Recenzja TP-Link Neffos X1

SYSTEM

W smartfonie znajdziemy system operacyjny Android w wersji 6.0 Marshmallow z nakładką producenta – NFUI 1.1.0. Zmienia ona przede wszystkim wygląd nakładki systemowej, a poza tym znajdziemy kilka dodatków. Jest to na przykład przycisk wiszący, czyli rozwiązanie znane głównie z urządzeń Huawei, dzięki któremu na ekranie pojawia się małe kółeczko umożliwiające korzystanie z 5 opcji: cofania, przejścia do pulpitu głównego, uruchomienia ostatnich aplikacji, robienia zrzutu ekranu oraz blokowaniu wyświetlacza. Dzięki temu dużo łatwiejsza jest obsługa smartfona jedną ręką.

W kwestii płynności i samego systemu dość pozytywnie się zaskoczyłem. Widząc cenę urządzenia oraz mając świadomość, że to kolejny smartfon mniej znanej marki (mniej znanej na rynku smartfonów) byłem przygotowany, że część rzeczy może być niedopracowana (na przykład niedokładne spolszczenie systemu jak w przypadku niedawno testowanej przeze mnie Nubii Z11 Mini). Okazało się jednak, że system jest bardzo dopracowany, całość jest spójna, a płynność jest na bardzo wysokim poziomie. Mało kiedy zdarzało się, żeby jakaś aplikacja się zacinała, działała niepoprawnie czy zamykała się sama z siebie.

Gry również działają ze sporą płynnością i klatkowanie raczej nie występuje. Oczywiście w przypadku bardziej wymagających gier rozgrywka odbywa się przy nieco okrojonych ustawieniach graficznych, ale większości nie powinno to przeszkadzać. Dla niektórych natomiast wadą może być grzanie się obudowy przy bardziej wymagających aplikacjach lub podczas ładowania.

Oczywiście nie jest to smartfon idealny i jakieś pojedyncze przycinki się pojawiają. Najbardziej odczuwalne jest to w przypadku aplikacji Facebook Messenger – czasami korzystając z dymków czatu pojawiają się lekkie klatkowania, a aplikacja działająca w tle ma skłonności do przycinania się. Ale umówmy się – Neffos X1 jest smartfonem budżetowym, więc jakieś sporadyczne spadki płynności to raczej norma. W przypadku tego urządzenia mam jednak wrażenie, że jest ich znacznie mniej niż w przypadku telefonów od konkurencji w podobnym segmencie cenowym.

W kwestii aplikacji producenta i dodatków jest dość ubogo. Wszystkie programy dostępne w smartfonie są takie same, jak w przypadku urządzeń z czystą wersją systemu, jedynie nieco zmieniona jest ich oprawa graficzna. Z niestandardowych opcji znajdziemy tylko tryb w rękawiczkach, wybudzanie ekranu po dwukrotnym dotknięciu ekranu oraz możliwość zmieniania motywów. Co prawda nie jest ich za wiele, ale zawsze daje nam to możliwość nieco odświeżenia wyglądu interfejsu lub dopasowanie go bardziej do swoich upodobań.

W kwestii modułów łączności nie mam żadnych zastrzeżeń. Strony internetowe ładują się bardzo szybko, a pliki pobierają z równie wysoką prędkością, zarówno po Wi-Fi, jak i przy użyciu transmisji danych. Nie można przyczepić się też do działania Bluetootha – pliki przesyłają się szybko na drugie urządzenie, jak i połączenie z zewnętrznymi akcesoriami jest cały czas utrzymywane bez jakichkolwiek niemiłych niespodzianek.

Co do modułu GPS też się nie zawiodłem – nasza lokalizacja jest odnajdywana bardzo szybko, zarówno w budynkach, jak i na otwartej przestrzeni. Żadnych zastrzeżeń nie mam również do najbardziej podstawowej funkcji każdego smartfona, czyli możliwości dzwonienia. Rozmowy są przeprowadzane bez zakłóceń i zarówno ja, jak i mój rozmówca byliśmy zadowoleni z jakości przeprowadzanej konwersacji. Jedyne, co mnie zdziwiło w modułach dostępnych w urządzeniu to brak NFC.

Benchmarki:
AnTuTu: 44736
Quadrant: 23765
Geekbench 4
single core: 706
multi core: 2854
3DMark
Ice Storm Extreme: 329
Sling Shot: 481
Sling Shot Extreme:328
Vellamo Mobile
Metal: 1133
Chrome Browser: 3004
Multicore: 2328

SKANER LINII PAPILARNYCH

Producent chwali się, że przy użyciu skanera linii papilarnych jesteśmy w stanie odblokować smartfoa w zaledwie 0,2 sek. Może i faktycznie bardzo szybko telefon zostaje odblokowany, ale myślę, że całość trwa nieco dłużej. Co prawda wibracja oznaczająca wykrycie odcisku palca pojawia się niemal od razu po dotknięciu skanera, ale od tego czasu jeszcze chwilę trwa zanim ekran się podświetli.

Dodawanie nowego odcisku palca jest bardzo proste i wystarczy kilka razy dotknąć skaner. A jak telefon sobie radzi z rozpoznawaniem odcisku palca? Powiem szczerze, że bardzo dobrze. Palec odczytywany jest prawidłowo z każdej strony, nawet, jeśli tylko część palca dotyka skaner. Podczas moich testów odcisk został rozpoznany nieprawidłowo może jeden raz na około 20 prób, więc precyzyjność jest niemal perfekcyjna.

Oprócz możliwości odblokowywania urządzenia skaner odcisków palców może służyć nam jako dotykowy klawisz do wywoływania migawki aparatu. Jest to całkiem przydatna opcja i mi osobiście przypadła do gustu, ponieważ ułatwia wykonywanie zdjęć. Poza tym jednak nie mamy już żadnych dodatkowych opcji związanych z tym skanerem.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie