Toshiba Satellite U920t – pierwsze wrażenia z IFA 2012

Toshiba Satellite U920t

Przez kilka ostatnich dni trudno było znaleźć moje wpisy na łamach Tabletowo.pl (za to Jarek odwalił kawał dobrej roboty – dzięki!). Część z Was wie czym to było spowodowane, pozostali zastanawiając się nad tym wysyłali mi nawet mejle z pytaniami co się ze mną tak nagle stało – dzięki za zainteresowanie, u mnie wszystko w porządku ;) Zagadka rozwiązana: byłam na targach IFA 2012 w Berlinie. Najwięcej czasu spędziłam na stoisku Toshiby, bo to właśnie tam można było znaleźć najciekawsze – według mnie – urządzenie zaprezentowane podczas niemieckiego wydarzenia (oczywiście możecie się z tym nie zgadzać – zapraszam do dyskusji). Jest nim Toshiba Satellite U920t.

Dzień przed wylotem na targi pisałam o Satellite U920t. Co ciekawe, wtedy ta najnowsza Toshiba nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Stwierdziłam, że to pewnie tylko kolejna hybryda, która umrze śmiercią naturalną. Wzięcie jej do rąk skutecznie zmieniło moją opinię na ten temat. Oby nie do momentu, w którym będę mogła potestować egzemplarz przez kilkanaście dni. Takie sytuacje już miały miejsce: początkowo sprzęt bardzo mi się podobał, a później przychodziło rozczarowanie. Oby nie tym razem.

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t to sprzęt stworzony dla osób, które chcą iść na kompromis w wyborze między tabletem a ultrabookiem – a takich z całą pewnością w najbliższym czasie będzie coraz więcej. Produkt ten łączy w sobie oba urządzenia w doskonały sposób i, co ważne, nie jest przesadnie ciężki. Jak się okazało, waga najnowszego dziecka Toshiby zaczyna się od 1,45 kg (przy wymiarach 326,5 x 213 x 19,9 mm). To naprawdę niewiele jak na sprzęt łączący w sobie klawiaturę i 12,5-calowy wyświetlacz. Skoro już o nim mowa, jest to jednostka IPS z doskonałymi kątami widzenia, pokryta Gorilla Glass, której przekątna to 12,5″, a rozdzielczość typowa dla Windows 8 – 1366 x 768 pikseli. Ale ekran to tylko połowa urządzenia, druga połówka to klawiatura – typowa, QWERTY. Czarne, matowe klawisze są rozmieszczone w odpowiednich odstępach, dzięki czemu pisanie na nich jest komfortowe. A przynajmniej takie właśnie wrażenie można było odnieść pisząc krótkie, testowe teksty.

Idea tego urządzenia bardzo mi się podoba. Najważniejszy jest jego mechanizm rozsuwania, dzięki któremu ekran możemy pochylić pod dowolnym kątem – a on, jak gdyby nigdy nic – pod każdym będzie stabilnie stał, zapewniając nam komfort pracy, rozrywki, itp.Nie wiem tylko jak trwałe będzie to rozwiązanie – wygląda na solidne, ale trudno przewidzieć jak jest w rzeczywistości i co się z nim może stać po kilku-kilkunastu miesiącach użytkowania.

Podoba mi się również jakość wykonania Satellite U920t. Wszystkie elementy obudowy są doskonale spasowane, a wzornictwo przykuwa oko (choć oczywiście to kwestia gustu). Jak można się dowiedzieć od producenta, obudowa modelu wykonana została ze stopu magnezu z wysokiej jakości brązowymi elementami o fakturze tkaniny.

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t łączy w sobie łatwość użytkowania i wydajność notebooka z poręcznością oraz szybkim czasem uruchomienia tabletu. Pracuje pod kontrolą systemu Windows 8, który działa bardzo przyzwoicie – co prawda trudno jest się przestawić ze starszej wersji okienek Microsoftu i Androida i iOS, ale to kwestia czasu. Podczas kilkudziesięciu minut w sumie spędzonych z modelem ani raz się nie zawiesił, a nawet nie zamyślił. To dobrze o nim świadczy i daje nadzieję, że tak będzie również w końcowym, ostatecznie dopracowanym sprzęcie.

Hybryda będzie dostępna w kilku wersjach z różnymi parametrami. Najmocniejszy model będzie mógł się pochwalić pamięcią RAM wynoszącą maksymalnie 8GB, dyskiem SSD o pojemności 256GB, grafiką Intel HD 4000 oraz jednym z najnowszych procesorów Intel Core. Urządzenie będzie posiadało dwa porty USB 3.0 z trybem sleep-and-charge, czujnik światła, żyroskop, wyjście HDMI, pełnowymiarowy slot kart SD, WiFi, Bluetooth 4.0, kamerkę, aparat o rozdzielczości 3 Mpix oraz GPS.

Teraz tylko pytanie jak długo będzie pracowała bateria tego nietypowego urządzenia, nazywanego przez producenta konwertowalnym ultrabookiem, bo to właśnie akumulator może odegrać tu kluczową rolę. A czasu pracy niestety w warunkach targowych sprawdzić się nie da.

Toshiba Satellite U920t

Cena, cena, cena… Chciałabym, by akapit o cenie sprzętu był swego rodzaju wisienką na torcie. Może się jednak okazać, że będzie gwoździem do trumny. Hybrydę Toshiba Satellite U920t będzie można kupić w cenie zaczynającej się od tysiąca euro (w Polsce ok. 4500 – 5000 złotych). Do sprzedaży trafi w czwartym kwartale 2012 roku.

Toshiba Satellite U920t zrobiła na mnie świetne pierwsze wrażenie. Oby nie minęło po dłuższych testach, które – mam nadzieję – będę mogła przeprowadzić jak najszybciej to możliwe (czyli zapewne po 26. października, tzn. po oficjalnej premierze Windows 8). Poniżej znajdziecie wideo, w którym nieco się rozgadałam na temat opisywanego urządzenia (aczkolwiek szczerzę przyznaję, że nie znajdziecie tam nic odkrywczego) oraz trochę zdjęć przedstawiających Satellite U920t.

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t

Toshiba Satellite U920t