Finalną nazwę Androida N poznamy za kilka tygodni

Choć nie jest to sprawa niecierpiąca zwłoki, to i tak wywołuje spore emocje. W końcu posługiwać się będziemy tą nazwą – patrząc na statystyki Androida za czerwiec 2016 roku i ponowną w nich obecność Froyo i Gingerbreada – nawet kilka lat. Oczywiście, jeśli Google nic z tym nie zrobi (ale mówi się, że ma zamiar). Jeżeli jesteście więc ciekawi, jakie miano przyjmie Android N, musicie uzbroić się w jeszcze trochę cierpliwości.

Od połowy maja Google zbierało propozycje nazwy dla najnowszej wersji zielonego robocika. Pisaliśmy nawet, że Hindusi wzięli sobie tę akcję bardzo do serca i szumnie propagowali w internecie, aby każdy proponował… Neyyappam. Nie mamy informacji, z jak dużym odzewem spotkała się ta inicjatywa, ale na pewno trochę o niej ludzi usłyszało, skoro wspominały o tym media na całym świecie (w tym również my).

W każdym razie proces zbierania pomysłów na nazwę dla Androida N już się zakończył. Aktualnie tęgie głowy z Google analizują i rozpatrują wszystkie zgłoszenia. Zapewne „trochę” się ich pojawiło, więc na pewno nie jest łatwym zadaniem przedrzeć się przez nie wszystkie. Dlatego finalną nazwę dla najnowszej wersji Androida poznamy dopiero/już (?) za kilka tygodni.

Aktualnie Android N nazywany jest wewnętrznie mianem New York Cheesecake. My natomiast zapytaliśmy Was kiedyś w sondzie, czy Waszym zdaniem Android N „pożyczy” dla siebie nazwę od Nutelli. Jak się okazuje, aż 82% z Was uważa, że tak. Często też w komentarzach pojawia się Nougat. Jak jednak „ochrzczony” zostanie następca Androida Marshmallow? Dowiemy się za kilka tygodni.

Źródło: @Android