Xiaomi Mi 10 Android 11 Beta

Oho, Xiaomi będzie jak Samsung – seria Mi 11 też zadebiutuje wcześniej niż się spodziewaliśmy

Rok 2020 rzucił producentom urządzeń mobilnych (i nie tylko) wiele kłód pod nogi. Niektórzy, mimo przeciwności, poradzili sobie jednak zaskakująco dobrze, jak Xiaomi. Producent nie zamierza zwalniać tempa, a nawet wręcz przeciwnie – jeszcze je przyspieszy. Seria Xiaomi Mi 11 ma bowiem zadebiutować wcześniej niż się spodziewaliśmy.

W tym roku wszystko było inaczej

2020 rok wywrócił nasze życie do góry nogami. Musieliśmy przyzwyczaić się do funkcjonowania w zupełnie nowy, inny sposób oraz spodziewać się niespodziewanego, ponieważ wielu producentów zmieniło swoje plany, aby możliwie najskuteczniej zareagować na nowe okoliczności, jakie się pojawiły.

Zapewne jeszcze długo będziemy odczuwać wpływ 2020 roku na branżę elektroniki użytkowej, ale przed nami kolejny rok, w którym również wiele będzie się działo. I to nawet szybciej niż się spodziewaliśmy.

Xiaomi Mi 11 może zadebiutować nawet miesiąc wcześniej niż zwykle

W ostatnich latach Xiaomi prezentowało swoje flagowe smartfony z serii Mi w lutym, więc spodziewaliśmy się, że seria Xiaomi Mi 11 (lub jakkolwiek producent ją nazwie) również zadebiutuje w drugim miesiącu 2021 roku. Tymczasem okazuje się, że może być inaczej.

Jeden z najbardziej wiarygodnych informatorów z branży, Digital Chat Station, ujawnił, że Xiaomi wysłało już swoje flagowce do agencji certyfikujących, które smartfony muszą odwiedzić zanim trafią na rynek. W związku z tym oczekuje się, że producent zaprezentuje je oficjalnie już w przyszłym miesiącu, a lada chwila rozpocznie masową produkcję.

Xiaomi Mi 11, podobnie jak Xiaomi Mi 10, najprawdopodobniej będzie dostępny w przynajmniej dwóch wersjach
Xiaomi Mi 11, podobnie jak Xiaomi Mi 10, najprawdopodobniej będzie dostępny w przynajmniej dwóch wersjach (fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl)

To nie przypadek, że Xiaomi Mi 11 zadebiutuje miesiąc wcześniej

Xiaomi, mimo globalnej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 i COVID-19, radzi sobie nad wyraz dobrze. To nie lada sztuka, więc producentowi z pewnością zależy, aby utrzymać tę dobrą passę. A najlepszym sposobem na to jest kuć żelazo, póki gorące.

Wiemy, że Samsung zaprezentuje swoje flagowce miesiąc wcześniej niż zwykle, aby jak najszybciej wypełnić lukę, jaką pozostawia po sobie Huawei (z wiadomych powodów). Xiaomi najwyraźniej również chce to zrobić, bo jest dużo do ugrania i pieniędzy do zarobienia.

Jeśli Xiaomi rzeczywiście zaprezentuje swoje flagowce już w styczniu, to lada chwila powinniśmy doświadczyć lawiny przecieków na ich temat. Do tej pory nie pojawiło się ich bowiem zbyt wiele.

Te wiadomości mogą Cię zainteresować: