Odtwarzacze multimedialne to takie małe, urocze urządzenia, zamieniające każdy wyświetlacz w smart TV. Jedne wyglądają jak pendrive, inne jak mała cegiełka. Xiaomi TV Box S 3. generacji skojarzył mi się natomiast z czymś innym – otoczakiem.
Specyfikacja Xiaomi TV Box S 3. generacji
Tak, jak zwyczajny kamień może zostać zaokrąglony pod wpływem wody, tak nowa przystawka multimedialna Xiaomi najwidoczniej zyskała nowe kształty pod wpływem zaprezentowanego w 2024 roku Google Streamer. Oczywiście daleko projektowi z Chin do brzydkiej kopii, jednak wprawne oko dostrzeże pewne podobieństwa pomiędzy tymi projektami. Samo pudełko niewiele urosło i mierzy teraz 97 x 97 x 17 milimetrów. Jako że sprawa urody przystawek do TV to kwestia drugorzędna, skupmy się na najważniejszych elementach specyfikacji.
Podobnie jak TV Box S 2. generacji, nowy sprzęt Xiaomi to rozwiązanie umożliwiające oglądanie filmów w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę ze wsparciem technologii wideo Dolby Vision, HDR10+, a od strony audio – Dolby Audio oraz DTS:X (poprzednik wspierał tylko DTS-HD).
Sprzęt wyposażono w 64-bitowy procesor nieznanego producenta. Cztery rdzenie Cortex-A55 o maksymalnym taktowaniu 2,5 GHz w połączeniu z układem graficznym to kolejno o 25% lepsze osiągi CPU oraz 130% szybsze GPU. Pojawi się także więcej miejsca na aplikacje i zapisywanie filmów offline – pamięć wbudowana urosła z 8 do 32 GB, natomiast ilość RAM-u pozostała bez zmian i wynosi 2 GB.

Przystawka większa, choć z jednym portem mniej
Podobnie jak druga generacja, Xiaomi TV Box S 3. generacji daje użytkownikowi dostęp do Google TV, technologii Chromecast oraz wywoływanego głosowo Asystenta Google. Łączność opiera się na modułach Bluetooth 5.2 oraz Wi-Fi 6.
Niestety, w trakcie procesu ulepszania urządzenia pozbyto się wyjścia audio – pozostało tylko gniazdo HDMI 2.1, USB 2.0 oraz zasilanie. Pilot otrzymywany w zestawie nie uległ natomiast żadnym zmianom.

Póki co nie wiadomo, kiedy ruszy sprzedaż Xiaomi TV Box S 3. generacji, ani ile będzie kosztować. Ceny obecnych na polskim rynku modeli 2. generacji zaczynają się obecnie od 239 złotych i, biorąc pod uwagę koszt niektórych rywali, powinniśmy spodziewać się niewiele wyższej ceny w dniu debiutu.