Coraz więcej producentów decyduje się zastosować wyświetlacz OLED w swoich nowych smartfonach. Mimo to, wciąż na rynku królują jeszcze matryce LCD. To się jednak wkrótce zmieni – w 2018 roku proporcje się mają bowiem odwrócić.
W 2014 roku zaledwie 27% smartfonów miało wyświetlacz OLED. Resztę, czyli aż 73%, wyposażono w ekran TFT-LCD. Z roku na rok sytuacja jednak ulega zmianie i w 2017 roku już 40% urządzeń ma mieć matrycę OLED. Odsetek ten ma dalej rosnąć i rok później wynosić już 58%. Mocno przyczyni się do tego fakt, że w 2018 roku Apple w pełni „przerzuci” się na ten rodzaj paneli (w tym ma go dostać wyłącznie jubileuszowy iPhone).
Naturalnie wraz ze wzrostem zapotrzebowania, czyli popytem, urośnie również podaż. Produkcję sukcesywnie zwiększają nie tylko Samsung i LG, ale także wiele mniejszych firm, głównie z Chin, m.in. BOE Technology, EverDisplay, OptronicsKunshan Govisionox Optoelectronics, Tianma Micro-electronics i Truly Opto-Electronics. Swoją „cegiełkę” dołoży też AU Optronics z Tajwanu.
W 2014 roku wyprodukowano łącznie 3,6 milionów metrów kwadratowych wyświetlaczy OLED. W 2016 roku liczba ta wzrosła do 5,3 miliona. Za dwa lata ma to być natomiast już 14,7 miliona. Jak widać, na przestrzeni zaledwie czterech zaobserwujemy ponad czterokrotny wzrost.
*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy A5 (2017) z wyświetlaczem Super AMOLED (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: DigiTimes
