smartfon Xiaomi POCO M3 Pro 5G smartphone
POCO M3 Pro 5G (źródło: Xiaomi)

Jeszcze w tym miesiącu poznamy nie jeden, a dwa smartfony POCO z oznaczeniem GT

Marka POCO coraz lepiej radzi sobie na międzynarodowych rynkach, idąc w ślady Xiaomi oraz Redmi. Smartfonów tej marki będzie coraz więcej – na ten miesiąc zaplanowano aż dwie premiery!

Mocniejsze wersje dotychczasowych modeli POCO

POCO nie próżnuje. Ma znakomite tempo, jeśli chodzi o cykl wydawniczy w firmie – co chwilę pojawiają się informacje o kolejnych urządzeniach na horyzoncie. Nawet informatorzy nie zadają sobie zbyt dużego trudu w dostarczaniu plotek o spodziewanej specyfikacji telefonów z rodziny Xiaomi – po prostu jest tego za dużo.

Jeszcze w lipcu będziemy mogli zobaczyć dwie premiery POCO – będą to modele POCO F3 GT oraz POCO X3 GT. Pierwszy zostanie zaprezentowany 23 lipca w Indiach, zaś drugi zostanie pokazany światu 28 lipca.

Nie zostało to jeszcze ostatecznie potwierdzone, ale POCO X3 GT najpewniej będzie globalnym wydaniem chińskiego Redmi Note 10 Pro. Co ważne, nie chodzi o reedycję Redmi Note 10 Pro, którego znamy my. Te wersje urządzeń różnią się od siebie (tak, Xiaomi ma niezły bałagan w portfolio). Smartfon ma więc dostać 6,6-calowy ekran LCD 120 Hz z obsługą HDR10, chroniony szkłem Gorilla Glass Victus. W środku znajdziemy procesor Mediatek Dimensity 1100 z szybką pamięcią wewnętrzną UFS 3.1, ale nie rozszerzymy jej za pomocą karty microSD. Obudowa straci też port słuchawkowy. Zamiast tego zyska szybsze ładowanie (67 W) przy akumulatorze 5000 mAh. Zestaw aparatów to 64 Mpix + 8 Mpix + 2 Mpix z tyłu i 16 Mpix z przodu.

POCO F3 GT również będzie globalną wariacją na temat chińskiego modelu innej marki Xiaomi. Chodzi o Redmi K40 Gaming Edition. Tam pojawi się ekran OLED 120 Hz i procesor MediaTek Dimensity 1200. Wbudowana pamięć to minimum 6 GB RAM i 128 GB miejsca na system i pliki. Cena ma kręcić się koło 350 euro.

Xiaomi drugim dostawcą smartfonów na świecie

Nie tak dawno raporty potwierdziły, że Xiaomi (w które wlicza się zawsze wszystkie podmarki pokroju Redmi i POCO), wyprzedziło Apple w wyścigu po laur największego dostawcy smartfonów na świecie. Co prawda nie jest to tożsame z pozycją najlepszego sprzedawcy, bo firmy analityczne zwykle bazują na danych dotyczących dostarczania określonych ilości urządzeń do sklepów, ale wciąż można uznać to za znakomity wynik.