Ładowarka Baseus GaN2 Pro – nie tylko dla turysty (recenzja)

Baseus GaN2 Pro

(fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Dziś na tapet wezmę bardzo ciekawą, wielosystemową ładowarkę Baseus GaN2 Pro. Czy warto się nią zainteresować?

Nosimy przy sobie coraz więcej sprzętu elektronicznego. Ten oczywisty fakt ma w tle dość niejasną sytuację – urządzenia mobilne wymagają akumulatorów, a każdy akumulator wymaga doładowywania i o ile udało się mniej więcej ujednolicić gniazda temu służące, to pojawienie się technik szybkiego ładowania wprowadziło niemały bałagan – mnogość standardów wymusza wożenie się z workiem ładowarek, jeśli chcemy w pełni wykorzystać potencjał urządzeń. Nic zatem dziwnego, że producenci akcesoriów podejmują próby tworzenia kostek wielosystemowych – jedną z nich jest Baseus GaN2 Pro.

Z czym do prądu?

Baseus GaN2 Pro to bardzo kompaktowy (70 x 36 x 32 mm, 130 g) zasilacz, wyposażony w dwa porty USB-C i jeden USB-A. W jego konstrukcji wykorzystano elementy półprzewodnikowe z azotku galu, co pozwoliło zmniejszyć wg danych producenta rozmiary o 30% bez utraty wydajności. GaN2 Pro ma moc maksymalną 65 W i nawet pod pełnym obciążeniem nie rozgrzewa się nadmiernie, co oznacza niezłą sprawność urządzenia.

Proste, tekturowe opakowanie (fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Obsługiwane są najpopularniejsze standardy szybkiego ładowania:

Dostępne napięcia na wyjściach wyglądają następująco:

Możliwych kombinacji, jak widać, jest sporo – brakuje w zasadzie jedynie najnowszych systemów szybkiego ładowania o najwyższej mocy. Do ładowarki dołączony jest kabel USB-C, zdolny do przeniesienia 100 W mocy, co pozwala bez problemu (i przede wszystkim bez szukania odpowiedniego przewodu) ładować notebooki korzystające z Power Delivery.

Baseus GaN2 Pro w wersji trzyportowej kosztuje około 159 złotych. Możecie go kupić m.in. tutaj.

Cała jedna ścianka zawiera parametry ładowarki, ale bez lupy trudno będzie je odczytać :) (fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Podczas testów do Baseusa GaN2 Pro podłączałem: iPhone’a 11 Pro (ładowanie PD 18 W), Xperię 1 III (zgodną z PD 30 W), notebooka HP Spectre x360 (zasilanego w systemie PD mocą 65 W), ładowarkę bezprzewodową Green Cell Air Juice 15 W (wymagającą, do uzyskania maksymalnej mocy, napięcia 12 V / 1,5 A w standardzie QC lub PD) oraz stadko mniej wymagających urządzeń: Apple Watch, Kindle Paperwhite 4, słuchawki B&O Beoplay Portal, bezlustro Sony A6300 (zarówno ładowane bezpośrednio, jak i za pomocą ładowarki na dwa akumulatory przeznaczone do aparatu) i tak dalej, w różnych kombinacjach – niewielkie rozmiary spowodowały, że zabrałem GaN2 Pro wraz z drugą uniwersalną ładowarką Choetech na urlop, do obsługi wszystkich urządzeń elektronicznych.

Przy pracy

Podstawową zaletą GaN2 Pro jest zdolność do zasilania notebooków. Moc 65 W wprawdzie jest zbyt mała dla najbardziej wymagających maszyn, takich jak testowany niedawno Asus ROG Flow X13, lecz w zupełności wystarczy dla większości ultrabooków. Wzmiankowany wyżej HP Spectre X360 wymaga mocy 65 W i takąż też ma firmową ładowarkę. Podczas współpracy z Baseusem proces ładowania przebiegał z identyczną wydajnością, jak w przypadku firmowej, pod warunkiem oczywiście, że ultrabook był jedynym podłączonym urządzeniem i cała moc mogła być przeznaczona na jego potrzeby.

Trzy porty i kompaktowe rozmiary czynią GaN2 Pro dobrym wyborem na podróż (fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Próba jednoczesnego ładowania iPhone’a i Spectre skutkowała przełączeniem tego drugiego na ładowanie mocą 45 W, co wydłużało czas niezbędny na uzupełnienie akumulatora o 1/3. Jednoczesne podłączenie Spectre x360, Xperii 1 III (która może przyjąć do 30 W) i iPhone’a znacząco ograniczyło moc dostępną dla komputera – system oceniał czas ładowania na około 5 h, lecz, co istotne, GaN2 była w stanie podtrzymać działanie maszyny z uruchomionym wymagającym Lightroomem bez dalszego spadku stanu akumulatora, co dla mnie okazało się ważniejsze niż sam czas ładowania.

Z urządzeniami o mniejszym poborze mocy Baseus radził sobie śpiewająco w każdej konfiguracji – jednoczesne ładowanie iPhone’a, Xperii i telefonu bez szybkiego ładowania przebiegało z prędkościami nie odbiegającymi zbytnio od tego, co można było uzyskać na firmowych kostkach.

Bezproblemowo przebiegała współpraca z bezprzewodową ładowarką Qi Green Cell Air Juice 15 W, która jest dość wymagająca pod względem zgodności i nie współpracuje poprawnie z każdą kostką QC3/PD – tu jednak dało się uzyskać maksymalną deklarowaną wydajność.

Praca ładowarki sygnalizowana jest bardzo dyskretną diodą LED (fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Pewną ciekawostką jest fakt, że Baseus przy podłączaniu nowego urządzenia do ładowarki na sekundę odcina zasilanie dla wszystkich podłączonych wcześniej – być może to tylko kwestia profilaktyki i zabezpieczeń przeciw przepięciom i przeciążeniom, spodziewam się jednak, że to raczej renegocjacja protokołów i parametrów zasilania, by uzyskać najlepszą wydajność dla każdego z urządzeń.

Wspominałem na początku o niskich temperaturach pracy – Baseus GaN2 Pro spisuje się tu doskonale. W warunkach urlopowych eksploatowałem ją w dość paskudnie zasłoniętym miejscu, do tego często różne imponderabilia zasłaniały ładowarkę niemal całkowicie. Nawet pod pełnym obciążeniem w tej sytuacji ładowarka była zaledwie letnia, co doskonale świadczy o jej konstrukcji. Ewentualne przegrzanie nie powinno jednak grozić niczym poważnym – Baseus wyposażył oczywiście swoją kostkę także w zabezpieczenie termiczne.

Na zakończenie

Uniwersalna ładowarka w rodzaju Baseusa GaN2 Pro jest świetnym dodatkiem do domowej kabelkologii. Pozwala wydatnie zredukować liczbę gniazdek sieciowych niezbędnych do nakarmienia coraz bardziej rosnącego stada urządzeń elektronicznych przy zachowaniu zalecanych parametrów ładowania. Podczas wyjazdów znacznie ułatwia pakowanie – zabieramy jedno urządzenie zamiast trzech, do tego pozwala na niejaką redukcję ilości zabieranych kabli, choć niestety w mniejszym stopniu.

Baseus GaN2 Pro okazał się świetnie spełniać moje wymagania – na pewno po zakończeniu testu zaopatrzę się w recenzowany trzyportowy model, być może dodatkowo wspierając go wersją pięcioportową o mocy 100 W do pracy typowo stacjonarnej.

Przez niemal miesiąc eksploatacji nie dopatrzyłem się żadnych poważnych wad GaN2 Pro i mogę ją spokojnie zarekomendować jako zamiennik rozwiązań firmowych.

Baseus GaN2 Pro
Ładowarka Baseus GaN2 Pro – nie tylko dla turysty (recenzja)
Zgrabna i wygodna ładowarka uniwersalna ze sporą mocą i obsługą najpopularniejszych standardów szybkiego ładowania
Zalety
obsługa popularnych standardów szybkiego ładowania
moc 65 W Power Delivery pozwala na ładowanie notebooków i ultrabooków
dwa porty typu C i jeden typu A dają dużą elastyczność podczas pracy z różnymi urządzeniami
niskie temperatury pracy
zestaw niezbędnych zabezpieczeń prądowych i termicznych
Wady
nie zauważyłem istotnych wad :)
10
Ocena
Exit mobile version