smartfony smartphones

Jaki smartfon do 2500 złotych kupić? (październik 2018)

Dziś będzie na bogato. Jeśli macie do wydania na smartfona kwotę zbliżoną do 2500 złotych, to można już dosłownie przebierać w ofertach. Trzeba też uczciwie stwierdzić, że czasem opłaca się poczekać na okazje, wtenczas można w tej cenie wyrwać jeszcze lepsze i nowsze produkty. A tak się składa, że idą święta, także w najbliższym czasie okazji raczej nie powinno brakować.

Samsung Galaxy Note 8

Cena w sklepach od: ~2750 złotych, jednak Samsung oferuje atrakcyjne rabaty

Samsung Galaxy Note 8 to ex-flagowy reprezentant linii Note. Urządzenie debiutowało przed rokiem, jednak ząb czasu nie nadgryzł go niemal wcale. Warto tu także zauważyć, że ósmy Note był pierwszym smartfonem producenta, który oferował podwójny moduł aparatu głównego. Trzeba też tutaj zauważyć, że aparat wyszedł Koreańczykom wręcz wzorowo. Smartfon wykonuje świetne zdjęcia w niemal każdych warunkach oświetleniowych.

https://www.tabletowo.pl/2017/09/25/recenzja-test-samsunga-galaxy-note-8/

Nie sposób nie pochwalić też rozbudowanych funkcji Always on Display, świetnego i funkcjonalnego rysika, a także świetnej kultury pracy. Docenicie też certyfikację IP68, wsparcie dla dwóch kart SIM i ładowania indukcyjnego oraz bardzo dobrze grające słuchawki od AKG, które wchodzą w skład zestawu. Pozostając w temacie słuchawek, mamy też wejście słuchawkowe jack 3,5 mm.

Samsung Galaxy Note 8 czaruje wielkim ekranem wykonanym w technologii Super AMOLED, który ma przekątną 6,3 cala i rozdzielczość 2960×1400 pikseli. Sercem konstrukcji jest Exynos 8895 z grafiką Mali G71. Przywołany wcześniej aparat główny to 12-megapikselowy moduł ze światłem f/1.7 oraz dodatkowym teleobiektywem (f/2.4). Galaxy Note 8 oddaje Wam 6 GB pamięci RAM oraz 64 GB miejsca na pliki.

Samsunga Galaxy Note 8 znajdziecie w ofercie Media Expert

Samsung Galaxy Note 8 /fot: Tabletowo.pl

Huawei P20

Cena w sklepach od: ~2399 złotych; w dniu publikacji materiału w promocji za 1999 złotych

Huawei P20 to urządzenie, które pozwoliło producentowi wspiąć się na bardzo wysoki poziom w fotografii mobilnej. Połączenie nowego, atrakcyjnego dla oka designu oraz rozbudowanych funkcji multimedialnych, przyjęło się na rynku całkiem dobrze. Powinniście także docenić wsparcie dla dwóch kart SIM, które naturalnie znalazło się na wyposażeniu smartfona.

https://www.tabletowo.pl/2018/05/07/recenzja-huawei-p20-i-porownanie-do-p20-pro/

Czy tego chcemy czy nie, dotrzemy też wreszcie do notcha, który stał się nieodzownym elementem P20-tki oraz lepiej wyposażonej (ale i droższej) wersji – Huawei P20 Pro. Na szczęście, popularną „wcinkę” w wyświetlaczu można wyłączyć w ustawieniach, także wszyscy ci, którym to rozwiązanie z jakichś względów nie odpowiada, będą mogli o nim zapomnieć całkiem szybko.

Huawei P20 ma ekran o przekątnej 5,8 cala, który pracuje w rozdzielczości Full HD+. Za płynną pracę odpowiada świetny Kirin 970 i 4 GB pamięci RAM. Warto tu dopowiedzieć, że producent przewiduje aż 128 GB na dane, niestety, bez możliwości rozbudowy. Być może część z Was zatęskni także za portem słuchawkowym audio. Podejrzewam jednak, że te mankamenty w pełni zrekompensuje Wam topowy aparat główny: 12 Mpix (f/1.8) RGB + 20 Mpix (f/1.6) Mono. Uważam, że na pewno warto rozważyć ten zakup.

Huawei P20 znajdziecie w ofercie Media Expert

Huawei P20, Huawei P20 Pro /fot: Tabletowo.pl

Sony Xperia XZ2

Cena w sklepach od: ~2450 złotych

Xperia XZ2 to pierwszy od dawien dawna smartfon od Sony, który nie wygląda tak samo, jak kilka poprzednich generacji. Wszystko za sprawą rezygnacji z filozofii OmniBallance na rzecz AmbientFlow. Trzeba tu zauważyć, że nowy wygląd może się podobać. Smartfon jest charakterny i wyróżnia się na tle konkurencji, oferując przy tym świetne podzespoły i legendarną już kulturę pracy.

https://www.tabletowo.pl/2018/04/19/recenzja-test-opinia-sony-xperia-xz2/

Sony czaruje głośnikami stereofonicznymi, świetnym ekranem, który wreszcie wyeliminował popularne „pasy startowe” czy błyskawiczną polityką aktualizacji Androida. Dobrze wrażenie pozostawia też po sobie aparat główny, który bez zająknięcia pozwoli Wam wykręcić fotki ostre i szczegółowe. Kontrowersje wzbudza lokacja skanera linii papilarnych, jednak z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że po kilku dniach można do niego przywyknąć.

Smartfon wykorzystuje ekran o przekątnej 5,7 cala, który pracuje w rozdzielczości Full HD+ w formacie 18:9. Producent zdecydował się na flagowego Snapdragona 845 i 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci na dane. Co cieszy, wraz z możliwością rozbudowy przez slot SD. Aparat główny to 19-megapikselowy moduł ze światłem f./2.0, a na froncie czeka na Was aparat z 5-Mpix matrycą. Całość zamyka się w szklanej, ważącej 198 gramów obudowie.

Sony Xperię XZ2 znajdziecie w ofercie Media Expert

fot. Tabletowo.pl

OnePlus 6

Cena w sklepach od: ~2250 złotych

OnePlus 6, który już na dniach doczeka się następcy, to smartfon, który po prostu mnie urzekł. Nie chodzi tylko o legendarną już kulturę pracy, ale także o design, potencjał głównego aparatu oraz mnogość świetnych funkcji, które producent schował w swojej nakładce systemowej. Jeśli szukacie urządzenia, którego działanie można przyrównać do sprintera, to świetne trafiliście.

https://www.tabletowo.pl/2018/07/17/recenzja-test-opinia-oneplus-6/

Esteci docenią też wybór między błyszczącą, a matową wersją obudowy. Ot, taka błahostka, ale mało który producent daje nam na tym poletku wybór. Cieszy obecność wejścia słuchawkowego audio, dużo miejsca na pliki (nawet 256 GB) oraz ekran, który wykorzystuje dobrodziejstwa technologii Optic AMOLED. Docenicie też dobre czasy na jednym cyklu ładowania akumulatora.

Urządzenie napędza Snapdragon 845, a w zależności od wersji dostaniecie 6 lub 8 GB pamięci RAM. Obecnie różnice cenowe są niezbyt duże, więc na Waszym miejscu rozważyłbym dopłacenie do wariantu 8/256 GB. Aparat główny to duet 16 Mpix (f/1.7) + teleobiektyw 20 Mpix ze światłem f/2.0. Można odrobinę ponarzekać na brak slotu kart SD i głośnik mono, jednak te minusy bledną pod naporem zalet urządzenia.

OnePlus 6 /fot: Tabletowo.pl

Apple iPhone 7

Cena w sklepach od: ~2150 złotych

Mając do wydania kwotę zbliżoną do 2500 złotych, spokojnie można myśleć o urządzeniu z logo nadgryzionego jabłuszka. Mało tego, jeśli dobrze spenetrujecie rynek, nie będę zdziwiony, jeśli w kwocie zbliżonej do 2500 złotych uda Wam się kupić nowszego iPhone’a 8. Dla miłośników nieco większych wyświetlaczy, warto przemyśleć też iPhone’a 7 Plus.

https://www.tabletowo.pl/2018/08/30/spadla-cena-iphonea-7-w-polskich-sklepach/

Wracając jednak do głównego bohatera, trudno tutaj jednym tchem wymienić wszystkie zalety urządzenia. Skupię się więc na świetnej optymalizacji, długiej żywotności urządzeń od Apple w ujęciu aktualizacji systemowych, garści rozbudowanych, autorskich rozwiązań, stereofonii oraz całkiem dobrym aparacie głównym. Sporo tych dobrych cech, prawda?

iPhone 7 pracuje pod kontrolą procesora A10 Fusion. Na pokładzie mamy także 2 GB pamięci RAM oraz (w wersji, która mieści się w budżecie) 32 GB pamięci na dane. Ekran ma przekątną 4,7 cala przy rozdzielczości 1334 x 750 px. Aparat główny to udana, 12-Mpix optyka ze światłem f/1.8. Warto też przypomnieć Wam, że od premiery siódemki, Apple wycofało się ze złącza 3,5 mm. Trzeba polubić się z przejściówką lub łącznością bezprzewodową.

Apple iPhone 7 znajdziecie w ofercie Media Expert

Xiaomi Mi MIX 2S

Cena w sklepach od: ~1800 złotych

Tak, jest. Jest #XiaomiLepsze. Fani marki mogą odetchnąć z ulgą ;) Mając trudny wybór między Xiaomi Mi8, a Mi MIX 2S, zdecydowałem się jednak wskazać na to drugie urządzenie. W zasadzie jest to Mi MIX 2 po tuningu, który w dużej mierze objął swym zasięgiem aparat główny. O aparacie opowiem Wam naturalnie już za moment. Pozwólcie jednak, ze skieruję Wasz wzrok na wyświetlacz. Strasznie podoba mi się to, że producent zdołał uniknąć notcha. I właśnie ta cecha zaważyła na wyborze tego oto urządzenia.

https://www.tabletowo.pl/2018/03/27/xiaomi-mi-mix-2-premiera-oficjalnie/

Przechodząc dalej, do specyfikacji technicznej, nie sposób nie podzielić się z Wami informacjami o aparacie głównym. Xiaomi zdecydowało się na układ 12 + 12 Mpix, z których jeden aparat pełni funkcję teleobiektywu. Najwyraźniej zabieg opłacił się, bowiem w DxOMark urządzenie zdobyło aż 97 punktów. Nie zabrakło też Snapdragona 845, 6/8 GB pamięci RAM oraz 64/128/256 GB na Wasze dane. Niemal bezramkowy ekran, to 6-calowy IPS (19:9), pracujący w rozdzielczości Full HD+.

Xiaomi Mi MIX 2S znajdziecie w ofercie Media Expert

Xiaomi Mi MIX 2S /fot: producenta

HTC U11

Zamykamy dzisiejszy materiał HTC U11, czyli ex-flagowcem sprzed roku. Radzę Wam jednak zbyt długo nie rozpamiętywać tego, że w tej publikacji znalazł się telefon tak wiekowy. U11-tka to nadal kawał świetnej konstrukcji, który w wielu kwestiach zdołałby zawstydzić kilka urządzeń, które debiutowały w tym roku kalendarzowym.

https://www.tabletowo.pl/2017/07/06/recenzja-test-htc-u11/

Zachwyci Was świetny aparat główny (12 Mpix ze światłem f/1.7), nie przejdziecie obojętnie obok topowych, stereofonicznych głośników, a jasny i czytelny ekran o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości QHD również nie da Wam powodów do zmartwień. Są jeszcze słynne gesty krawędziowe, EDGE Sense, które pomogą Wam nawigować urządzeniem poprzez ściśnięcia bocznych ramek obudowy, jednak traktowałbym tę funkcję raczej jako wyróżnik, pewnego rodzaju bajer.

HTC U11 pracuje pod kontrolą wydajnego Snapdragona 835, producent oferuje także 4 GB pamięci RAM i 64 GB miejsca na dane, naturalnie wraz z możliwością rozbudowy. Za sprawą dobrej optymalizacji można wykręcić całkiem niezłe czasy na jednym cyklu ładowania, a charakterystyczny design urządzenia sprawi, że będzie ono umiejętnie ściągało wzrok Waszych znajomych.

HTC U11 znajdziecie w ofercie Media Expert

HTC U11 /fot: Tabletowo.pl

To by było na tyle, jeśli chodzi o smartfony polecane przeze mnie do 2500 złotych. A może macie inne propozycje? Dajcie znać w komentarzach.