Xiaomi publikuje znakomite wyniki finansowe za drugi kwartał oraz pierwszą połowę 2019 roku

Xiaomi, rozszerzając mocno swoją ofertę poza segment smartfonów, jest w stanie wypracować sobie spore wzrosty przychodów. Na razie nie ma podstaw, by sądzić, że firma ta w najbliższym czasie miałaby zwolnić.

Pierwsza połowa roku była dla Xiaomi wyjątkowo łaskawa. Dzięki strategii polegającej na równoważeniu rozwoju smartfonów i Internetu Rzeczy, udało się zwiększyć całkowite przychody aż o 20,2% do około 95,71 mld RMB. 40% z tego Chińczycy zawdzięczają działalności zagranicznej. Zysk z tych działań wyniósł 5,72 miliarda RMB, co oznacza wzrost o 49,8% rok do roku.

Gdyby przyjrzeć się tylko drugiemu kwartałowi 2019 roku, to tu także można dostrzec progres – całkowite przychody w wysokości 51,95 mld RMB oznaczają wzrost o 14,8%, zaś zysk w postaci 3,64 mld RMB to świadectwo postępu aż o 71,7% rok do roku.

W tym wszystkim kluczową rolę odegrały smartfony, które odpowiedzialne są za 32 mld RMB ze 32 wspomnianych 95 mld. Świetnie poradził sobie model Redmi Note 7, którego wolumen sprzedaży po pięciu miesiącach od premiery osiągnął 20 milionów sztuk. Według Canalys, Xiaomi zajęło 4. miejsce pod względem dostaw smartfonów (różnych modeli) do Europy Zachodniej, co stanowi wzrost o 53,2% r/r. Jest to najszybszy wzrost na rynku.

Redmi Note 7

W pierwszym półroczu 2019 roku wyższe przychody odnotował także dział IoT (Internet of Things), i to aż o 49,3% do 27 mld RMB. Według stanu na koniec czerwca, liczba podłączonych urządzeń Internetu Rzeczy do platformy (z wyłączeniem smartfonów i laptopów) wyniosła około 196 milionów. Dobre wyniki wykręciły także usługi internetowe Xiaomi.

Wydawałoby się, że Xiaomi, w miarę stabilne w Chinach, będzie miało trudności z przebiciem się do europejskiej klienteli, ale ostatnie miesiące pokazują, że marka ta jest na naszym kontynencie mocno ceniona. I najwyraźniej będzie nadal – w samej Polsce jest 4. sprzedawcą smartfonów.

Samsung i Xiaomi ze świetnymi wynikami w Europie. Natomiast Huawei zaliczył gorszy kwartał

źródło: informacja prasowa, blog.mi.com