Recenzja tabletu Plug 10.1

Recenzja tabletu Plug 10.1 (wideo)

Recenzja tabletu Plug 10.1

Firma Plug kilka razy opóźniała premierę swojego tabletu 10.1. Wychodzę jednak z założenia, że czekanie sprawia, że to, na co czekamy, staje się bardziej wartościowe. Może nie w każdym przypadku to się sprawdza, ale w bardzo wielu z całą pewnością tak. W przypadku Pluga 10.1 zdecydowanie warto było cierpliwie poczekać. Wszystkiego dowiecie się poniżej – przed Wami test tabletu Plug 10.1.

Parametry techniczne Plug 10.1:
– ekran IPS 10,1” 1280 x 800 pikseli,
– dwurdzeniowy procesor Rockchip RK3066 o częstotliwości taktowania 1,6GHz,
– Android 4.1 Jelly Bean,
– 1GB RAM,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– aparat 5 Mpix,
– kamerka 2 Mpix,
– Bluetooth 2.1,
– akumulator o pojemności 8000 mAh,
– 3,5 mm jack audio,
– dwa porty miniUSB,
– slot kart microSD,
– wyjście miniHDMI,
– wymiary: 259 x 183 x 11 mm,
– waga: 693 g.

Przegląd wideo:

Pierwsze wrażenia

Urządzenie ma być przede wszystkim funkcjonalne, dopiero w drugiej kolejności ma się dobrze prezentować – nigdy odwrotnie. Paradoksalnie, standardowo zresztą, najpierw przyjrzymy się wzornictwu i jakości wykonania, a dopiero później oferowanym możliwościom. Tylny panel Pluga 10.1 od razu przypadł mi do gustu – to plastikowo-aluminiowa, dwukolorowa konstrukcja, która po prostu może się podobać. Nie jest jednolitej budowy – krawędź z portami została nieco wysunięta, dzięki czemu, patrząc z boku, widzimy trapez, a nie jak w przypadku pozostałych boków – zaokrąglone krawędzie – ten zabieg również wpływa na nadanie charakteru tabletowi.

Recenzja tabletu Plug 10.1

Przedni panel z kolei już mi się aż tak bardzo nie podoba – najprawdopodobniej ma na to wpływ plastikowa ramka ciągnąca się dookoła obudowy urządzenia. O ile z tyłu ładnie się komponuje z pokrywą, tak z wyświetlaczem już średnio (oczywiście w moich oczach – możecie mieć zupełnie inne zdanie na ten temat). Warto zauważyć, co według mnie jest świetny zabiegiem – głośniki stereo umieszczone zostały z przodu sprzętu, po obu stronach wyświetlacza (podobnie jak w Samsungu Galaxy Note 10.1 i Galaxy Tab 2 10.1, tyle że w dolnej, a nie górnej, części). Sprzęt jest dość ciężki – waży niecałe 700 g, co przy dłuższym trzymaniu daje się we znaki.

Wrażenia estetytyczne mamy za sobą, teraz ważniejsza kwestia – jak to wszystko jest ze sobą spasowane? Standardowo po wyjęciu produktu z pudełka robię kilka testów wytrzymałościowych. Nie, nie rzucam nim o podłogę, nie zabieram pod prysznic, nie używam jako deski do krojenia – nic z tych rzeczy. Sprawdzam elastyczność, spasowanie elementów – zwłaszcza ekranu i obudowy, skrzypienie, itp. Po kilku chwilach z Plugiem 10.1 wiedziałam, że w jego przypadku nie będzie zbyt wielu rzeczy, do których trzeba będzie się przyczepić. Pierwszą jest fakt, iż przy potrząsaniu urządzeniem wyraźnie słychać latające przyciski do regulacji głośności, menu i wstecz – na szczęście nic w środku z komponentów. Drugą natomiast – cała konstrukcja jest nieco elastyczna – ściśnięcie palcami obudowy i ekranu powoduje jej lekkie ugięcie się. Mimo wszystko wszystkie elementy obudowy są ze sobą doskonale spasowane, nigdzie nic nie odstaje, a wyświetlacz nie wystaje z obudowy – wielki plus za jakość wykonania. Przy okazji warto wspomnieć, że tylna obudowa uwielbia zbierać odciski palców, aczkolwiek nie są one aż tak bardzo widoczne, jak na plastikowych obudowach.

Recenzja tabletu Plug 10.1

Porty

Dwie krawędzie Pluga 10.1 są całkowicie puste, dwie kolejne – zajęte. Na dłuższej, nad wyświetlaczem (trzymając tablet w pozycji poziomej), umieszczone zostały dwa dość długie przyciski. Wydawać by się mogło, że jest to regulacja głośności – jedna w dół, druga w górę. Nic bardziej mylnego. Jeden przycisk skrywa w sobie dwa – właśnie regulację głośności +/-, natomiast kolejny podzielony został pomiędzy przyciski funkcyjne: menu i wstecz (ESC).

Recenzja tabletu Plug 10.1

Krótsza, prawa krawędź , przeznaczona została na porty rozszerzające jego możliwości. I tak, znajdziemy tutaj: gniazdo ładowania, slot kart microSD, wyjście miniHDMI, 3.5 mm jack audio, dwa porty miniUSB oraz włącznik urządzenia, służący również do usypiania. Poniżej kilka słów na temat każdego z nich.

Gniazdo ładowania – trzeba mocniej docisnąć wtyczkę, w innym wypadku nie ładuje, ma to swój plus, bo nie ma możliwości ewentualnego przypadkowego wypięcia się wtyczki z gniazda;

Wyjście miniHDMI – bez problemu przewodowo przenosi obraz i dźwięk do dużego odbiornika, dźwięk odtwarzany jest wyłącznie z głośników telewizora – w tablecie jest wyciszony;

Slot kart microSD – karta chowa się w obudowie tabletu, nie wystaje;

Recenzja tabletu Plug 10.1

Porty miniUSB – są dwa, jeden do komunikacji z komputerem, drugi – host do podłączania akcesoriów peryferyjnych – w obu przypadkach wtyczki nie wystają z gniazd. Skoro już o nich mowa, warto nadmienić, że radzi sobie z takimi, jak: myszki i klawiatury, czytnik kart pamięci microSD i MemoryStick Pro Duo, a także modem zewnętrzny 3G Huawei E1750. Poniżej prędkości, jakie udało się uzyskać przy transmisji danych z tabletu na komputer i odwrotnie:

plug 10.1

plug 10.1

Tylny panel obudowy skrywa w sobie oczko aparatu 5 Mpix i przycisk reset osadzony w obudowie, natomiast na przednim znajdziemy kamerkę do połączeń wideo w centralnej części ramki nad ekranem (trzymając tablet w poziomie).

W pudełku z tabletem otrzymujemy: ładowarkę sieciową, kabel USB, przejściówkę z miniUSB na pełnowymiarowe USB oraz słuchawki.

Recenzja tabletu Plug 10.1

Wyświetlacz

Matryca to najważniejszy komponent każdego tabletu internetowego i to nie podlega dyskusji. Dlatego też to właśnie od niej w największej mierze zależy to, jak komfortowo będzie się korzystało z danego sprzętu. Plug 10.1 posiada wyświetlacz o przekątnej 10,1” i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Dzięki niej bez żadnego problemu możemy przeczytać wiadomości na stronach internetowych bez potrzeby powiększania – zarówno w pozycji poziomej, jak i pionowej, czcionki są ostre, wyraźne i czytelne.

Zastosowana technologia IPS sprawia, że z Plug 10.1 spokojnie można korzystać w towarzystwie. Dzięki oferowanym szerokim kątom widzenia, nie musimy się obawiać czy osoby siedzące po naszej prawej lub lewej stronie dojrzą to, co aktualnie wyświetlane jest na ekranie.

Sam wyświetlacz jest bardzo czuły i reaguje na każde wydane mu polecenie. Nie trzeba kilka razy klikać w konkretny odnośnik, nie trzeba robić tego z potworną siłą – reaguje bowiem nawet na najlżejsze muśnięcia palcem. Czasem można odnieść wrażenie nawet, że jest nieco zbyt czuły – zdarzyło mi się kilka razy, że zamiast przewinąć stronę podczas przeglądania internetu, ekran odczytywał to jako kliknięcie na dany odnośnik – ale to były sporadyczne przypadki. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na dobre odwzorowanie kolorów i oferowany kontrast.

Na pewno zdajecie sobie sprawę z tego, że wyświetlacz wyświetlaczowi nie jest równy – nawet, jeśli oba posiadają matryce IPS. Jako ciekawostkę mogę dodać, że Plug 10.1 na najciemniejszym ustawieniu ekranu ma dużo mocniejsze podświetlenie od ekranu z Ainol Novo 10 Hero (którego recenzja jutro/pojutrze).

Działanie, oprogramowanie

Plug 10.1 pracuje pod kontrolą Androida 4.1.1 Jelly Bean. Bezpośrednio z poziomu blokady ekranu możemy przejść do aparatu, ekranu domowego (standardowo jednego z pięciu) lub do Google Now. Producent dodał od siebie trzy ikonki obok trzech systemowych (tj. wstecz, home i otwarte aplikacje): screenshoty, ciszej, głośniej. Na uwagę zasługuje fakt, iż urządzenie nie jest zrootowane.

recenzja tabetu plug 10.1

A propos roota… czy zrootowanie urządzenia wiąże się z utratą gwarancji? Odpowiedź Pluga z Facebooka:

Formalnie – tak.

Naturalną rzeczą jest, że nie możemy naprawiać/wymieniać tabletu, który został zbrickowany przez nieumiejętną ingerencję użytkownika w składniki systemowe.

Zaznaczamy jednak jasno, że nie idziemy tutaj śladem większości producentów, którzy wykorzystują ten fakt do odrzucania reklamacji (na zasadzie „zepsuł mi się przycisk, a oni odrzucili reklamachę bo sprzęt miał Roota”). W razie usterek, które nie wynikły z rootowania nie ma dla nas kompletnie znaczenia, czy sprzęt był rootowany.

Problem może pojawić się w przypadku, gdy ktoś się będzie bawił w podkręcanie procka etc. i zbrickuje tablet.

REASUMUJĄC – rootowanie nie pozbawi Cię gwarancji w przypadku usterek, które nastąpiły z naszej winy i nie są związane z rootowaniem. Jeśli jednak zdecydujesz się na grzebanie w Plugu i zrobisz to nieumiejętnie, w wyniku czego np. spalisz sobie procesor przy podkręcaniu, to nie możesz oczekiwać, że weźmiemy odpowiedzialność za Twój błąd.

Jesteśmy ludźmi i podchodzimy po ludzku do takich spraw, ale od Użytkowników oczekujemy tego samego.

Wśród preinstalowanych aplikacji znajdziemy: Adobe Reader, Aparat, ApkInstaller, Chrome, E-Book, Explorer, Flash Player, Galeria, Gmail, Google Now, Internet, Kalendarz, Kalkulator, Mapy, Muzyka, Osoby, Poczta, Rejestrator dźwięku, Google Play, Google Talk oraz YouTube. Do wykorzystania przez użytkownika jest 11,70 GB pamięci.

Plug 10.1 działa szybko i stabilnie, nigdy nie zdarzyła się żadna sytuacja, w której urządzenie by się zawiesiło lub w jakikolwiek sposób odmówiło posłuszeństwa. Płynnie przewija strony internetowe i dokumenty PDF, do jego działania nie można mieć zastrzeżeń. Nie przycina się i nie „zamyśla”, jak to niektóre urządzenia mają w zwyczaju. Działa naprawdę wydajnie. Sama się dziwię, że używam tylu superlatyw, ale trudno napisać coś innego w tym temacie… Choć w sieci zaczęły się pojawiać opinie, że tablet zwalnia po instalacji większej ilości aplikacji – ja tego nie doświadczyłam.

Czy urządzenie się grzeje? Przy dłuższym użytkowaniu – owszem, ale jest to ledwie odczuwalne. Nie udało mi się osiągnąć niekomfortowej temperatury.

Przyczepić się można do działania czujnika położenia, który czasem reaguje z dość sporym opóźnieniem. Z działaniem Bluetooth nie ma problemu – udało mi się podłączyć klawiaturę bezprzewodową i przesłać pliki między tabletem a smartfonem. Z kolei WiFi w odległości ok. 10 metrów od routera (ze ścianą do pokonania) pokazywało zasięg 1-2 na 4 kreski.

Siła sygnału – metr od routera i 10 metrów od routera (na górze Ainol Hero, na dole: Plug 10.1; można powiększyć):

Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1

recenzja plug 10.1

Gry/benchmarki

W teorii połączenie dwurdzeniowego procesora i 1GB RAM oznacza płynność grafiki w grach, a co za tym idzie – komfortową rozgrywkę nawet w najbardziej wymagające tytuły. Jak jest w rzeczywistości? Dokładnie tak samo, choć… można mieć zastrzeżenia do kompatybilności gier. I tak, nie udało mi się zmusić do współpracy z urządzeniem między innymi FIFA 12 i Granny Smith – w Google Play zobaczyłam komunikat, że gry nie są kompatybilne (pierwszą z nich ostatecznie zainstalowałam z pliku .apk, ale po uruchomieniu za każdym razem się zawieszała). Z kolei kolejne gry, jak GTA 3 czy Asphalt 7: Heat, po bezproblemowym zainstalowaniu, ostatecznie nie chciały się uruchomić. Bez problemu za to działa np. The Dark Knight Rises.

Benchmarki:
OpenGL test: 56,1
NenaMark2: 52,6
NenaMark1: 56,3
Quadrant: 4087
AnTuTu: 11049 (CPU: 3886, GPU: 4743, RAM: 1724, I/O: 696)
CFBench: (12978, 4205, 7714)
An3DBench: 7277
An3DBenchXL: 32450

Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1

Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1

Wideo

Plug 10.1 radzi sobie z następującymi formatami multimediów:
– audio: AAC, APE, FLAC, MP3, OGG, WAV, WMA,
– wideo: 3GP, AVI, FLV, MKV, MOV, MP4, RM, RMVB, WMV,
– obraz: BMP, GIF, JPEG.

A jak się sprawdza w praktyce? Wyśmienicie. Poniżej możecie przekonać się jak Plug 10.1 (na preinstalowanym odtwarzaczu, co jest bardzo istotne, poradził sobie z testowymi próbkami pobranymi z tej strony (tam również możecie znaleźć opis każdego z pliku):
– Birds: płynnie,
– Hddvd: płynnie,
– Monsters: płynnie, z dźwiękiem i napisami,
– Suzumiya: płynnie, z dźwiękiem i napisami,
– Matrix: preinstalowany odtwarzacz pokazał błąd, MX Player – płynnie, z dźwiękiem,
– Harry Potter: płynnie, obie ścieżki dźwiękowe są dostępne,
– Planet: płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage: płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2: płynnie, z dźwiękiem,
– Planet 2: płynnie, z dźwiękiem, z napisami.

Recenzja tabletu Plug 10.1

Głośniki

Jak już wspomniałam kilka akapitów wyżej, na plus należy zaliczyć umiejscowienie głośników – nie znajdują się na tylnym panelu, dzięki czemu kładąc sprzęt np. na biurku nie musimy się martwić o ewentualne zagłuszanie wydobywającego się z nich dźwięku. Ale to nie jest jedyna zaleta głośników – drugą i w sumie ważniejszą jest jakość odtwarzanego dźwięku. Nawet na najgłośniejszym ustawieniu można mówić o bardzo zadowalającej jakości. Dźwięk jest czysty i nie ma charakterystycznego charczenia czy trzeszczenia. Dźwięk mógłby być głośniejszy, ale pewnie wtedy odbiłoby się to na jego jakości.

Recenzja tabletu Plug 10.1

Aparat, kamerka

Aparat Pluga 10.1 robi całkiem niezłej jakości zdjęcia nawet w pomieszczeniach ze sztucznym oświetleniem. Jak zobaczycie poniżej, nie udało mu się niestety złapać jakości na tekście.

Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1Recenzja tabletu Plug 10.1

Oczywiście jak przystało na tablet internetowy, także i Plug 10.1 oferuje kamerkę do połączeń wideo, którą można wykorzystać np. w Skype. Kamerka umiejscowiona została w centralnej części ramki nad wyświetlaczem (trzymając tablet poziomo), dzięki czemu możemy komfortowo prowadzić rozmowy wideo.

Akumulator

Najkrótszy czas pracy, jaki udało mi się uzyskać testując Pluga 10.1, to cztery godziny. Wtedy męczyłam go maksymalnie – z włączonym WiFi, jasnością ekranu ustawioną na maksymalną wartość i oglądaniem wideo, graniem i przeglądaniem stron internetowych – na zmianę. Samo buszowanie po sieci w podobnej konfiguracji zjada baterię w pięć godzin, natomiast oglądanie wideo – w nieco ponad cztery godziny. Sytuacja znacznie się zmienia, gdy jasność ekranu zmienimy na minimalną. Wtedy okazuje się nagle, że z akumulatora można wycisnąć nawet i dziewięć godzin pracy przy przeglądaniu sieci. Przy korzystaniu z urządzenia w cyklu mieszanym, co jakiś czas dając mu oczywiście odpocząć, spokojnie może pracować przez cały dzień. Jak na sprzęt do 1000 złotych – doskonały wynik.

Podsumowanie

Plug 10.1 to obecnie mój faworyt wśród 10,1-calowych tabletów do 1000 złotych. Firmie Plug udało się stworzyć kolejne urządzenie (po Plug Impact), obok którego trudno przejść obojętnie i do którego tak naprawdę trudno się przyczepić. Na minus Pluga 10.1 można zaliczyć przede wszystkim sporadycznie zdarzające się problemy z odczytywaniem dotyku, opóźnienia w działaniu akcelerometru i niekompatybilność z wybranymi grami (choć to pewnie da się jakoś obejść). Przyznajcie sami, że w porównaniu do testowanych ostatnio tabletów, to naprawdę są niewielkie mankamenty, na które w większości można przymknąć oko.

Za 899 złotych (tyle kosztuje tablet w momencie pisania recenzji) otrzymujemy dobrze wykonany produkt, oferujący komfort pracy dzięki wydajnemu procesorowi, jednej z najnowszych wersji systemu operacyjnego – Android 4.1.1 Jelly Bean i bardzo dobremu wyświetlaczowi. Niektórzy stwierdzą, że do pełni szczęścia brakuje jeszcze GPS i 3G, ale w tej cenie nie ma co się  spodziewać cudów.

Alternatywy dla Plug 10.1? Na myśl przychodzi przede wszystkim Shiru Shogun 10 oraz Manta Duo Power MID1002 – oba za 799 złotych, ale o gorszych parametrach. Różnią się pojemnością akumulatora (8000 mAh w Plug 10.1, 7200 mAh w pozostałych dwóch), aparatem (5 Mpix w Plug 10.1, 2 Mpix w pozostałych dwóch) oraz pamięcią wewnętrzną (16GB w Plug 10.1 i Shiru Shogun 10, 8GB w tablecie Manta). Jest jeszcze Kiano Core 10.1 3G dla osób potrzebujących 3G – za 999 złotych (3G, 8000 mAh, 2 Mpix, 16GB). Zapomniałam jeszcze o Ainol Novo 10 Hero (8000 mAh, 2 Mpix, 16GB – za 839 zł) i Shiru Shogun 10 Power (cztery rdzenie Exynos 4412, 2GB RAM, Android 4.0 ale bez HDMI – za 999 złotych).

_

Jeśli w powyższym tekście występują jakieś niezrozumiałe stwierdzenia lub coś pominęłam – wierzcie mi, proszę, zrobiłam to nieświadomie. Jestem ledwo żywa i „niezdolna do pracy” przez bardzo niesympatyczne choróbsko, które musiało się przypałętać akurat przed świętami.

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie Pluga 10.1 – śmiało, pozostaję do Waszej dyspozycji.