Już wkrótce streaming wideo stanie się zauważalnie lepszy. Alliance for Open Media potwierdziło, że jeszcze w tym roku oficjalnie zadebiutuje nowy kodek AV2, który zastąpi dotychczasowy AV1. Dla użytkowników oznacza to nie tylko wyższą jakość obrazu, ale także mniejsze zużycie transferu.
Co dla użytkowników oznacza AV2?
Stowarzyszenie Alliance for Open Media, zrzeszające gigantów technologicznych takich jak Google, Apple, Microsoft, Amazon, Netflix czy Samsung, ogłosiło, że nowy kodek AV2 zostanie udostępniony pod koniec 2025 roku. Będzie to pierwsza duża zmiana od premiery kodeka AV1 w 2018 roku. W praktyce ma to być generacyjny skok w zakresie jakości i wydajności transmisji wideo.
Według zapowiedzi, AV2 zapewnia o 30–40% lepszą kompresję niż AV1, co oznacza, że filmy w tej samej jakości będą wymagały mniej danych do przesłania. To szczególnie istotne w czasach, gdy rośnie zapotrzebowanie na streaming w 4K i 8K, a także na obsługę treści HDR. Lepsza kompresja oznacza również mniejsze obciążenie sieci i mniej problemów z buforowaniem, co bezpośrednio przełoży się na komfort oglądania.
Nowy kodek jest też projektowany z myślą o przyszłych technologiach. AV2 będzie wspierał aplikacje AR/VR czy transmisje w trybie podzielonego ekranu. To otwiera drogę nie tylko do lepszego streamingu filmów czy seriali, ale także do bardziej zaawansowanych zastosowań, takich jak choćby interaktywne transmisje sportowe.
Warto podkreślić, że podobnie jak jego poprzednik, AV2 będzie dostępny w modelu royalty-free, co odróżnia go od konkurencyjnych standardów jak VVC (H.266), wymagających opłat licencyjnych. To sprawi, że wdrożenie przez największych graczy na rynku powinno być szybsze i mniej problematyczne.
Szybka adopcja wśród gigantów. YouTube i Netflix będą pierwsze
Choć od oficjalnej premiery do masowego wdrożenia zawsze mija trochę czasu, prognozy są optymistyczne. Z badania przeprowadzonego wśród członków AOMedia wynika, że 53% firm planuje implementację AV2 w ciągu 12 miesięcy od jego finalizacji, a aż 88% w ciągu dwóch lat. Oznacza to, że już w 2026 roku YouTube, Netflix i inne duże platformy mogą w pełni korzystać z nowych możliwości.
Obecnie AV1 jest już szeroko wspierany. Obsługują go zarówno systemy Android i iOS, jak i najpopularniejsze serwisy streamingowe (YouTube, Netflix, Vimeo czy Twitch). Dlatego eksperci przewidują, że w przypadku AV2 proces adaptacji będzie znacznie krótszy niż w przypadku wcześniejszej zmiany z H.264 czy HEVC na AV1.
Wdrożenie AV2 nie ograniczy się tylko do usług internetowych. Wsparcie sprzętowe dla nowego kodeka pojawi się w nadchodzących procesorach i kartach graficznych AMD, NVIDII i Intela, co pozwoli na płynne odtwarzanie nawet materiałów w bardzo wysokiej rozdzielczości.
Dzięki tym zmianom można spodziewać się, że wkrótce standardem stanie się streaming w wyższej jakości, bez zauważalnych strat w wydajności sieci. Innymi słowy, YouTube, Netflix i inne platformy będą wyglądać lepiej, działać płynniej i zużywać mniej danych.