Porównanie: Xiaomi Redmi Note 2 vs Meizu M2 Note

Xiaomi Redmi Note 2 i Meizu M2 Note to w tym momencie chyba najciekawsze chińskie smartfony, które można nabyć za ok. 160-170 dolarów. Recenzje obu wzbudziły spore zainteresowanie wśród Czytelników, ze wskazaniem na pierwszy z nich. Postanowiłam zestawić ze sobą te dwa produkty i tym samym odpowiedzieć na pytanie, które bardzo często pada nie tylko w komentarzach, ale i wiadomościach prywatnych czy też mejlowych… który lepszy? Którego lepiej wybrać? Lepiej cieszyć się polską gwarancją w przypadku Meizu M2 Note czy jednak wybrać Xiaomi Redmi Note 2, który jest jej pozbawiony? Poniżej znajdziecie moje zdanie na ten temat.

Parametry techniczne

Wideo

Obudowa

Po przeczytaniu recenzji obu porównywanych produktów doskonale wiecie już, który pod względem wzornictwa i obudowy przypadł mi do gustu bardziej. To Xiaomi Redmi Note 2 – głównie dzięki matowemu wykończeniu, które wygląda o wiele lepiej niż błyszczące w Meizu M2 Note (aczkolwiek tu warto wspomnieć, że tylko biała wersja jest błyszcząca – pozostałe, nie wiedzieć czemu, już matowe).

Mając oba modele jednocześnie, w oczy rzuca się przede wszystkim to, że Redmi Note 2 jest nieco wyższy, ale i delikatnie szczuplejszy od M2 Note. Wymiary wyłącznie to potwierdzają – 152 x 76 x 8,3 mm w pierwszym przypadku vs 150,9 x 75,2 x 8,7 mm w drugim. Muszę jednak stwierdzić i raczej się tu ze mną zgodzicie, że w przypadku 5,5-calowych smartfonów tak nieznaczne różnice w wymiarach (w tym przypadku przede wszystkim milimetr w wysokości) nie mają większego znaczenia – tak czy siak trudno obsługiwać je jedną ręką, nie wspominając o braku możliwości noszenia w kieszeniach damskich spodni (ech!). Warto wspomnieć też, że oba modele różnią się od siebie wagą, choć podczas codziennego użytkowania nie odczułam różnicy – Xiaomi waży 160 g, Meizu – 149 g.

Patrząc na oba modele trudno nie zauważyć, że ramki przy lewej i prawej krawędzi w Redmi Note 2 są nieco szersze niż w M2 Note. Podobnie zresztą jest w przypadku tych nad i pod ekranem, z tym, że górna część jest sporo węższa niż dolna. Uroku Xiaomi dodają czerwone przyciski systemowe pod ekranem, które – gdy z nich korzystamy – podświetlane są również na czerwono.

Kolejna sprawa – ergonomia. Jeśli miałabym wskazać telefon, który lepiej leży w dłoni, byłaby to propozycja Meizu. Różnica jest jednak niewielka, a wpływ na nią mają zaoblone krawędzie – w Xiaomi są one bardziej kanciaste. Paradoksalnie jednak, o ile jednak M2 Note lepiej leży w dłoni, tak ryzyko, że się wyślizgnie z niej, jest nieco większe niż w przypadku Redmi Note 2. Wszystko przez to, że błyszcząca powierzchnia jest bardziej śliska od matowej… I weź tu bądź człowieku mądry – tak źle, i tak niedobrze. Do korzystania z obu można się jednak przyzwyczaić.

Tak samo jak do rozmieszczenia przycisków do regulacji głośności i włącznika. W Xiaomi są one na prawej krawędzi (co mi akurat bardziej odpowiada), natomiast w Meizu – na lewej. Nie bez znaczenia jest również intuicyjność obsługi. O ile w Redmi Note 2 mamy przyciski systemowe dotykowe (pod ekranem), znane z Androida, więc przystosowanie się do ich obsługi zajmuj dosłownie chwilę, tak w M2 Note jest tylko jeden przycisk fizyczny, który ma dwa zadania – Home (kliknięcie) i wstecz (lekkie dotknięcie), z kolei listę otwartych aplikacji wysuwa się z dołu ekranu. Dla większości użytkowników bardziej intuicyjny w obsłudze będzie Xiaomi, ale ten bajer z przyciskiem fizycznym z Meizu wielu może się spodobać – szybko można się też do niego przyzwyczaić (a z pewnością nie można się go obawiać, bo „nie taki diabeł straszny…”).

Wyświetlacz

Przekątna – ta sama. Rozdzielczość – ta sama. Jasność minimalna – ta sama, wynosi 1 nit. Jasność maksymalna – w obu przypadkach wysoka i zapewniająca swobodną widoczność zawartości ekranu w pełnym słońcu i możliwość bezproblemowego korzystania z telefonu. Ze wskazaniem jednak na Xiaomi. Okazuje się bowiem, że pomiar wykazał w Redmi Note 2 jasność maksymalną na poziomie 495 nitów, a w M2 Note – 475 nitów. Różnica, jak widzicie, jest jednak niewielka.

Odwzorowanie kolorów, kontrast, kąty widzenia – odnoszę wrażenie, że w obu telefonach parametry te stoją na bardzo zbliżonym poziomie. W obu mamy też możliwość regulowania temperatury barwowej (w Xiaomi również kontrastu). Pod względem reakcji na dotyk żaden z modeli mnie nie zawiódł – oba są czułe, szybko i dokładnie reagują na polecenia użytkownika.

Wprowadzanie tekstu natomiast wygodniejsze jest na smartfonie Xiaomi. Wszystko przez to, że domyślnie mamy tu klawiaturę wirtualną Google z obsługą polskiego słownika (i Swype), z kolei w Meizu klawiatura jest uproszczona do minimum (i nie ma ani słownika, ani Swype). W obu jednak można oczywiście doinstalować naszą ulubioną klawiaturę i korzystać właśnie z niej – nie jest to żaden problem.

Spis treści:
1. Wideo. Obudowa. Wyświetlacz
2. Działanie. Dual SIM. Głośnik i mikrofon
3. Aparat. Czas pracy. Podsumowanie