Recenzja TP-Link Neffos X1

APARAT

Aplikacja aparatu w Neffosie X1 jest podstawowa, nie zawiera zbyt wielu opcji, ale to, co najważniejsze i najprzydatniejsze się w niej znalazło. Oprócz tradycyjnego wykonywania zdjęć czy filmów mamy jedynie tryb panoramiczny, nagrywanie poklatkowe i zwolnione tempo. Poza tym możemy tylko włączyć lub wyłączyć HDR, albo nałożyć jeden z ośmiu filtrów: czarny, totalny, mono, chłodny, pamięć, ciepły, film i spokojny. Ciekawa jest natomiast możliwość zmieniania poziomu oświetlenia po przesunięciu suwaka przy wyostrzaniu jakiś elementów.

Tym, co mnie natomiast bardzo zdziwiło (a wręcz z lekka zdenerwowało), jest sposób, w jaki rozpoczynamy nagrywanie filmów. Po prawej stronie (lub od dołu, zależy jak trzymamy smartfon) znajdziemy trzy kółka: podgląd ostatnio wykonanego zdjęcia, spust migawki aparatu oraz ikonka od filmów. Okazuje się, że po kliknięciu tej ostatniej nie rozpoczyna się automatycznie nagrywanie filmu, lecz tylko przełącza smartfona w tryb rejestracji filmów, a my dodatkowo musimy jeszcze kliknąć jeszcze jeden przycisk.

Szczerze mówiąc chyba nie spotkałem się jeszcze z takim rozwiązaniem. Zawsze albo od razu rozpoczynało się nagrywanie, albo mieliśmy inne sposoby uruchamiania trybu aparatu (na przykład przy pomocy jakiegoś suwaka lub po wybraniu odpowiedniej opcji). Ikonka kamery mnie tu bardzo zmyliła i miałem raz nieprzyjemną dla mnie sytuację, że „nagrywałem” przez kilkanaście minut film, który jak się okazało się nie zarejestrował.

Co do jakości zdjęć jestem zadowolony. Fotografie są pełne szczegółów, a kolory bardzo dobrze odwzorowane. Bardzo spodobało mi się również to, że smartfon świetnie radzi sobie z wyostrzaniem małych elementów, a jednocześnie ładnie rozmywa oddalone tło. Trochę szumów pojawia się natomiast w przypadku nieco gorszego oświetlenia. Mam wrażenie, że jednak nie są one aż tak duże, jak w przypadku podobnych urządzeń w tej cenie.

W przypadku aparatu frontowego również jest bardzo dobrze, ale mam jednak trzy uwagi. Po pierwsze kolory są dość zimnej barwy, a nawet powiedziałbym, że są z lekka wyblakłe. Drugim zastrzeżeniem jest to, że w nieco gorszych warunkach oświetleniowych zdjęcia wychodzą już bardzo ciemne, a szumów jest sporo. Ostatnią wadą, jaką odnotowałem, jest słabe wyostrzanie dwóch osób jednocześnie – jedna trzymająca telefon, a druga oddalona około metr od niej. Ta druga osoba jest już niestety dość mocno rozmazana i niewyraźna.

BATERIA

Smartfon jest wyposażony w stosunkowo nieduży akumulator, który ma pojemność zaledwie 2250 mAh. Wydawać by się mogło, że przez to telefon nie będzie działał zbyt długo po jednym ładowaniu. W praktyce wygląda to tak, że przy moim użytkowaniu, czyli cały czas włączony internet (głównie Wi-Fi) oraz jasność ustawiona na około połowę możliwości, przy włączonym wyświetlaczu telefon jest w stanie działać przez około 3,5-4h.

Czy to dużo, czy mało? Szczerze mówiąc spodziewałem się nieco gorszych wyników przy takiej baterii, ale nie patrząc na pojemność akumulatora, to taki wynik jest dość przeciętny. Na pochwałę natomiast zasługuje możliwość szybkiego ładowania telefonu, dzięki której, według zapewnień producenta, możemy naładować smartfona od 0 do 50% w zaledwie 30 minut. W praktyce działa to naprawdę dobrze i faktycznie jesteśmy w stanie bardzo szybko naładować urządzenie w kryzysowej sytuacji.

PODSUMOWANIE

Początkowo miałem obawy co do dopracowania systemu operacyjnego oraz działania smartfona, biorąc pod uwagę małą ilość wyprodukowanych przez TP-Link telefonów oraz niską cenę. Okazało się jednak, że było to całkowicie niepotrzebne, ponieważ TP-Link Neffos X1 okazał się bardzo dobrym urządzeniem. Już z zewnątrz charakteryzuje go ładny wygląd, dobre wykonanie obudowy oraz nieduże rozmiary patrząc na konkurencyjne rozwiązania.

A co w środku? Przede wszystkim do dyspozycji mamy wydajne podzespoły, dzięki którym system jest bardzo płynny i stabilny. Co prawda zbyt wielu dodatków nie mamy, ale może właśnie dzięki temu urządzenie działa tak dobrze. Producent postarał się również o dobre matryce aparatów, które potrafią wykonać więcej niż zadowalające zdjęcia, a poza tym mamy świetny skaner odcisków palców. Co prawda nie jest on tak szybki, jak reklamuje go producent, ale i tak jest bardzo dobry.

Do wad tego smartfona zaliczyć można przeciętny akumulator – nie jest on taki zły, przy takiej pojemności, spodziewałem się, że może być gorzej, ale rewelacyjnie też nie jest. Niektórym może przeszkadzać również wyświetlacz o rozdzielczości tylko HD (1280 x 720 pikseli) oraz trzeszczący na najwyższej głośności głośnik multimedialny. Czasami smartfon boryka się też z problemem ciepłej obudowy – szczególnie przy bardziej wymagających aplikacjach lub podczas ładowania.

Smartfon w dniu premiery został wyceniony na 699 złotych. Za tę cenę jestem w stanie z czystym sercem wam polecić Neffosa X1. W tej cenie trudno o smartfon, który byłby tak dobry jak propozycja od TP-Linka. Mi to urządzenie całkowicie przypadło do gustu, a Wam? Zostawcie swoją opinię w komentarzu!

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Recenzja TP-Link Neffos X1
WYŚWIETLACZ
7
DZIAŁANIE - PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
8
OPROGRAMOWANIE
8
AKUMULATOR
6
MULTIMEDIA
6.5
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
7
JAKOŚĆ WYKONANIA
9
WZORNICTWO
9
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
Aparat główny
Duża płynność systemu
Świetny skaner linii papilarnych
Przyzwoity wyświetlacz
Dobrze wykonana obudowa
Wady
Trzeszczący głośnik przy maksymalnej głośności
Brak NFC
Grzejąca się obudowa
Kamerka frontowa rozmazuje osoby w tle
Przeciętny akumulator
7.6
OCENA