Recenzja Apple iPada 2. Umarł król (iPad), niech żyje król (iPad 2)?

Marketing – to słowo najczęściej pojawia się w dyskusjach na temat wszystkich urządzeń Apple. Wszelkie sukcesy sprzedaży zalicza się na konto dobrego wujka Jobsa, który potrafi zaczarować miliony potencjalnych klientów na całym świecie. Ale przecież żeby coś reklamować, najpierw należy to stworzyć… „Tym czymś”, w naszym przypadku, jest Apple iPad 2.

Do tego, jak popularnym jest urządzeniem na świecie, nikogo nie trzeba przekonywać. Świadczyły o tym chociażby długie (jak zawsze) kolejki przed sklepami w dniu premiery tabletu. Jak sprawić, by ludzie czuli potrzebę kupienia urządzenia, które jeszcze w styczniu ubiegłego roku (przed premierą iPada pierwszej generacji) w ogóle nie znajdowało się na ich liście rzeczy „must-have”? Stworzyć coś, co przyciągnie ludzi wysokimi parametrami technicznymi oraz ciekawym designem. Tak właśnie jest w przypadku iPada – zarówno pierwszego, jak i świeżo wprowadzonego na polski rynek. Zapraszam na test Apple iPada 2!


Co się zmieniło?

Pisząc o drugiej generacji urządzenia nie sposób nie wspomnieć o rzeczach (jednych istotnych, innych nie), które zmieniły się w stosunku do poprzednika. Najbardziej widoczne są oczywiście zmiany w wyglądzie tabletu. Jest o 33% cieńszy od iPada 1 (ma 8,8 mm grubości) i lżejszy – waży tylko 601 g (model z 3G nieco więcej – 613 g). Dokładne wymiary urządzenia to 241,2 x 185,7 x 8,8 mm. O ile to, że jest lżejszy w zupełności mi nie przeszkadza, tak jego nieco mniejsze wymiary już tak. Pierwszego iPada, dzięki swojej budowie i odpowiedniej grubości, nieco lepiej, bardziej stabilnie, trzyma się w rękach. I choć iPad 2 zdecydowanie ładniej wygląda, tak na początku obcowania z „dwójką” często łapałam się na tym, że byłam bardziej ostrożna – zdecydowanie bardziej uważałam, żeby przypadkiem nie wypadł mi z rąk. Oczywiście to kwestia przyzwyczajenia i mija po kilku dniach, ale warto o tym wspomnieć wszystkim, którzy chcą się przesiąść z iPada 1 na 2.

Zmieniło się umiejscowienie głośnika (choć w dalszym ciągu jest to głośnik mono, nie stereo), slotu karty SIM (w przypadku modelu z 3G), a jack audio 3,5 mm stał się nieco wepchnięty w obudowę, dzięki czemu zdecydowanie lepiej się komponuje z całą resztą.

Nie można zapomnieć także o kamerce i aparacie, czyli o tym, co wszyscy wytykali Apple, że zabrakło w „jedynce”. Osobiście uważam, że o ile kamerka do FaceTime się czasem przydaje, tak z aparatu w tablecie korzysta się w bardzo rzadkich przypadkach. Do tych funkcji tabletu wrócę w dalszej części recenzji iPada 2.

Zewnętrzne zmiany to jeszcze nie wszystko – dla osób posiadających „jedynkę” dość istotne są zmiany dokonane we wnętrzu urządzenia. Przede wszystkim lepszy, bo dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1GHz (w przypadku jedynki był to jednordzeniowy ARM Cortex A8, teraz – ARM Cortex A9 z dwoma rdzeniami). Dodatkowo – dwa razy więcej niż w przypadku pierwszej generacji tabletu ilości RAM – teraz jest to 512MB (tu warto wspomnieć, że jest to połowa tego, co oferują tablety z Androidem, które najczęściej mają 1GB RAM). I oczywiście grafika… Steve Jobs przekonywał, że układ graficzny (PowerVR SGX543MP2) ma być dziewięć razy potężniejszy od układu, który można znaleźć w iPadzie 1 (jednak według ostatnich informacji jest lepszy średnio 5 razy od GPU iPada 1). I faktycznie widać różnicę w jakości wyświetlanej grafiki – zwłaszcza w grach (np. w Infinity Blade – różnica pomiędzy obiema generacjami sprzętu – widoczna gołym okiem).

W zestawie z iPadem 2

W pudełku, które jest nieco cieńsze od tego, w które były pakowane tablety Apple poprzedniej generacji, otrzymamy trzy rzeczy. Najważniejsza to oczywiście sam iPad 2, ale bez dodatkowych akcesoriów nie moglibyśmy sobie na nic pozwolić. Dlatego też w zestawie otrzymujemy kabel dock-USB, dzięki któremu po pierwszym uruchomieniu tabletu synchronizujemy go z iTunes (czyli z najważniejszym programem pozwalającym nam zarządzać zawartością tabletu – jest to pozycja „must have”, bez której nie da się nic zrobić) oraz ładowarkę sieciową.

A propos ładowania iPada 2 przez USB komputera. Już kiedyś wspominałam, że zdarza się tak, że po podłączeniu wyskakuje komunikat „ładowanie nie odbywa się”. Oczywiście można skorzystać ze zwykłej ładowarki sieciowej, ale myślę, że warto wiedzieć jak to obejść. Kilku producentów przygotowało specjalne aplikacje umożliwiające ładowanie iPada (1 i 2): Gigabyte, ASRock oraz Asus. Osobiście posiadam laptopa Toshiby, jednak zdeterminowana postanowiłam zainstalować aplikację udostępnioną przez Asusa i… na szczęście zadziałało.

iOS 4.3.1 na iPadzie 2

Wszystkie osoby, które przez większość swojego życia korzystają z komputerów działających pod kontrolą Windowsa nie mogą się przyzwyczaić do tego, że naciskając przycisk „Home”, aplikacje na iPadzie nie zamykają się, a przechodzą do działania w tle. Przełączanie pomiędzy aplikacjami jest możliwe po dwukrotnym naciśnięciu wspomnianego przycisku (Home). Jeśli natomiast chcesz zamknąć działające w tle programy, najpierw musisz wykonać dwuklik na Home, a następnie dłużej przytrzymać którąkolwiek ikonek działających aplikacji – wtedy przy ikonkach otwartych programów pojawią się minusy, których naciśnięcie spowoduje zamknięcie żądanej aplikacji.

Safari na iPadzie 2

Safari to nic innego jak przeglądarka internetowa, domyślnie instalowana na urządzeniach Apple. Podobnie jak w przypadku pierwszego iPada, także i tutaj Safari obsługuje do dziewięciu otwartych kart, zakładki oraz historię przeglądanych stron, którą można w każdym momencie usunąć. Jest bardzo intuicyjna w użytkowaniu i właściwie nie ma się do czego przyczepić.

Tu na pewno wskażecie wadę, jaką jest brak obsługi Flasha, co powoduje, że nie możemy przeglądać niektórych stron internetowych, ale także nie musimy oglądać denerwujących reklam. Problem ten można jednak obejść instalując przeglądarkę internetową iSwifter, ale nie jest to dobre rozwiązanie na dłuższą metę, bo aplikacja często się zacina i pracuje zdecydowanie zbyt wolno.

Strona we Flashu dzięki iSwifter wygląda następująco:

A tak wygląda otwarta ta sama strona na Safari (pisaliśmy o tym tutaj):

Klawiatura ekranowa, która umożliwia wpisywanie tekstu w okno adresu internetowego czy wyszukiwarki, jest wręcz doskonała. Nie jest to wyłącznie moje zdanie, ale także wszystkich moich znajomych, którzy dzięki takiemu „geekowi” jak ja ;) mieli styczność z iPadem 2. Odstępy między poszczególnymi klawiszami są odpowiednio duże, przez co klikamy zawsze w tą literę, co chcemy. Niektórzy czasem narzekają na niedogodne wstawianie polskich znaków do tekstów, ale to chyba tylko ze względu na to, że nie znają szybszego sposobu niż dłuższe przytrzymanie a, żeby otrzymać „ą”. Prawda jest taka, że wystarczy musnąć a od góry, by na ekranie pojawiło się „ą” – i tak z każdą literką. Wpisywanie cyfr także nie stanowi problemu – wystarczy przełączyć klawiaturę z widoku literowego na cyfrowy, klikając „.?123”.

Ekran iPada 2

Wyświetlacz iPada 2 to niewątpliwie jedna z jego głównych zalet. Jest to jednostka o przekątnej 9,7” i rozdzielczości 1024 x 768 pikseli, wykonana w technologii IPS – czyli nic nowego (tak, dokładnie, w tej kwestii nic się nie zmieniło). Oferuje świetne kąty widzenia, natomiast czytelność w ostrym słońcu nadal pozostawia wiele do życzenia. Doskonale pracuje czujnik natężenia światła, czyli system automatycznego dopasowywania się jasności ekranu do warunków, w jakich się znajdujemy. W dzień ekran świeci jasno, zmienia się to w ciemnych pomieszczeniach lub w nocy, gdzie ekran przyciemnia się, powodując mniejsze zmęczenie oczu (i mniejsze zużycie baterii) – świetna sprawa.

Filmy na iPadzie 2

Oglądanie filmów na iPadzie 2, podobnie jak na tablecie pierwszej generacji, nie jest zbyt wygodne tylko z jednego powodu – urządzenie posiada ekran w formacie 4:3, a filmy najczęściej nagrywane są w zupełnie innym – 16:9, przez co na ekranie zostają czarne pasy (zarówno na górze, jak i na dole).

Wszyscy wiemy, że aby odtworzyć filmy na iPadzie należy je najpierw przekonwertować, co jest jednym z największych minusów tabletu. Im większy plik, tym dłużej musimy czekać na jego konwersję – jest to uciążliwe dla wszystkich posiadaczy iPada. Można do tego użyć darmowego programu Aleesoft Free iPad Video Converter (do pobrania tutaj).

Ale konwersji można uniknąć. Wystarczy użyć aplikacji CineXPlayer (płatnej 2,99$). Filmy w formacie .avi wystarczy wrzucić do folderu programu (odtworzyć iTunes -> programy -> CineXPlayer i tu dodać wybrane filmy). I gotowe.

Istnieje jeszcze jedna możliwość – ale tylko dla osób, które chcą oglądać wideo w zasięgu sieci domowej. Rozwiązaniem jest program Air Video (płatny 2,99 dolarów). Wystarczy zainstalować na swoim komputerze aplikację Air Video Server, udostępnić wybrane foldery z filmami i otworzyć aplikację Air Video na iPadzie. Program konwertuje filmy „w locie”, więc czasem ładowanie trochę trwa, jednak jest to świetne rozwiązanie dla wszystkich, którym nie chce się czekać na konwertowanie filmów.

Któryś z Czytelników w jednym z komentarzy pytał czy w oglądaniu filmów nie przeszkadza biały kolor ramki znajdującej się dookoła ekranu. W moim przypadku wersja kolorystyczna urządzenia nie ma żadnego znaczenia, bo mój wzrok nie skupia się na ramce, a na odtwarzanym wideo.

Muzyka na iPadzie 2

Nad iPodem, odtwarzaczem muzycznym, nie ma się co za bardzo rozwodzić (chyba że macie jakieś pytania?). Odtwarza wgrane pliki muzyczne, podzielone na: utwory, wykonawców, albumy i gatunki. Pozwala na szybkie zarządzanie muzyką i, co ważne, może odtwarzać muzykę w tle, dzięki czemu możemy w jednym momencie słuchać muzyki i przeglądać strony w sieci.

GPS na iPadzie 2

iPad 2 w wersji z 3G oferuje także przydatny GPS – niestety, by z niego skorzystać należy mieć połączenie z internetem. Do obsługi GPS-u służy bardzo intuicyjna, preinstalowana aplikacja. Wystarczy wpisać miejsce, w którym się znajdujemy (lub zaznaczyć opcję „bieżące położenie”) i miejsce docelowe – w mig wytacza trasę, którą możemy zmieniać w zależności od transportu – do dyspozycji mamy samochód, autobus i trasę pieszą. Co więcej, możemy także wybierać pomiędzy czterema wyglądami mapy: klasycznym, satelitarnym, mieszanym i terenowym. Warto jeszcze zaznaczyć, że chcąc ustalić swoje bieżące położenie będąc w budynku, należy liczyć się z niewielką niedokładnością (w moim przypadku to ok. 200 metrów) – na zewnątrz radzi sobie o wiele lepiej.

Aparat w iPadzie 2

Wychodzę z założenia, że jest to zupełnie niepotrzebna zabawka. O ile przednia kamerka (VGA) jako tako się przydaje (od czasu do czasu można wykonać jakieś wideorozmowy), tak robienie zdjęć lub nagrywanie wideo tylnym aparatem (0,7 Mpix, nagrywanie w 720p) wygląda dość śmiesznie i jest niewygodne. Zdjęcia robione iPadem 2 są jako takiej jakości, pod warunkiem, że są robione w miarę dobrym oświetleniu – jeśli jest zmierzch lub słabo oświetlone pomieszczenie – jakość proporcjonalnie się pogarsza. A jak to jest z filmami 720p? Niestety nie miałam nic ciekawszego do nagrania niż jeżdżąc po ulicy samochody, ale przynajmniej można zobaczyć jak nagrywa aparat iPada 2:

Aparat nie oferuje zbyt wielu funkcji – do dyspozycji użytkownika została oddana tylko jedna belka, z której wybieramy czy chcemy robić zdjęcie, czy nagrywać wideo, którą kamerką (przednią czy tylną), możemy zrobić zdjęcie oraz przejść do albumu. Preinstalowana na iPadzie 2 jest natomiast aplikacja Photo Booth, pozwalająca na zrobienie zdjęć z ośmioma różnymi efektami (wyciśnięcie, kalejdoskop, termowizja, wirówka, lustro, rozciągnięcie, tunel świetlny oraz rentgen).

A skoro jesteśmy już przy aparacie, warto zatrzymać się chwilę także przy albumie. Tu możemy wybierać pomiędzy dwoma widokami: wszystkie zdjęcia z danego albumu lub wszystkie albumy, jakie mamy utworzone na iPadzie. Możemy utworzyć pokaz slajdów, usunąć zdjęcia (pojedynczo lub grupowo), skopiować, wysłać e-mailem lub wydrukować.

Bateria iPada 2

Jedną z najważniejszych zalet iPada 2 jest niewątpliwie jego bateria. Od tabletów internetowych wymagamy mobilności, a co za tym idzie – długiego czasu działania w terenie, czyli tam, gdzie nie mamy możliwości podpięcia sprzętu do ładowania. Apple chwali się, że iPad 2 może pracować do 10 godzin na jednym ładowaniu. Jestem osobą, która do papierowej specyfikacji podchodzi z przymrużeniem oka (zwłaszcza jeśli chodzi o baterię, bo tu często producenci zawyżają wartości) i musi wszystko sprawdzić na własnej skórze. O ile przez dłuższy czas pracowałam na tablecie bez sprawdzania tego, ile trzyma bateria, tak raz postanowiłam dokładnie to sprawdzić.

Intensywny test baterii zaczęłam o godzinie 12.15. Za pomocą AirVideo włączyłam wideo, później następne i następne… Po trzech filmach trwających średnio po 1,5h trochę posurfowałam po sieci, pograłam w różne gry, jak Infinity Blade (czysta przyjemność!) czy Angry Birds Rio, zajęłam się nieco artystycznymi aplikacjami, jak ArtStudio czy Garageband i znów włączyłam filmy przez AirVideo. Było około godziny 22.30, kiedy tablet odmówił posłuszeństwa. Nie trzeba być nie wiadomo jak dobrym z matematyki, by obliczyć, że iPad 2 może pracować ponad 10 godzin, co bardzo dobrze o nim świadczy (co więcej, cały czas było włączone WiFi).

I to wszystko?

Nie! iPad 2, podobnie jak poprzednik, oferuje mnóstwo aplikacji – zarówno płatnych, jak i darmowych, które można pobrać z App Store, dzięki czemu tablet Apple staje się jeszcze bardziej funkcjonalny. Jeśli ktoś używa go tylko do podstawowych rzeczy – oglądania wideo, surfowania po sieci czy grania, to nie wykorzystuje całego potencjału tego tabletu. Nie każdy ma taką potrzebę, ale warto o tym pamiętać.

Smart Cover do iPada 2

Smart Cover jest akcesorium, za które trzeba dodatkowo zapłacić (okładka poliuretanowa kosztuje 169 złotych, natomiast skórzana – 299 złotych). Apple wpadło na świetny pomysł z tą inteligentną pokrywą. Jej zadaniem jest ochrona ekranu, ale ma także dwie dodatkowe funkcje. Nie dość, że pozwala na postawienie tabletu w pionie bądź poziomie, to jeszcze blokuje/odblokowuje ekran (przy pokrywaniu/odkrywaniu ekranu).

Mimo tego, Smart Cover wzbudza wiele kontrowersji. A to ze względu na to, co Steve Jobs powiedział podczas prezentacji tabletu: „It’s got micro-fibre lining that cleans the screen everytime you move it”. Skoro tak, to ślady pozostające na ekranie w wyniku odbijania się trzech pasków składowych pokrywy nie powinny mieć miejsca, a jest dokładnie tak, jak pisaliśmy w tym artykule, który wywołał wielką dyskusję. Szkoda, że Apple nie dodało jakiegoś futerału, który chroniłby także tył urządzenia, podatny na zarysowania…

Czego brakuje w iPadzie 2?

W dalszym ciągu jednak w tablecie Apple nie znajdziemy ani żadnego czytnika kart pamięci (więc jeśli ktoś chce przechowywać na nim dużo multimediów, powinien kupić wersję 64GB), ani portu USB, ani wyjścia HDMI, co część z Was może uważać za wielkie wady urządzenia. Można oczywiście dokupić akcesoria (przejściówki), ale od sprzętu i tak kosztującego już swoje wymagamy, by wszystko posiadał w standardzie. Do tego dochodzi jeszcze brak obsługi popularnych formatów wideo oraz Flasha i najważniejsze wady iPada 2 wychodzą na wierzch (choć brak Flasha dla niektórych wcale nie jest wadą).

iPad 2 3G czy iPad 2 WiFi?

To pytanie często pojawia się pod postami na Tabletowo. Uważam, że wybór modelu z 3G czy bez tego modułu zależy wyłącznie od własnego widzi mi się. Dla mnie, jako osoby często przemieszczającej się z miejsca na miejsce, o wiele bardziej przydatny jest iPad 2 z 3G – dzięki niemu mogę się łączyć z internetem zawsze, gdy tylko zajdzie taka potrzeba, a nie ma dostępu do żadnej sieci bezprzewodowej (jeśli oczywiście jest zasięg sieci komórkowej). Przydaje się przede wszystkim w pociągu, na wycieczkach, a nawet na uczelni (pozdrawiam wykładowców ;)), gdzie niestety nie ma dobrodziejstwa, jakim jest hot spot. Osobiście wolę dopłacić do iPada 2 i mieć prawdziwie mobilne urządzenie, niż tablet z WiFi, na którym działanie internetu uzależnione jest od dostępności hot spotów.

Mam iPada – zamieniać na iPada 2?

Na to pytanie odpowiadał jakiś czas temu Jarek (tutaj), ale nie omieszkam dodać czegoś od siebie. Jeśli używasz tabletu głównie do przeglądania stron internetowych czy pisania notatek i e-maili – jedynka w zupełności Ci wystarczy – poczekaj na trójkę (według spekulacji ma być o wiele ciekawsza niż dwójka). Jeśli natomiast często grasz na iPadzie, zależy Ci na jego wydajności, szybkości i o wiele lepszej jakości grafiki niż w iPadzie 1 – nie zastanawiaj się, tylko biegnij do sklepu (choć obecnie ciężko gdziekolwiek dostać iPada 2).

Podsumowanie

Choć tablet Apple jedynie ewoluował, a nie wprowadził żadnych rewolucyjnych zmian, to i tak jest ciekawą propozycją dla wszystkich, którzy szukają świetnie działającego, niezawodnego i, co najważniejsze, dostępnego (choć z tym w Polsce różnie bywa…). Znajomy, który miał pierwszy raz w rękach iPada 2 i dowiedział się ile kosztuje (przypominam, że jest to wersja 64GB 3G), zażartował czy tablet Apple jest też wodoodporny, bo za te pieniądze powinien oferować coś ponad standard ;)

Steve Jobs podczas prezentacji iPada 2 wypowiedział następujące słowa:

2011 rok będzie należał do iPada 2

Mimo tego, że wkrótce na rynku (w końcu!) pojawi się konkurencja mogąca z nim rywalizować, myślę, że w dalszym ciągu będzie się cieszył wielką popularnością i uznaniem wśród klientów.

Dla przypomnienia: iPad 2 jest dostępny zarówno w wersji z 3G, jak i bez, w trzech wersjach pamięciowych: 16GB, 32GB oraz 64GB w kolorze białym i czarnym.

Poniżej pełna specyfikacja iPada 2 i galeria.

– wymiary: 241,2 x 185,7 x 8,8 mm,
– waga: 601g (z WiFi), 613 g (z 3G),
– pamięć: 16GB, 32GB, 64GB,
– system: iOS 4.3.1,
– ekran: 9,7″, 1024 x 768 pikseli, IPS, multitouch,
– WiFi,
– Bluetooth 2.1,
– dwurdzeniowy procesor Apple A5 1GHz,
– 512MB RAM,
– aparat 0,7 Mpix, nagrywający wideo w jakości HD,
– kamerka VGA,
– bateria: do 10h odtwarzania wideo,
– 30-pinowe złącze,
– 3,5 mm jack audio,
– slot kart microSIM (w przypadku modelu z 3G),
– żyroskop,
– akcelerometr,
– czujnik światła,
– GPS (w modelu z 3G).