Honor Magic 8 Pro - fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Honor Magic 8 Pro to krok w dobrą stronę. Jego debiut w Polsce to tylko kwestia czasu

W połowie października 2025 Honor zaprezentował model Honor Magic 8 Pro. Co prawda na jego polską premierę musimy jeszcze trochę poczekać, ale już dziś w sieci znajdziecie sporo materiałów na jego temat. Tak się składa, że i ja miałam okazję korzystać z najnowszego flagowca Honora, a oto moje pierwsze wrażenia.

Kosmetyczne, ale jednak znaczące, zmiany

A zacznę od tego, że Honora Magic 7 Pro kilkanaście miesięcy temu miałam okazję testować dla Was ja. To dobra i zła wiadomość. Dobra dlatego, że mogę porównać swoje odczucia z nową generacją telefonu i odnieść się do niej bezpośrednio (a właściwie zrobię to w recenzji – w dniu polskiej premiery ósemki).

Zła, bo… zeszłoroczny model nie przekonał mnie do siebie tak mocno, jak konkurencja z podobnej półki cenowej, przez co mogę być paradoksalnie bardziej wymagająca. Przy czym uważam, że dokładnie taka powinnam być, jeśli w tej samej (lub niższej) cenie inni producenci potrafią wybić się na tle pozostałych modeli w sposób, który zapada w pamięć… bardziej.

Na pierwszy rzut oka, gdy nie mamy w pobliżu poprzednika, można odnieść wrażenie, że Honor Magic 8 Pro wygląda tak samo albo przynajmniej podobnie jak siódemka. I – rzeczywiście – podobieństwa producentowi uniknąć się nie udało. Postawił na sprawdzony design, który może się podobać. Przy czym zaszły w nim zmiany – kosmetyczne, ale znaczące.

Pierwsza rzecz to wyspa aparatów, o której już wtedy pisałam, że jest ogromna – to tutaj jest ona jeszcze większa. Wygląda dość podobnie, ale w oczy rzuca się jeden detal: wokół niej zastosowano fajny zabieg stylistyczny w postaci wyżłobionego brzegu zamiast gładkiego – fajny smaczek, który dodaje charakteru.

Druga rzecz to zwężenie telefonu, dzięki czemu wygodniej leży w dłoni. Z wymiarów 162,7 x 77,1 x 8,8 mm udało się Honorowi zejść do 161,15 x 75 x 8,4 mm, natomiast z wagi – bo ta też się zmieniła – z 223 do 213 g. To wciąż sporo, ale jednak 10 g mniej robi różnicę.

Honor Magic 8 Pro

Honor Magic 8 vs Honor Magic 7 – co się zmieniło?

Niezmiennie mamy do czynienia z zaobloną błyłą tylnej obudowy, jak i zakrzywionym ekranem – co z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Z drugiej jednak strony, kiedy praktycznie cała konkurencja idzie w płaskie konstrukcje, Honor objął inny kierunek. Pytaniem otwartym pozostawię to, czy jest on słuszny.

Najważniejsza zmiana i jednocześnie najbardziej odczuwalna, jeśli ktoś miał w rękach Honora Magic 7 Pro, zaszła w umiejscowieniu przycisków regulacji głośności i włącznika. W jego recenzji pisałam, że znajdują się one zdecydowanie zbyt wysoko, przez co sięganie po nie jest niewygodne. Ktoś w Honorze ewidentnie wziął sobie moje słowa do serca :), dzięki czemu w Honorze Magic 8 Pro są one umieszczone niżej – i wreszcie wygodnie się z nich korzysta.

Pozostając w temacie przycisków, w ósemce na prawej krawędzi jest jeszcze jeden – przycisk AI. Można do niego przypisać akcję w zależności od krótkiego naciśnięcia (domyślnie: brak), dwukrotnego naciśnięcia (domyślnie: aparat) oraz naciśnięcia i przytrzymania (domyślnie: sugestie ekranowe AI). W aplikacji aparatu służy natomiast jako spust migawki, jak również można za jego pomocą zmieniać poziom zoomu (przejeżdżając po nim palcem – jak w iPhonie).

Co jeszcze się zmieniło? Procesor Snapdragon 8 Elite z GPU Adreno 830 zastąpiony został najnowszą jednostką Snapdragon 8 Elite Gen 5, pojemność akumulatora wzrosła z 5250 mAh do 6270 mAh, przekątna ekranu minimalnie zmalała z 6,8” do 6,71”, a do wodoszczelności IP68/IP69 dodano jeszcze IP69K. I oczywiście wersje kolorystyczne – Honor Magic 8 Pro będzie dostępny w dwóch: złotej i czarnej. 

Honor Magic 8 Pro

Specyfikacja Honor Magic 8 Pro wygląda następująco:

  • zakrzywiony wyświetlacz OLED LTPO o przekątnej 6,71 cala, rozdzielczości 2808 x 1256 pikseli, z adaptacyjną częstotliwością odświeżania 1-120 Hz, jasnością typową 1800 nitów (szczytową do 6000 nitów),
  • ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5 z GPU Adreno 840,
  • 12 GB RAM LPDDR5X,
  • 512 GB pamięci wbudowanej UFS 4.0,
  • system Android 16 z MagicOS 10,
  • aparat główny 50 Mpix f/1.6 (23 mm, 1/1.3″) OIS + ultraszeroki kąt 50 Mpix (f/2.0, 12 mm, 122°, AF i makro) + teleobiektyw 200 Mpix (3,7x zbliżenie optyczne, max 100x cyfrowe, 85 mm, f/2.6, 1/1.4″, OIS),
  • przedni aparat 50 Mpix f/2.0 90° z czujnikiem głębi ToF 3D,
  • WiFi 7 (802.11 a/b/g/n/ac/ax/be) 2,4&5 GHz, 2×2 MIMO,
  • 5G NR (sub-6 GHz), LTE-A, 3G, 2G, 4×4 MIMO; VoLTE i VoWiFi,
  • eSIM,
  • dualSIM (2x nanoSIM + eSIM),
  • Bluetooth 5.4 z aptX HD, LDAC,
  • NFC i Google Pay,
  • GPS, AGPS, GLONASS, BeiDou, Galileo, QZSS, NavIC,
  • port podczerwieni (IrDa),
  • głośniki stereo,
  • ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych + rozpoznawanie twarzy 3D,
  • USB-C 3.2 Gen 1,
  • akumulator krzemowo-węglowy o pojemności 6270 mAh, szybkie ładowanie przewodowe 100 W + indukcyjne 80 W + ładowanie zwrotne,
  • 161,15 x 75 x 8,4 mm,
  • waga: 213 g,
  • IP68, IP69, IP69K.

Pierwsze wrażenia z użytkowania Honora Magic 8 Pro

Nie da się ukryć, że jest to duży telefon, a korzystanie z niego jedną ręką do najprostszych nie należy – przy czym to samo można powiedzieć o wszystkich modelach z ekranami o podobnej przekątnej, więc nie stanowi to żadnej niespodzianki. 

Interfejs MagicOS 10, bazujący na Androidzie 16, ewidentnie inspirowany był Liquid Glass z OS, co jednym się spodoba, innym – niekoniecznie. Przy czym poziom przezroczystości można na szczęście regulować według własnych preferencji. Sam telefon podczas użytkowania nie sprawia problemów – jest szybki i responsywny.

Jeśli chodzi o multimedia – wyświetlacz pokazuje się z bardzo dobrej strony (choć nie wiem czy pójście znowu w zakrzywienie to dobry pomysł), a stereofoniczne głośniki są świetne, choć brakuje im nieco głębszego basu. 

O długi czas pracy dba akumulator o pojemności mniejszej niż w chińskiej wersji – zamiast 7200 mAh, pod jego maską jest 6270 mAh. Na 5G potrafi osiągnąć czas pracy włączonego ekranu (SoT) na poziomie 5 godzin, natomiast na WiFi nigdy nie udało mi się go rozładować w ciągu dnia, kończąc z 7 godzinami SoT i zapasem ok. 30%.

A jeśli ciekawi Was, jakie zdjęcia robi Honor Magic 8 Pro, zapraszam:

Oczywiście dokładnie tak samo, jak w poprzedniku, od zoomu 10x można korzystać z zoomu AI – przy czym trzeba to włączyć ręcznie. Efekty są następujące:

Później w galerii możemy porównać sobie kadry bez i z AI:

Niestety, na ten moment nie znam ani konkretnej daty premiery Honora Magic 8 Pro w Polsce, ani – tym bardziej – ceny. Pytanie kluczowe brzmi: czekacie?

Szybka aktualizacja, bo mi tu Grzesiu podpowiada, że właśnie wyciekła europejska cena Honora Magica 8 Pro. Zgodnie z informacjami, przekazanymi przez RODENT950 na X, cena ma wynosić między 1199,90 a 1299,90 euro. Cóż… Wygląda na to, że będzie drogo.