 4,5, no może 5 godzin na samym WiFi, a korzystając z samej transmisji danych spada do nawet poniżej 2,5 godziny.

Te czasy nie są wybitne i często musiałem doładowywać akumulator w trakcie dnia. Akumulator możemy naładować ładowarką z przewodem USB typu C, wspierane jest też szybkie ładowanie Quick Charge 3.0

PODSUMOWANIE

Sony Xperia XZ2 Premium kosztuje aktualnie 3999 złotych. Sporo, nie ma co ukrywać. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że jest to najlepszy smartfon w portfolio japońskiego producenta. Mamy tu podwójny aparat, najlepsze podzespoły, głośniki stereo, ekran 4K, a to wszystko przekłada się na rewelacyjny komfort pracy.

Sony Xperia XZ2 Premium / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Nie każdemu do gustu może jednak przypaść obudowa (znów odgrzewany kotlet z „pasami startowymi”) i ekran w proporcjach 16:9 w czasach dłuższych wyświetlaczy. Może trochę powinien zostać dopracowany aparat, bo nie zawsze zdjęcia są faktycznie tak dobre, jak być powinny. Akumulator też mógłby być bardziej wydajny, brakuje też chociażby złącza słuchawkowego.

Uważam, ze Sony Xperia XZ2 Premium jest bardzo dobrym smartfonem, ale nie wydałbym na niego prawie 4 tysięcy złotych. Na rynku mamy teraz tyle ciekawych, często tańszych smartfonów, że naprawdę jest w czym wybierać. Osobiście pewnie celowałbym w Huawei P20 Pro, HTC U12+, LG G7 Thinq lub nawet Sony Xperia XZ3. Są to równie dobre, jak nie lepsze pod niektórymi aspektami smartfony, ale w nieco niższych cenach.

A co Wy myślicie o Sony Xperia XZ2 Premium? Kupilibyście go, czy raczej zdecydowalibyście się na inny sprzęt? Dajcie znać w komentarzach.

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
  2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
  3. Bateria. Aparat. Podsumowanie
Recenzja Sony Xperia XZ2 Premium. Test superflagowca zamkniętego w tradycyjną obudowę
WYŚWIETLACZ
8
DZIAŁANIE, PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
9.5
OPROGRAMOWANIE
7.5
AKUMULATOR
6
MULTIMEDIA
8.5
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
9
APARATY
7.5
JAKOŚĆ WYKONANIA
7.5
WZORNICTWO
7.5
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
Perfekcyjnie działający system
Dobrej jakości zdjęcia (lecz w określonych warunkach)
Świetne głośniki
Wibracje dynamiczne to fajny bajer
Wady
Problemy z aparatem
Niezbyt wydajny akumulator
Brudząca się obudowa
Trochę przestarzały wygląd
Brak złącza słuchawkowego
7.9
OCENA