Kolejna grupa dostrzega potencjał w Librem 5. Tym razem GNOME Foundation

Zbiórka pieniędzy na stworzenie smartfona Librem 5 przebiega wyjątkowo – i nawet wręcz zaskakująco – pomyślnie. Ostatnio pisaliśmy o zainteresowaniu się projektem przez KDE Plasma. Teraz do tego grona dołączyła kolejna grupa – GNOME Foundation.

Librem 5 od momentu wyjęcia z pudełka powinien pracować na systemie PureOS z GNOME. Nakładkę graficzną miała samodzielnie przygotować firma Purism, jednak może się to zmienić i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Oficjalnym wsparciem projekt obdarowało bowiem GNOME Foundation, czyli organizacja, która sprawuje pieczę nad prawidłowym rozwojem środowiska. Naturalnie nakładka została stworzona częściowo z myślą o ekranach dotykowych, chociaż niekoniecznie o tych 5-calowych (a taki panel ma mieć Librem 5).

Oficjalne stanowisko mówi, że GNOME Foundation jest zainteresowane rozwojem projektu i zobowiązuje się do współpracy z firmą Purism, aby Librem 5 stał się jeszcze lepszym produktem. Może się wydawać, że to nic wielkiego, lecz w rzeczywistości takie wsparcie ma szansę sprawić, że system będzie o wiele bardziej intuicyjny i wygodniejszy w użytkowaniu. A tzw. user experience nierzadko decyduje o sukcesie lub porażce danego OS-a.

Zainteresowanie się projektem przez KDE Plasma, a teraz również przez GNOME Foundation pokazuje, że są na tym świecie organizacje, które wierzą w powodzenie projektu Librem 5. Nawet przeglądając różne portale zauważam, że coraz więcej osób zaczyna dostrzegać realne szanse na stworzenie smartfona z nowym systemem operacyjnym, dumnie nazywanym prawdziwym Linuxem. Aktualnie Purism zebrało około 575 tysięcy dolarów, co daje niemalże 39% całości (tj. półtora miliona dolarów), a do końca zbiórki pozostało jeszcze 32 dni.

Osobiście z dużym entuzjazmem i ciekawością podchodzę do projektu Librem 5. Zdaję sobie jednak sprawę, że na razie grupa docelowa takiego smartfona jest ograniczona – miałby on szansę stać się produktem masowym, ale pod warunkiem, że producent zastosowałby dobrze zaplanowaną i bardzo intuicyjną nakładkę, by jego obsługa nie sprawiała problemów przeciętnemu użytkownikowi. A jakie jest Wasze zdanie? Czy tego typu sprzęt mógłby rozgościć się w Waszych dłoniach i zająć miejsce urządzenia z Androidem lub iOS?

POLECAMY RÓWNIEŻ:

https://www.tabletowo.pl/2017/08/12/z-odrobina-szczescia-prawdziwy-linux-na-smartfony-moze-byc-strzalem-w-dziesiatke/

Źródło: OMG!Ubuntu