Mercedes EQQ
(fot. Mercedes)

Nie ma wyjątków. Mercedes klasy G również będzie elektryczny

Przyszłość firmy ze Stuttgartu ma być w pełni elektryczna. Dotyczy to również samochodów, które dziś znane są z potężnych silników V8. Jednym z nich będzie Mercedes EQG.

Styl retro w elektrycznym wydaniu

Z pewnością jednym z ciekawszych samochodów z „gwiazdą na masce” jest Mercedes klasy G, który od ponad 40 lat powstaje w prawie identycznej formie. Owszem, pod karoserią zaszły ogromne zmiany między pierwszą a obecną generacją, ale w stylistyce łatwo dostrzec sporo wspólnych elementów.

Jego najnowsze wcielenie, które znajdziemy w salonach Mercedesa, dostępne jest tylko w dwóch wariantach z silnikiem benzynowym. Warto podkreślić, że obie wersje pod maską mają mocarny silnik V8, który potrafi dostarczyć świetny dźwięk, idealnie pasujący do wyglądu klasy G.

mercedes eqg
(fot. Mercedes)

Cóż, w przyszłości jednostka V8 raczej zniknie z oferty. W ofercie pojawi się bowiem Mercedes EQG, w którym – jak sama nazwa wskazuje (rodzina EQ) – otrzymamy silnik elektryczny. Nie będzie to hybryda, ale model w pełni elektryczny, pozbawiony wspomnianego przed chwilą dźwięku, a więc też części swojego charakteru.

Mercedes EQG będzie więc porażką? Raczej nie i niewykluczone, że znajdzie wielu klientów. Tym bardziej, że producent ze Stuttgartu nie zamierza przeprowadzać rewolucji w wyglądzie – design elektryka wciąż będzie wyraźnie nawiązywał do modelu, który zadebiutował w 1979 roku.

Moc może być ogromna

Należy zaznaczyć, że aktualnie mamy do czynienia z samochodem koncepcyjnym, ale podobno wersja produkcyjna nie będzie się znacząco od niego różnić. Możemy więc przyjąć, że zaprezentowany Mercedes EQG dość dobrze odzwierciedla przyszłość klasy G.

Mercedes EQG
(fot. Mercedes)

Niestety, nie poznaliśmy jeszcze specyfikacji. Mimo tego, można założyć, że Mercedes EQG będzie jednym z mocniejszych w portfolio niemieckiej firmy. Po pierwsze, obecna generacja słynie właśnie z ogromnej mocy. Po drugie, napęd elektryczny powinien zapewnić jeszcze więcej koni mechanicznych i imponujący moment obrotowy. Po trzecie, najpewniej masa całkowita, ze względu na duże akumulatory, będzie jeszcze większa niż dotychczas, a więc konieczne będzie zastosowanie odpowiednio mocnych silników.

Z pewnością nie zabraknie jeszcze dobrych właściwości jezdnych w terenie, topowej jakości wykonania, najnowszych technologii, a to wszystko zostanie podane w retro stylistyce, która jak najbardziej może się podobać.