Pokemon Unite - Cover Art

Pokémon UNITE, czyli kultowe stworki, spotykają League of Legends? To może się udać!

Pomyśleć, że dopiero potrzeba było Pokémonów, bym łaskawym okiem spojrzał na gatunek gier MOBA. Dokładnie, nie musicie już przecierać oczu ze zdziwienia – Nintendo zrobiło własne League of Legends i wygląda na to, że szykuje się kolejny darmowy hit!

Pokémon, ale ja już dawno wszystkie złapałem

W Pokémon UNITE zagramy już niebawem, bo za niecały tydzień, 21 lipca. Tego dnia tytuł pojawi się na Nintendo Switch, lecz jego ekskluzywność nie potrwa długo. Według zapowiedzi giganta z Kioto, UNITE ma jeszcze we wrześniu trafić na urządzenia mobilne, najpewniej te wspierające zarówno Androida oraz iOS. Chciałoby się rzec, że użytkowników Switcha czekają małe beta-testy.

Muszę przyznać, że po obejrzeniu zwiastuna gry jestem naprawdę zaintrygowany. Pojedynki 5 vs 5, ewolucje stworków w trakcie walk, selekcja najbardziej ukochanych maskotek serii… Jeżeli tylko rdzeń rozgrywki będzie wciągający, to może być nowa żyła złota dla Nintendo! Potencjał na wprowadzanie nowych bohaterów oraz elementów personalizacji jest ogromny, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ogromną bazę użytkowników na platformach poza Switchem!

Pokémon, musimy ocalić serię

Ostatnio zastanawiałem się nad powrotem do Pokémon GO, co spowodowało w mojej głowie pewne olśnienie. Oryginalna seria gier już tak dawno przestała robić na mnie wrażenie, że każdy inny pomysł na kultowe stworki odbieram już z o wiele większym entuzjazmem! Do dziś nie zapomnę swojej ekscytacji filmem Detektyw Pikachu, a całkiem niedawno odkrywałem legendę Pokémon Snap! oraz kiosków drukujących zdjęcia w latach 90.

Chciałbym kiedyś jeszcze raz zanurzyć się w wypełnianie Pokédexu, ale główne studio, które jest odpowiedzialne za serię kompletnie mi w tym nie pomaga. Gry, które już od lat odstają od standardów AAA, czy pogoń za nostalgią w postaci równie tanich remasterów sprawia, że miliony graczy dystansują się wobec firmy GameFreak oraz samego Nintendo. Nie zmienia to jednak faktu, że ta ciągle sprzedaje miliony egzemplarzy, a choć Pokémon UNITE będzie z pewnością świetnym tytułem, to nijak się ma do rewolucji, która opanowała niegdyś cały świat.