Posiadacze iPada Pro skarżą się na pewien problem

iPad Pro zadebiutował w sprzedaży 11 listopada. Osoby, które zdążyły już wejść w jego posiadanie, skarżą się jednak na pewien uciążliwy problem, występujący podczas ładowania tabletu.

Nad wyraz często zdarza się, że pierwsza seria nowego urządzenia trapi jakaś dolegliwość. Tak było w przypadku łamliwych klapek baterii w Samsungu Galaxy S III czy problemów z przegrzewaniem się i nie działających poprawnie niektórych podzespołów w iPhone’ach 6S i 6S Plus. Teraz okazuje się, że również iPada Pro dotknęła „klątwa pierwszej serii”.

Posiadacze najnowszego tabletu od Apple zgłaszają, że po wielogodzinnym ładowaniu (np. przez całą noc) nie chce się on w ogóle włączyć. Skuteczna jest tylko próba uruchomienia urządzenia poprzez dłuższe, około 10-sekundowe, przytrzymanie jednocześnie klawisza Home i przycisku usypiania/wybudzania. Dopiero wtedy iPad Pro jest w stanie się uruchomić. Na pewno nie jest to wada akumulatora, ponieważ po włączeniu odpowiednia ikonka wskazuje jego pełne naładowanie.

Niestety problem ten wraca za każdym razem, gdy tablet ładowany jest przez wiele godzin. Aby go uniknąć, można włączyć Tryb samolotowy na czas podłączenia urządzenia do ładowarki. Niektórzy twierdzą, że winna może być też automatyczna synchronizacja z iCloud i jej wyłączenie powinno pomóc.

Pracownicy sklepów Apple zalecają również całkowity reset iPada Pro. Użytkownicy, którzy po zgłoszeniu reklamacji otrzymali nowy egzemplarz tabletu, nadal skarżą się na powyższy problem. Oznacza to, że wada obecna jest w większej liczbie urządzeń. Producent nie wydał jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Posiadacze iPada Pro na pewno liczą na szybką aktualizację, która rozwiąże ich problem. Zazwyczaj w takich sytuacjach jest to wystarczający sposób, aby urządzenia zaczęły działać w pełni poprawnie.

Źródło: Neowin